Wygląda na to, że mój PowerBookG4 właśnie zakończył żywot. Szkoda, że 3 dni przed Decrunch 2017 na którego coś tam przygotowuję od 4 miesięcy. :(
Objawy są takie, że czasem widzę czarny ekran, czasem czarny i po chwili coraz bardziej rozjaśniają się rogi. Bywa, że zobaczę szczątki obrazu ale z ostrą "kaszaną" na ekranie. Do tego obraz nie jest odświeżany ( nie widzę jak przesuwa się wskaźnik myszy).
Jest coś co mógłbym sprawdzić w zakresie swoich bardzo skromnych możliwości? To może być taśma łącząca monitor z resztą maszyny? Gdy ruszam klapą to "efekty" na ekranie się zmieniają.