04.12.2007 19:23
[#1]
exec rulez
http://exec.pl/comments.jsp?nid=3448
Oczywiscie konto zostalo zabrane dlatego, że prawda w oczy kole ale czego się spodziewać po (prawie) redakcji execa - wstydźcie się panowie.
Oczywiscie konto zostalo zabrane dlatego, że prawda w oczy kole ale czego się spodziewać po (prawie) redakcji execa - wstydźcie się panowie.
04.12.2007 21:24
[#3]
Re: exec rulez
@rzookol, post #1
Sami admini nie daja mozliwosc rejestracji pod wlasnym nazwiskiem wiec dziwia sie, ze ktos "udaje" kogos innego? Naprawde, glupszej polityki dot. rejestracji konto nie widzialem.
Coz, niedlugo zostanie tam garstka prawdziwych, tj. 4 posiadaczy AmigiOne + kilkunastu zombie ukrywajacych sie pod nieistniejacymi nazwiskami.
To jest tak jak ego wysuwa nos przed rozsadek u co po niektorych prawdziwych amigowcow.
Coz, niedlugo zostanie tam garstka prawdziwych, tj. 4 posiadaczy AmigiOne + kilkunastu zombie ukrywajacych sie pod nieistniejacymi nazwiskami.
To jest tak jak ego wysuwa nos przed rozsadek u co po niektorych prawdziwych amigowcow.
04.12.2007 21:50
[#5]
Re: exec rulez
@reactor, post #4
A widzisz, to miales szczescie. Znam osobe, ktora za samo nazwisko nie jest w stanie sie zarejestrowac. Jest znana w srodowisku amigowym choc na ppa sie udziela sporadycznie, jednak jej poglady (czyt. niezgodne z linia fanatycznych owiec) dyskwalifikuja ja jako potencjalnego uzytkownika eXeca. Nie moze i juz i tylko pan kb wie, dlaczego.
Ostatnia modyfikacja: 04.12.07 21:50
Ostatnia modyfikacja: 04.12.07 21:50
04.12.2007 23:23
[#13]
Re: exec rulez
@DRACOX, post #12
Nie chodzi o pchanie sie na exec dobry czlowieku chodzi o ich skrajny debilizm i zacietrzewienie. Mimo ze konto bylo lewe to wypowiedz przy ktorej de facto ban poszedl miescila sie jak najbardziej w granicach normy. Powtorze chlopakom z e...a mtode ktora proponowalem kretowi rozbieg, dynka, sciana. A tak swoja troga nie zdziwilbym sie gdyby kb podszywal sie pod kreta tudziez cienkiego wentualnie inne dziwne stwory ktore sie tu pojawiaja, z jego postów, tudziez innych czlonkow "redakcji" nieraz wynikalo ze bywali na ppa przynajmniej ja to zauwazylem - ot moralnosc kalego.
05.12.2007 00:05
[#14]
Re: exec rulez
@Fazior, post #13
Ja nie kumam tego, dlaczego Exec i PPA stoją w takiej opozycji. Nie jestem zatwardziałym Amigowcem fanatykiem, choć w domu używam tylko Amigi i uwielbiam ten sprzęt. Ale wszelkie wojny pośród Amigowców to wandalizm. Piszę to tu, na PPA, gdyż na Execu nie jestem zarejestrowany i nie zamierzam, lubię PPA, Exec był później i już mnie to nie zainteresowało :). Dajcie se siana z podziałami i róbcie coś na Amigę / dla Amigi, a jeżeli Exec prowadzi jakąś wojnę z PPA (i na odwrót, kto zaczął??) to cza klasę pokazać i po prostu mieć to gdzieś. Liczy się amigowy power, cza być ponad to wszystko, the classes against the masses :). Classic-Amiga ruls :D.
05.12.2007 00:43
[#15]
Re: exec rulez
@BagoZonde, post #14
O ile tutaj może i znalazłbyś posłuch dla takich poglądów, to spróbuj tego samego na execu. Tam swojego czasu padały hasła o niepodawaniu rąk, i stwierdzenia o tym że "wśród takich ludzi, z naciskiem na słowo takich - cokolwiek mają na myśli - kolegów ani przyjaciół nie chcą mieć".
05.12.2007 09:35
[#19]
Re: exec rulez
@Fazior, post #13
Fazior napisał(a):
> Nie chodzi o pchanie sie na exec dobry czlowieku chodzi o ich
> skrajny debilizm i zacietrzewienie.
No dobra, ale przecież wszyscy od dawna wiedzą, że ludzie z execa mają swój mały, odrębny świat i w nim żyją. To tak jak szukanie agentów, układów i spisków w świecie polityki, tylko że tym razem nieszkodliwe. Skoro nie może się nimi zająć lekarz specjalista (ba, jeden nawet im przyklaskuje), to może by ich tak zostawić w spokoju? Poza trollami z PPA (bo to jest trollowanie) i kilkoma przyklaskującymi im dzieciakami zostali już i tak sami. Stron nawiedzonych szajbusów w sieci są setki tysięcy. Póki są nieszkodliwi - co to komu przeszkadza? Drążąc temat tylko robicie im dobrze, bo źle czy dobrze, ale o nich dyskutujecie, linkujecie i przypominacie o istnieniu. Ja wiem, że to "fajna zabawa", ale czy to ładnie się śmiać z czyjejś choroby?
> Nie chodzi o pchanie sie na exec dobry czlowieku chodzi o ich
> skrajny debilizm i zacietrzewienie.
No dobra, ale przecież wszyscy od dawna wiedzą, że ludzie z execa mają swój mały, odrębny świat i w nim żyją. To tak jak szukanie agentów, układów i spisków w świecie polityki, tylko że tym razem nieszkodliwe. Skoro nie może się nimi zająć lekarz specjalista (ba, jeden nawet im przyklaskuje), to może by ich tak zostawić w spokoju? Poza trollami z PPA (bo to jest trollowanie) i kilkoma przyklaskującymi im dzieciakami zostali już i tak sami. Stron nawiedzonych szajbusów w sieci są setki tysięcy. Póki są nieszkodliwi - co to komu przeszkadza? Drążąc temat tylko robicie im dobrze, bo źle czy dobrze, ale o nich dyskutujecie, linkujecie i przypominacie o istnieniu. Ja wiem, że to "fajna zabawa", ale czy to ładnie się śmiać z czyjejś choroby?
05.12.2007 09:58
[#21]
Re: exec rulez ?
@reactor, post #4
Dziwne ?
Ja miałem konto pod prawdziwym nazwiskiem i się tego wcale nie wstydziłem. Tak samo jak tego, iż jestem użytkownikiem systemu MorphOS.
I za to zostałem zbanowany. Fakt, że tez mi nie zależy na posiadaniu konta na tamtym portalu, choć często go czytam.
Brak konta uniemożliwia mi (tak, czasem mam taką chęć) - napisania jakiegoś sprostowania czy wyjaśnienia - ale jak widać i tak nie ma to sensu.
Rzookol napisał swoje, może złośliwie nieco - ale poniekąd prawdziwie i co ? został usunięty pod byle pretekstem (co i tak jest "lepsze" niż wywalenie zupełnie bez pretekstu - lub za sam fakt bycia).
Ps.
Tak z ciekawości (a może i mosofcowej złosliwości) zamówiłem sobie płytkę z AmigaOSj4.. a co.. stać mnie.
Teraz się tylko muszę zastanowić czy warto kupować jakieś paści coby ten system odpalić, czy pozostać z samą płytką - takim okazem kolekcjonerskim (tak jak OS3.5 czy OS3.9)...
Ja miałem konto pod prawdziwym nazwiskiem i się tego wcale nie wstydziłem. Tak samo jak tego, iż jestem użytkownikiem systemu MorphOS.
I za to zostałem zbanowany. Fakt, że tez mi nie zależy na posiadaniu konta na tamtym portalu, choć często go czytam.
Brak konta uniemożliwia mi (tak, czasem mam taką chęć) - napisania jakiegoś sprostowania czy wyjaśnienia - ale jak widać i tak nie ma to sensu.
Rzookol napisał swoje, może złośliwie nieco - ale poniekąd prawdziwie i co ? został usunięty pod byle pretekstem (co i tak jest "lepsze" niż wywalenie zupełnie bez pretekstu - lub za sam fakt bycia).
Ps.
Tak z ciekawości (a może i mosofcowej złosliwości) zamówiłem sobie płytkę z AmigaOSj4.. a co.. stać mnie.
Teraz się tylko muszę zastanowić czy warto kupować jakieś paści coby ten system odpalić, czy pozostać z samą płytką - takim okazem kolekcjonerskim (tak jak OS3.5 czy OS3.9)...
