Znajomy pisze artykuł na temat PPA i prosił mnie o to abym tu coś opublikował, co bardzo pomoże mu w pisaniu i wysondowaniu tematu. Tekst wklejam poniżej:
"Panująca na PPA atmosfera cenzury i prześladowania Amigowców o odmiennych niż oficjalne poglądach przekracza już wszelkie granice do których można było przymykać na to oko. Problem jest dużo większy niż Wam się wydaje i dotyczy całej amigowej społeczności, nie tylko ludzi posiadających konta na PPA.
Jako, że jestem jedną z nielicznych osób, która nie boi się powiedzieć tego co myśli i nie daje się zastraszyć, jestem szczególnie szykanowany. Ale to jest tylko czubek góry lodowej. Ludzi o takich uznawanych tu za niewygodne poglądach jest więcej, tylko po prostu się boją. Kontaktuje się ze mną prywatnie wiele osób, które sugerują, że mają takie same poglądy i pisałyby to samo, ale boją się bana. Niektórzy nawet tylko czytają PPA i nie zamierzają zakładać tu konta, bo mierzi ich cenzura. Do takiego opłakanego stanu doprowadziła atmosfera zabawy latami w więźniów i strażników na największym polskim portalu amigowym. Przypomina to żywcem pewien eksperyment z 1971 roku:
[url=
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zienny]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zienny[/url]
Jedna grupa ludzi wciela się w strażników, co na dłuższą metę prowadzi tylko do utwierdzania bezwzględnych postaw. Ten eksperyment w głowach niektórych ludzi na PPA trwa już stanowczo za długo. Co można zrobić? Ktoś zapewne zaraz podrzuci złotą radę - skasuj konto. Tylko, że w ten sposób nic się nie zmieni. Wiele już osób tak zrobiło, rozczarowanych tym co tu się dzieje. Czy pomogło to amigowej społeczności? Nie, jest tylko gorzej. Co można zrobić? Próbowałem już działań wewnętrznych, patrz np. wątek "Regulamin PPA a jego stosowanie w praktyce" albo ostatni wątek ukazujący absurdy naginania regulaminu w celu uciszania niewygodnych poglądów. Pomogło? Nic a nic. Aż żal przytaczać oburzającą odpowiedź administracji, jakże "pełną szacunku" dla społeczności, która jest istotą PPA, dlatego tu jej nie przytoczę przez szacunek dla was. Jesteśmy traktowani jak przedmiot, jak bydło do zaganiania do zagrody, z góry, nie jak równorzędny partner do rozmowy. Nie pomógł również mój prywatny kontakt z ludźmi odpowiedzialnymi - zero odpowiedzi. Co jeszcze można zrobić - skasować konto?
Dla siebie nie chcę niczego, ale chciałbym przynajmniej doprowadzić do takiej sytuacji, że amigowcy na największym polskim portalu amigowym będą mogli pisać bez duszy na ramieniu i obawy, że dowolne słowo może zostać potraktowane jako powód do bana. Pal sześć regulamin, regulamin jest dobry. To ludzie którzy go stosują są tu słabym ogniwem. Zabawa w strażników trwa moim zdaniem w ich przypadku za długo.
Jedyne co jeszcze mi pozostaje to podjąć temat publicznie, poza PPA. Na łamach C&Afan ukaże się artykuł o cenzurze która tu panuje. W związku z tym proszę wszystkie osoby których taka cenzura dotknęła o pomoc i opisanie swoich doświadczeń i ewentualne propozycje zmian. Gwarantuję anonimowość. Artykuł zostanie przed publikacją przekazany do redakcji PPA aby mogła się do niego ustosunkować i na niego odpowiedzieć, odpowiedź zostanie opublikowana wraz z artykułem. Jeśli redakcja portalu tego nie zrobi, wykaże tylko brak szacunku wobec swoich użytkowników. Proszę o kontakt pod adresem jubiwww@yahoo.com Jeśli nie chcesz pomóc w pisaniu artykułu a chciałbyś tylko po prostu wyrazić swoje poparcie całkiem anonimowo, pisz śmiało.
Pod tym tematem proponuję krótką ankietę: czy jesteś za zmianami na PPA?
Wystarczy prosta odpowiedź TAK/NIE - nie bójcie się odpowiadać szczerze, za proste TAK bądź NIE nikt wam nie wlepi bana, choćby nie wiem jak chciał naciągać regulamin i podciągać wasze jedno proste słowo na siłę pod "trollowanie".
Osobiście chciałbym zauważyć, że pomimo, iż wszyscy znamy tego pana, a administracja stara się mu uprzykrzać życie, jak może, z powodów znanych tylko sobie, nie staję tylko i wyłącznie w jego obronie. Pomimo, iż znam człowieka i jestem z nim w ciągłym kontakcie, nie przepisuję bezmyślnie tego, co mi opowiada, ani nie jestem w żaden sposób manipulowany, jak mogliby to panowie moderatorzy sugerować. Po prostu łączą nas te same poglądy na sprawy opisane tutaj, więc również chciałbym pomóc w inicjatywie naprawy tego portalu. Tyle tylko, że ja nie jestem jeszcze aż taki stary, wobec czego mam dosyć sporo zapału i chęci do zmiany obecnego stamu rzeczy.
Więc, jak już zostało napisane, proszę o wypowiedzi w tym temacie, za które bardzo dziękuję.