[#1] MOS i MUI
Mam zamiar zrobić mały porządek na dysku i mam 2 pytania:

1) Jeśli instaluję nowe klasy mui to albo wywala jakiś błąd instaler albo każe wrzucić mi je do wybranego miejsca. Gdzie lepiej czy w mossystem czy normalnie?

2) Czasem jest tak że próbując włączyć niektóre programy używające mui zachowują się tak jakby nie mogły go znaleźć(asiggn? ale gdzie?)

Pozdrawiam
[#2] Re: MOS i MUI

@Arbuz, post #1

W MorphOS MUI jest (nareszcie) w miarę zintegrowany z systemem. Nie jest to już dodatkowy pakiet. Nareszcie klasy dostały swoje miejsce w strukturze katalogów. Niestety żeby zachować kompatybilność w dół MorphOS się trochę rozdwoił (chodzi mi o powtarzanie struktury katalogów w SYS i MOSSYS). To wymaga od użytkownika pewnej dyscypliny podczas używania. Dla amigowca to żaden problem, bo jest przyzwyczajony do grzebania w plikach systemowych więc da się to przeżyć. :) W tej całej "dwoistości" można łatwo narobić sobie bałaganu, który później często jest przyczyną problemów. Oczywiście można zastosować tak zwaną "metodę Kaczusia" i zrobić sobie SYS=MOSSYS ale mimo wszystko narazie polecam stosować metodę tradycyjną. :) Jak się ma odrobinkę samodyscypliny i konsekwentnie stosuje pewne zasady to wszystko jest ok - zaręczam. :)

Na początek proponuję się upewnoć, że nie powtarzają się klasy w SYS:Classes/MUI i MOSSYS:Classes/MUI. Porównaj zawartość katalogów tych katalogów. Jeżeli jakiś plik się powtarza to skasuj ten, który jest w SYS:Classes/MUI.

Druga sprawa to jest zasada, którą porpaguje MOSTeam, czyli "Dla uzytkownika jest SYS a nie MOSSYS". Ja się stosuję do tej zasady i nie jest źle. Chodzi o to, że jeżeli coś dodaję, instaluję to zawsze do SYS a nie MOSSYS. Oczywiście po tem sprawdzam czy to coś nie powtarza się w MOSSYS. Wyjątkiem są update MOSa albo zastępowanie MOSowych rzeczy amigowymi odpowiednikami. W tych przypadkach trzeba zaingerować w zawartość MOSSYS. Przykładem są jakieś pojawiające się (czasem krążące w tak zwanym "tajnym obiegu") nowe wersje różnych rzeczy. Innym przykładem jest np. sprawa rexxsyslib.library. Ta z MOSa 1.4.2 jest do chrzanu, trzeba ją wywalić z MOSSYS lub SYS wrzucić amigową wersję.

Jeżeli installer pyta o miejsce w które ma zainstalować klasy MUI to ja mu podaję zazwyczaj jakiś zewnętrzny katalog żeby potem ręcznie wrzucić do SYS. Unikam wtedy ryzyka powtórzeń klas z MOSSYSi SYS.

Teraz rozwiązanie problemu ze starymi instalerami szujającymi przypisania MUI. Ja sobie w SYS: zrobiłem katalog MUI/Libs/MUI. Jest on PUSTY. Jeżeli installer pyta o MUI: to mu robię przypisanie (MOS ma na szczęście możliwość robienia przypisań w takim requestarze) MUI do SYS:MUI i installer tam sobie grzecznie kopiuje wszystkie klasy. Potem WYWALAM to przypisanie (Assign MUI: remove), ręcznie przeglądam klasy jakie zainstalował i wrzucam do SYS jeżeli tylko nie ma ich odpowiedników w MOSSYS i ich wersje są nowsze od tych, które są w SYS.

Wiem, że to wszystko brzmi strasznie ale w rzeczywistości to idzie bardzo sprawnie (zwłaszcza na 3 czy 4 listerach Magellambienta) i to naprawdę kwestia kilkunastu sekund. :) Takie grzebanie się poprostu ma w amigowej krwi. ;)

Żeby to tak strasznie nie wyglądało to podam krótszy opis:

Trzymaj się zasady, że dorzucasz wszystko do SYS sprawdzając czy tego nie ma już w MOSSYS. Zawartość MOSSYS zmieniasz tylko gdy wrzucasz nowe wersje klas albo stosujesz zamienniki z Amigi.
[#3] Re: MOS i MUI

@MDW, post #2

THX skorzystam.
ps. Widzë űe sië troszku rozbujaîeô i poprawiî ci sië humor po odpaleniu Pega? :D Tak trzymaę
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem