Chcialbym kupic te plytke , wyslalem juz maila tydzien temu
i prosilem o jakies info na mojego emaila ale jak do tej pory
nic jeszcze niewiem .

Narazie jestem chetny do zakupu w 100% ale im dluzej nie
mam jakich kolwiek informacji tym bardziej nabieram niecheci
dzieki.
moj email: papamysz@tlen.pl

Te wiadomosc raczej kieruje do osoby zainteresowanej
czyli ( osoby rejstrujacej )

i jeszcze raz prosze o jakies info.

1. Nie dostałem żadnego maila od Ciebie
2. Jeżeli chcesz koniecznie jak najszybciej zarejestrować PegXMac, to proszę o pilny kontakt na maila podanego w profilu.

Aha, i jeszcze jedna sprawa. PegXMac nie jest rozprowadzany na płytce. Gotowe do wypalenia ISO należy pobrać z sieci.

Rejestracja PegXMac trochę się przedłuża i chciałbym za to przeprosić osoby, które już wpłaciły pieniądze i oczekują na dalsze konkrety. Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nadal czekam na niektóre osoby, aby uiściły wpłatę. Wysyłałem już wielokrotne upomnienia i nadal brak pieniędzy.

Dlaczego to piszę na forum, a nie w osobnych mailach do każdego z Was? Chciałbym po prostu pokazać takim osobom jak na przykład ta, która rozpoczęła ten wątek i także wszystkim, którzy nie dokonali wpłaty w określonym (czytaj - jak najszybszym czasie), że raban o to, iż nie odpowiadam na maile (co jest nieprawdą) zrobić łatwo, ale wywiązać się z jakichś deklaracji wobec nie tyle mnie, co innych współrejestrujących użytkowników, jest o wiele trudniej. Rejestracja tudzież pośredniczenie przy kupnie programów to nie jest taka wdzięczna fucha (jak się może niektórym wydawać) i czytając takie właśnie jak powyższe "oskarżenia" tudzież czekając w nieskończoność na wpłatę wcale nie napawa radością ani mnie, ani tych którzy byli sumienni i zdecydowani w kupnie i z niecierpliwością oczekują na to, za co zapłacili ładny czas temu. Doświadczając takich przypadków zastanawiam się czasami, czy w cholerę nie zamknąć działu Rejestracja. Będę miał przynajmniej święty spokój i kilka spraw mniej na głowie.

Podanie publicznie tych osób chyba nie jest za bardzo na miejscu. Ja mam tylko nadzieję, że ten post sprawi, że wiele osób (a będą wiedziały o kim piszę) zda sobie sprawę z sytuacji. W sumie mnie one na złość nie robią, ale ja mogę zrobić wszystkim, właśnie przez nich, zamykając punkt rejestracyjny.

Dobra wiadomośc dla wszystkich - pieniądze od wszystkich już dotarły i jak dobrze pójdzie jutro wszystko będzie sfinalizowane. Czyli jeszcze tydzień czekania i będziecie mogli pobierać PegXMac.

Co się tyczy reszty wypowiedzi, postaram się to ująć wszystko razem.

Czarna lista czy też jakaś inna forma publicznych "piętnowań" na pewno nie powstanie. Jestem wyrozumiały (do czasu oczywiście) i rozumiem, że każdy może się spóźnić. Z tego powodu nie można nikogo od razu przekreślać. Zdarzyć się może. Ja jednak oczekuję tego samego z drugiej strony - mam też swoją pracę i życie i czasami odpowiedź na maila może przyjść później, a zarzuty stawiane tak jak to tutaj widzieliśmy są raczej brakiem takiej wyrozumiałości. Poza tym jeżeli pada konkretna cena produktu, który dostępny jest w walucie, należy wziąć pod uwagę, że jego cena jest uzależniona od kursu i za tydzień lub dwa może się diametralnie zmienić. Rzeczywiście - ostatecznego terminu nie było, ale jeżeli ktoś deklaruje 100% chęć rejestracji (o taką prosiłem), to powinien przyjąć, że skoro jest podana cena, która jest uzależniona od wspomnianego kursu i dodatkowych czynników (jak na przykład liczba innych rejestrujących osób), wówczas warto się zastanowić czy jakiś margines czasowy nie jest właśnie przez to dyktowany. Poza tym inni dostali informację w tym samym czasie. Oni mogli już dawno wpłacić i czekają. Staram się nikomu nie zdradzać kto się spóźnia, na kogo czekamy, ale czasami takie dopytywania "co z rejestracją", "kiedy dostanę klucz" stają się nieprzyjmne dla mnie. Zaczynają krępować moją osobę, bo ktoś może sobie pomyśleć, że np. wyłudzam pieniądze.

Co do odłożenia rejestracji w czasie. Mufa ma absolutną rację, że idę wszystkim na rękę. Potwierdzić mogą to osoby, które rejestrowały ostatnio Poseidona. Z powodów finansowych i nieobecności jednej osoby, rejestracja została odłożona w czasie. To przecież Wy rejestrujecie, a nie ja więc to Wam trzeba iść na rękę, aby osób chętnych było więcej (nawet jeżeli będzie to trochę później). W przypadku Hollywood tak właśnie będzie. Coraz więcej osób się zgłasza, lecz deklarują chęć rejestracji w późniejszym terminie.

Kwestia dopłaty - nic takiego nigdy bym nie zrobił. Gdyby ktoś się wycofał - mówi się trudno. Poniósłbym koszty tej brakującej osoby. Na przyszłość jednak lepiej bym się zabezpieczył na tę ewentualność i podwyższył ostateczną cenę. Ewentualne nadwyżki, które w ten sposób by powstały przeznaczałbym na kolejne rejestracje lub na koszty związane z działalnością PPA (konkursy, utrzymanie domeny, serwera). Na razie jednak nic takiego nie robię i mam nadzieję, że nie będę musiał.

Kwestia "datków" (przepraszam za określenie). Miło, że doceniacie to co robię, ale sądzę, że nie ma takiej potrzeby. Lepiej odkładajcie to do skarbonki i rejestrujcie inne programy. Największą satysfakcją dla mnie jest Wasze podziękowanie, radość z uzytkowania oprogramowania i sam fakt nie-piracenia go. W końcu to ten ostatni element jest najważniejszy w tym, aby nasze zainteresowania związane z Amigą nie umarły zbyt szybko (o ile w ogóle).