kategoria: Sprzęt
[#1] zepsuty zasilacz
Czy ktoś z was naprawiał zasilacz A500 ? co w nich pada ? mam taki :
2 zielone rezystory wyglądają na pęknięte, na co zwrócić uwagę ?
[#2] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #1

Te dwa przyjarane rezystory mają po 47R.
Jak stwierdzasz że zasilacz jest niesprawny?
[#3] Re: zepsuty zasilacz

@11111olo, post #2

sprawdzałem napięcia na wtyczce.
[#4] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #3

Ten model zasilacza bez obciążenia będzie próbkował (charakterystyczne cykanie). Tak nic nie sprawdzisz.
Jak widzę to wersja 3A bo nie ma radiatora. Chcesz mieć wersję 4,5A dokręć radiator do tranzystora.
Nie przesłyszałeś się. Mam dwie wersje o prądach 3A i 4,5A i różnią się tylko obecnością radiatora w tym "mocniejszym".
[#5] Re: zepsuty zasilacz

@11111olo, post #4

faktycznie cyka :) , najpierw podmienię te rezystory, radiator poszukam jak znajdę dokręcę, nie spalę płyty amigi w razie nie sprawności tego zasilacza ?
[#6] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #1

Zasilacze lekkie sa zasilaczami impulsowymi. Bez podłączenia choćby żarówki tzn. obciążenia nie pomierzysz napięcia.
[#7] Re: zepsuty zasilacz

@Jarkman, post #6

faktycznie rezystancja tych oporników się zgadza, nie wiem czy je wymieniać i czy ryzykować podpięcie do amigi, żeby go sprawdzić pod obciążeniem ?
[#8] Re: zepsuty zasilacz

@11111olo, post #4

Dobre by było opracowanie schematu urządzenia zastępczego, które by pobierało tyle prądu, ile Amiga konkretnego modelu. Cokolwiek, byleby można było na tym bez duszy na ramieniu sprawdzić zasilacz. Niestety jestem na to elektronicznie za głupi. Może byś się podjął zaprojektowania czegoś takiego?

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2014 21:34:50 przez teh_KaiN
[#9] Re: zepsuty zasilacz

@teh_KaiN, post #8

Z osiem dysków twardych scsi aby ładnie zawyło w zupełności powinno wystarczyć.
[#10] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #7

jak masz żarówkę 12 V to podłącz ją pod zasilacz kabelkami... będzie obciążenie i będziesz mógł pomierzyć napięcia. Pamiętaj że powinno być +12V i -12V
[#11] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #9

Chodzi tylko o to aby coś pobierało prąd, jeśli nie ma nic podpiętego zasilacz będzie cykał a na wytyku napięcia nie będzie, albo tylko szczątkowo

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2014 21:43:31 przez Jarkman
[#12] Re: zepsuty zasilacz

@Jarkman, post #11

No na początku jak usłyszałem to cykanie to myślałem że wybuchnie jak słonczy cykać.

"W odpowiedzi na #8"

"Dobre by było opracowanie schematu urządzenia zastępczego, które by pobierało tyle prądu, ile Amiga konkretnego modelu."

To było w odpowiedzi na to, nie była to mądra odpowiedz ale chodziło w niej oto aby podpiąć coś co pobiera tyle prądu co amigaOKok, racja
[#13] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #12

zaryzykowałem amiga działa, jeszcze sprawdzę pod TV, wymieniać te rezystory czy tak zostawić?
[#14] Re: zepsuty zasilacz

@Jarkman, post #10

Ach no rzeczywiście, takie coś sobie poradzi z pokazaniem napięcia. :)

I jak Amizet słusznie zaznaczył, w moim pytaniu pytałem o prąd, czyli natężenie. I tu kolejna sprawa - czy to nie jest tak, że urządzenia które pobierają więcej prądu (amperów) mogą spowodować inne napięcie na zasilaczu niż taka zwykła żaróweczka? Nie wiem, coś na zasadzie: im większą amperożerną krowę podepnę pod zasilacz, tym bardziej napięcie spadnie?
[#15] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #13

Tam gdzie masz przypalone to bym dla bezpieczeństwa wymienił.
[#16] Re: zepsuty zasilacz

@teh_KaiN, post #14

na takim zasilaczu bardziej bym się obawiał o to, że przy uszkodzonych rezystorach napięcie będzie większe niż +12
[#17] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #13

Co ci szkodzi wymienić pomyśl że nie którzy profilaktycznie wymieniają kondensatory to dwa rezystory to bułka z szynką, w ogóle to widać tam jakieś zimne luty na nich zawsze możesz chociaż przelutować.
[#18] Re: zepsuty zasilacz

@Fortis, post #13

Są przyjarane więc za kilka groszy chyba nie ma sensu ryzykować.

Co do obciążenia to jak najbardziej żarówką ale linię +5V.
[#19] Re: zepsuty zasilacz

@teh_KaiN, post #14

Chodzi ci oto że jak podepniesz coś co pobiera 10A to napięcie spadnie do 9V a jak podepniesz 5A to do np: 10,5v, nie wiem za bardzo bo o prądy i napięcia i tego typu pytam się zawsze kolegi który mi to tłumaczy, ale wydaje mi się że chyba tak jest.
[#20] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #19

Nie do końca. Pod wpływem poboru większego prądu napięcie może trochę być niższe ale nie więcej niż zakłada norma i tak tragicznie jak napisałeś nie ma.
[#21] Re: zepsuty zasilacz

@11111olo, post #20

To napisałem tak tylko dla przykładu dane tam podane były przypadkowe.
[#22] Re: zepsuty zasilacz

@11111olo, post #18

racja, teraz go złożyłem, ale odłożę i kupię te rezystory, później wymiana.
[#23] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #19

Zasilacz od A500 na pewno nie da 10A na linii 5 V :) . To raz.
A dwa, to jest zasilacz STABILIZOWANY, co oznacza że w znamionowym zakresie obciążeń zasilacz będzie podawał napięcia całkiem nieźle trzymające zakres.
Do celów pomiarowych spokojnie można obciążyć zasilacz żaróweczką, czy np. wiatrakiem od peceta.
[#24] Re: zepsuty zasilacz

@wali7, post #23

Po prosił bym o czytanie ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałem o tym co piszesz dane podane w zagadnieniu były tylko przykładowe. Nie związane z rzeczywistością.

"Do celów pomiarowych spokojnie można obciążyć zasilacz żaróweczką, czy np. wiatrakiem od peceta. "

W dalszej części wątku chodziło o obciążenie zasilacza do górnych zakresów jego wytrzymałości.



Ostatnia aktualizacja: 16.03.2014 22:42:44 przez amizet
[#25] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #24

Ja wiem, że dane są przykładowe.
A po co zamierzasz obciążać zasilacz do jego kresów wytrzymałości? Chcesz sprawdzić jak długo wytrzyma zanim puścisz z niego dym?
Na żarówkach masz napisane znamionowe napięcie i moc, trzymając się tego spokojnie możesz uniknąć nadmiernego żyłowania zasilacza. Jak wolisz bardziej naukowo (bo włókno żarówki zmienia rezystancję w zależności od temperatury), możesz posłużyć się prawem Ohma i zastosować odpowiedni rezystor (pamiętaj tylko o mocy wydzielanej na nim co by go nie upalić).
Chodzi tylko o to, aby przetwornica zaczęła pracować. Wtedy zasilacz w szerokim zakresie pobieranego prądu będzie trzymał napięcie. O ile jest sprawny, ale zdaje się o takie właśnie rozstrzygnięcie chodzi w meritum tego wątku.
[#26] Re: zepsuty zasilacz

@wali7, post #25

[#27] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #26

Ja tylko piszę, że robienie czegoś takiego jest niepotrzebne. A jak ktoś bardzo chce, to co za problem? Trochę drutu oporowego kupić, pomierzyć w sprawnej Ami prądy na liniach zasilania i zrobić sobie trzy oporniki drutowe. Ew. kupić stosowne oporniki o odpowiednio wysokiej mocy.
Ale jak pisałem - to jest niepotrzebne, wystarczy żaróweczka 4.5 V.
[#28] Re: zepsuty zasilacz

@11111olo, post #4

Nie zgadza się to trochę z moim zasilaczem na którym jest napisane 3A, a w środku jest radiator, czyżby pomyłka w produkcji (chociaż mój zasilacz wygląda trochę inaczej niż ten na zdjęciu)?

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2014 23:10:59 przez sanjyuubi
[#29] Re: zepsuty zasilacz

@wali7, post #27

Jeśli ktoś o tym piszę widocznie jest zapotrzebowanie na takie rzeczy, więc możesz coś takiego zaprojektować, jeśli wiesz jak i piszesz że to nie problem to takie gotowe urządzenie zamknąć w gustownej obudowie i nazwać tester zasilacza Amiga all Classic Model no i może to być fajna sprawa do kolekcji retro sprzętuOKok, racja

Jeśli by to urządzenie było w jakimś stopniu elektroniczne tzn.nie zrobione z drutu oporowego, i np: można było by zgrywać z niego statystyki napięć miało pamięć kilku zasilaczy emulowało amigi z różnym konfigiem to mogło by zrobić furrore.


Ostatnia aktualizacja: 16.03.2014 23:22:26 przez amizet
[#30] Re: zepsuty zasilacz

@amizet, post #29

Zrobić coś takiego to nie jest problem. Ale po co? :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem