@Agrabowski,
post #1
Jeśli to ma być "mało miejsca na biurku" to chyba eMac odpada? Na placu boju zostają zatem: Miniacz (jeśli już to lepiej bierz wersję "silent upgrade" z 64 MB VRAM), iBook (mały, w ostatnich modelach lepsza grafa niż w Mini, ale tylko 32 MB VRAM), ewentualnie PowerBook. W przypadku laptopów będzie prawdopodobnie problem z baterią.
Ja mam Mini i sobie chwalę, ale chwilami przeszkadzają wąskie gardła, t.j. max 1 GB RAM (aktualna wersja MorphOS bezproblemowo obsłuży ok. 1,5 GB - zdziwisz się jak szybko potrafi zniknąć podczas przeglądania stron www) i rzeczone 64 MB VRAM (wcale nietrudne do zapchania jeśli odpalisz średnio wymagającą grę 3D na full detail).