24.07.2017 20:57
[#1]
Zakup PM G5 PCI-e
Cześć. 
Zastanawiam się, czy MorphOS 3.10 będzie na PM G5 z PCI-e? Fajnie gdyby oficjalnie ktoś to potwierdził lub zdementował. Załóżmy optymistycznie, że wyjdzie, no to oprócz Motylka mogę używać sobie jeszcze MacOS-a i do tego potrzeba oryginalnej lub "flaszniętej" karty graficznej, to wiem. A jak wygląda sprawa z Linuxem? Jaki najnowszy obecnie działa na tym sprzęcie? W necie są informacje o jakiś przymiarkach do Minta, ja kojarzę jakąś Fedorę sprzed lat chyba 15. Czy Linux też potrzebuje oryginalnej karty, czy mogę włożyć kartę z PC? Jaką kartę dźwiękową na PCI-e/PCI (nie wiem, czy tam jest PCI-e x1) mogę użyć z MacOS-em, MorphOS-em, Linuxem i czy musi być oryginalna Makowa? Jaką najszybszą kartę graficzną może włożyć dla Linuxa, z którą ruszy MorphOS (wiadomo bez 3D). Jakie inne karty z PC można zastosować w PM i ruszą z Linuxem i MorphOS-em (SATA szybsze?) Szkoda, że nie da się zastosować SATA express lub M2 właśnie wyczytałem, że nie działa ze starszym SATA. Trudno, jeżeli macie wiedzę, pomysły, piszcie, może wykluje się coś ciekawego w wątku.
Zastanawiam się, czy MorphOS 3.10 będzie na PM G5 z PCI-e? Fajnie gdyby oficjalnie ktoś to potwierdził lub zdementował. Załóżmy optymistycznie, że wyjdzie, no to oprócz Motylka mogę używać sobie jeszcze MacOS-a i do tego potrzeba oryginalnej lub "flaszniętej" karty graficznej, to wiem. A jak wygląda sprawa z Linuxem? Jaki najnowszy obecnie działa na tym sprzęcie? W necie są informacje o jakiś przymiarkach do Minta, ja kojarzę jakąś Fedorę sprzed lat chyba 15. Czy Linux też potrzebuje oryginalnej karty, czy mogę włożyć kartę z PC? Jaką kartę dźwiękową na PCI-e/PCI (nie wiem, czy tam jest PCI-e x1) mogę użyć z MacOS-em, MorphOS-em, Linuxem i czy musi być oryginalna Makowa? Jaką najszybszą kartę graficzną może włożyć dla Linuxa, z którą ruszy MorphOS (wiadomo bez 3D). Jakie inne karty z PC można zastosować w PM i ruszą z Linuxem i MorphOS-em (SATA szybsze?) Szkoda, że nie da się zastosować SATA express lub M2 właśnie wyczytałem, że nie działa ze starszym SATA. Trudno, jeżeli macie wiedzę, pomysły, piszcie, może wykluje się coś ciekawego w wątku.
24.07.2017 21:03
[wyróżniony]
[#2]
Re: Zakup PM G5 PCI-e
@KM, post #1
Próbowałem Ubuntu i Debiana. Debian się zainstalował, ale program startowy zawiera jakiś błąd i nie instaluje się. Probowalem chyba wersji 8. Jakaś starsza dystrybucja podobno działa. Najnowsze Ubuntu nie uruchamia się do końca, tzn. zawiesza się na czarnym ekranie.
Z Ubuntu to chyba 12.XX lub 14.XX działa, ale nie chciało mi się już sprawdzać. Najwolniejsze PCI-E to x4 - 2 sloty, x8 1 slot i x16 1 slot.
Z Ubuntu to chyba 12.XX lub 14.XX działa, ale nie chciało mi się już sprawdzać. Najwolniejsze PCI-E to x4 - 2 sloty, x8 1 slot i x16 1 slot.
14.09.2017 17:33
[#5]
Re: Zakup PM G5 PCI-e
@michal_zukowski, post #3
Z ciekawości załoźyłem nleflaszniętego X1950 do G5 PCIe (na slot x16) i nawet nie wstał (a chciałem uruchomić Ubuntu z liveCD). To samo jeśli w slocie x8 był oryginalny applowski GF6600. Dopiero jak wyciągnąłem pecetowego X1950 z x16 to komputer łaskawie zrobił "gonga" i powstał. Jak to zrobiłeś, rzookolu źe G5 pozwolił Ci w ogóle zrobić cokolwiek z nieflaszowanym X1950XT? Chyba źe masz flaszowanego...
14.09.2017 20:15
[#11]
Re: Zakup PM G5 PCI-e
@recedent, post #9
Żeby grupa była statystycznie istotna - podłączyłem inną kartę - Radeon X1950 Pro. Zasilanie tak samo, tylko chłodzenie zmodyfikowane - pociągnąłem do niego moc Molexem z SuperDrajwa. Efekt ten sam - zero gongu na starcie, komputer nie startuje poprawnie (tzn. rozkręca się, ale nie daje żadnego obrazu z drugiej karty - GeForca podpiętego pod PCIe x8).
16.09.2017 09:34
[#12]
Re: Zakup PM G5 PCI-e
@recedent, post #11
OK, stawiam że może zasilanie z płyty nie daje rady (dziwne, ponieważ jest przystosowane do zasilania nVidia 4500 FX quadro, ale kto wie?), zatem zamówiłem przelotkę Molex->6 pin (zdaje się, że rzookol przez taką właśnie przelotkę karmi swojego X1950) i się zobaczy.
EDIT: Właśnie dotarło do mnie, że może Maciek uzależnia udostępnienie prądu na porcie mini 6 pin od tego, czy rozpozna BIOS karty. To by miało jakiś (niewielki, bo niewielki, ale zawsze) sens...
Ostatnia aktualizacja: 16.09.2017 10:42:51 przez recedent
EDIT: Właśnie dotarło do mnie, że może Maciek uzależnia udostępnienie prądu na porcie mini 6 pin od tego, czy rozpozna BIOS karty. To by miało jakiś (niewielki, bo niewielki, ale zawsze) sens...
Ostatnia aktualizacja: 16.09.2017 10:42:51 przez recedent
02.10.2017 08:07
[#15]
Re: Zakup PM G5 PCI-e
@recedent, post #14
Niestety, komputer się zbiesił i z testami muszę poczekać. Objawy wskazują na zasilator (po podpięciu kabla zasilacz "klika", dioda na płycie sygnalizuje "trickle power", ale po wciśnięciu przycisku Power słychać jedynie kolejne kliknięcie, miga dioda "Power ON" i wszystko gaśnie). No nic, trzeba będzie go rozebrać do golasa (niestety, wyciągnięcie zasilacza z tej wersji oznacza konieczność wyciągnięcia praktycznie wszystkich bebechów, łącznie z płytą główną). Mam nadzieję, że to jakaś trywialna sprawa.
08.10.2017 13:28
[#21]
Re: Zakup PM G5 PCI-e
@waldiamiga, post #20
Ten co podlinkowałeś to akurat jest mod applowego zasilatora do wtyczki ATX, a nie odwrotnie. I użyty jest zasilacz od "wczesnych" PowerMaków G5.
Natomiast PCIe ma inny zasilacz i jeszcze inaczej wyprowadzone napięcia - on ma takie "blaszki", które są przyśrubowane do odpowiednich punktów płyty głównej. Łatwiej dzięki temu diagnozować czy wszędzie dochodzi odpowiednie napięcie, ale jednocześnie - trudniej jest zmodować pecetowy zasilacz tak, żeby wszystko weszło jak trzeba.
Dzięki tym "blaszkom" żeby wymontować zasilacz trzeba najpierw wywalić wszystko ze środka obudowy (łącznie z płytą główną). Taki folklor lokalny.
Co więcej - PCIe ma zasilacze albo 710 albo 1000W. Niełatwo jest chyba znaleźć pecetowy zasilacz takiej mocy w dobrych pieniądzach...
Póki co skupiłem się na A1047, nie mogę rozgrzebywać na raz dwóch PowerMaćków, bo mi się będą części walały po całym domu, wszystko mi się pogubi, a w międzyczasie żona ukręci mi łeb.
Natomiast PCIe ma inny zasilacz i jeszcze inaczej wyprowadzone napięcia - on ma takie "blaszki", które są przyśrubowane do odpowiednich punktów płyty głównej. Łatwiej dzięki temu diagnozować czy wszędzie dochodzi odpowiednie napięcie, ale jednocześnie - trudniej jest zmodować pecetowy zasilacz tak, żeby wszystko weszło jak trzeba.
Dzięki tym "blaszkom" żeby wymontować zasilacz trzeba najpierw wywalić wszystko ze środka obudowy (łącznie z płytą główną). Taki folklor lokalny.
Co więcej - PCIe ma zasilacze albo 710 albo 1000W. Niełatwo jest chyba znaleźć pecetowy zasilacz takiej mocy w dobrych pieniądzach...
Póki co skupiłem się na A1047, nie mogę rozgrzebywać na raz dwóch PowerMaćków, bo mi się będą części walały po całym domu, wszystko mi się pogubi, a w międzyczasie żona ukręci mi łeb.