[#7]
Re: FAQ - błêdy i poprawki
@mailman,
post #6
mailman napisał(a):
> Jesteś tu od niedawna (przynajmniej jako osoba
> udzielająca się), a zrobiłeś więcej niż nie jeden, które jest z
No to że jestem tu od nie dawna, mnie nieco krępuje, jako że nigdy nie posiadałem Amigi i dopiero planuję zakup Pegasosa, a swego czasu środowiska okołoamigowe reagowały wręcz alergicznie na "kloniarzy". Pamiętam takie numery MA, w których nie obyło się bez - przynajmniej jednego na 5 stron - niewybrednych żartów, - również - pod moim(wtedy - i w sumie nadal, aż do czasu kupienia przeze mnie Pega) adresem. Z tego powodu, rzeczywiście pozostawałem przez jakiś miesiąc w "konspiracji", obawiając się, że zostanę "zeżarty".
Dopiero lektura artykułów i komentarzy, na PPA, pokazała mi, że tamte czasy to już - na szczeście - przeszłość(choć nie wiem, czy, gdybym - szukając informacji na temat Amigi - trafił najpierw na Execa, to uważałbym tak samo.;>).
A co do mojego udzielania się, to nadal nie widzę powodu, do jakiegoś szczególnego wywyszania mojej - jakże skromnej - osoby. To chyba normalne, że jeśli nie jest się użytkownikiem Windows(który świetnie radzi sobie sam), to wspiera się i uczestniczy w środowisku związanemu z wybraną(a często - umiłowaną) platformą, czyż nie?
Amiga jest teraz w bardzo dobrej sytuacji(chciało by się powiedzieć: najlepszej od czasu bankructwa Commodore). Nowy system i sprzęt(i myślę tu zarówno o Pegasos + MorphOS, jak i o Amiga One i AmigaOS 4.0), dają nadzieję na "nowe otwarcie", na spopularyzowanie Amigi(w pewnej skali oczywiście - Amiga nie ma - narazie - potencjału do stania się np. drugim Mac'iem). Jednak, to się nie dokona poprzez Amigowe firmy. One nie mają wystarczającego potencjału marketingowego. Jedyną możliwością, by tak się stało, jest oddolna promocja przez środowisko, tak jak stało się to z Linuxem.
Jeśłi wszyscy się postaramy, to możliwe jest wypromowanie Amigi, jako specyficznej platformy, dla bogatych hackerów i zwiększyć w ten sposób, dwu-(a może nawet i trzech-)krotnie aktualny "stan posiadania". Dla części fim, może to być wystarczający powód do powrotu na Amigę.
Ja chcę być uczestnikiem tego ruchu, jako że niedługo będe jechał razem z Wami na tym samym wóżku i dlatego, że wierze, że Amiga to jest naprawdę świetna platforma. Niewyobrażam sobie, by ktoś o podobnych poglądach nie chciał uczestniczyć w środowisku, wiedząc, że tylko my sami możemy zdecydować o być_albo_nie_być Amigi.
To co napisałeś się po prostu kupy nie trzyma, tyle.:P