08.06.2008 10:22
[#1]
Atari The Movie
http://www.variety.com/article/VR1117987072.html?categoryid=13&cs=1&nid=2562
Paramount Pictures has snapped up a pitch titled "Atari," with Leonardo DiCaprio attached to star.
Written by Brian Hecker and Craig Sherman, project is a biopic about entrepreneur Nolan Bushnell, the creator of Atari and one of the founding fathers of the vidgame industry.
DiCaprio will produce via his Appian Way shingle.
Although Bushnell's life rights had long been pursued by various suitors, Hecker and Craig Sherman convinced the gaming pioneer that they could do his unique story justice. Bushnell and Ted Dabney founded Atari Inc. in 1972 and were instrumental in bringing arcade games, home vidgame consoles and home computers to the masses. Among the company's contributions was PONG and the Atari 2600.
Hecker most recently wrote and directed "Bart Got a Room," which was a hit at this year's Tribeca Film Festival.
Hecker and Sherman are repped by Original Artists.
Nie mogę na to pozwolić.
Paramount Pictures has snapped up a pitch titled "Atari," with Leonardo DiCaprio attached to star.
Written by Brian Hecker and Craig Sherman, project is a biopic about entrepreneur Nolan Bushnell, the creator of Atari and one of the founding fathers of the vidgame industry.
DiCaprio will produce via his Appian Way shingle.
Although Bushnell's life rights had long been pursued by various suitors, Hecker and Craig Sherman convinced the gaming pioneer that they could do his unique story justice. Bushnell and Ted Dabney founded Atari Inc. in 1972 and were instrumental in bringing arcade games, home vidgame consoles and home computers to the masses. Among the company's contributions was PONG and the Atari 2600.
Hecker most recently wrote and directed "Bart Got a Room," which was a hit at this year's Tribeca Film Festival.
Hecker and Sherman are repped by Original Artists.
Nie mogę na to pozwolić.
09.06.2008 01:10
[#3]
Re: Atari The Movie
@Kokos, post #1
Ciekawe czy kiedyś powstanie jakiś sensowny film fabularny ściśle związany ze środowiskiem amigowym. No a przynajmniej jakiś sensowny film o historii komputerów. Ale sensowny. 99% filmów o komputerach to śmieszna (albo wręcz żałosna) taniocha, której nie da się oglądać. Wszystkie filmy, które mają w nazwie "hacker", "wirus", jakieś gówna z Sandrą Bullock i inne takie... Przecież to jest żałosne. Nie można do filmu zatrudnić kogoś kto używa komputera żeby wskazał nieścisłości i śmeiszne elementy? :) Przecież to potrafiłby każdy bardziej kumaty piętnastolatek.
Skoro ten film ma być biograficzny to mam nadzieję, że zobaczymy dużo PRAWDZIWYCH elementów ze świata Atari. Jeżeli film będzie wystarczająco prawdziwy to powinna się pojawić jakaś informacja na temat Amigi, a o Commodore to powinna być połowa filmu. ;) W końcu to główny konkurent Atari w tamtych czasach. Bardzo czekam na ten film i mam nadzieję, że będzie bardziej dokumentem niż animacją o zerowej treści.
Skoro ten film ma być biograficzny to mam nadzieję, że zobaczymy dużo PRAWDZIWYCH elementów ze świata Atari. Jeżeli film będzie wystarczająco prawdziwy to powinna się pojawić jakaś informacja na temat Amigi, a o Commodore to powinna być połowa filmu. ;) W końcu to główny konkurent Atari w tamtych czasach. Bardzo czekam na ten film i mam nadzieję, że będzie bardziej dokumentem niż animacją o zerowej treści.
09.06.2008 07:44
[#4]
Re: Atari The Movie
@MDW, post #3
Mnie w filmach najbardziej sie podoba, gdy ktos siedzi przed monitorem i zaciekla cos pisze na klawiaturze, a monitor nie ma podlaczonego ani kabla zasilajacego, ani sygnalowego.
Co do reszty glupot w stylu szukanie pliku przy pomocy wirtualnej rzeczywistosci (gosc chodzi po olbrzymim, wirtualnym "miescie" gdzie kazdy budynek to pare setek plikow), czy obsluga komputera przez machanie podniesionymi do gory rekami (ile przecietna osoba tak wytrzyma? 10min i rece omdlewaja) to jest maly problem. Ludziom sie to podoba.
Gadalem kiedys z kumplem i bylem przerazony. On marzyl wlasnie o takim komputerze, gdzie wszedzie bylyby super animacje, gdzie szukanie pliku to lazenie w VR i gdzie pisze sie na wirtualnej klawiaturze umieszczonej w powietrzu.
Nie docieralo do niego, ze po jednym dniu pracy na czyms takim mialby dosc.
Teraz wiadomo dlaczego glownym plusem Visty maja byc bajera efekty.
Choc z drugiej strony - ludziom sie to podoba, bo widzieli to na filmach
Co do reszty glupot w stylu szukanie pliku przy pomocy wirtualnej rzeczywistosci (gosc chodzi po olbrzymim, wirtualnym "miescie" gdzie kazdy budynek to pare setek plikow), czy obsluga komputera przez machanie podniesionymi do gory rekami (ile przecietna osoba tak wytrzyma? 10min i rece omdlewaja) to jest maly problem. Ludziom sie to podoba.
Gadalem kiedys z kumplem i bylem przerazony. On marzyl wlasnie o takim komputerze, gdzie wszedzie bylyby super animacje, gdzie szukanie pliku to lazenie w VR i gdzie pisze sie na wirtualnej klawiaturze umieszczonej w powietrzu.
Nie docieralo do niego, ze po jednym dniu pracy na czyms takim mialby dosc.
Teraz wiadomo dlaczego glownym plusem Visty maja byc bajera efekty.
Choc z drugiej strony - ludziom sie to podoba, bo widzieli to na filmach
12.06.2008 11:25
[#7]
Re: Atari The Movie
@MDW, post #3
Nie można do filmu zatrudnić kogoś kto używa komputera żeby wskazał nieścisłości i śmeiszne elementy?
I wytłumaczył, że nie da się wykadrować fragmentu klatki z kamery przemysłowej o wielkości 3 x 5 pikseli i po zrobieniu myk-myk uzyskać z tego znakomitego obrazu. Pokazywanie takich pierdół to szkodliwa działalność - potem mnie męczą znajome posiadaczki cyfrówek o instruktaż, święcie przekonane, że tak się da.
I wytłumaczył, że nie da się wykadrować fragmentu klatki z kamery przemysłowej o wielkości 3 x 5 pikseli i po zrobieniu myk-myk uzyskać z tego znakomitego obrazu. Pokazywanie takich pierdół to szkodliwa działalność - potem mnie męczą znajome posiadaczki cyfrówek o instruktaż, święcie przekonane, że tak się da.