[#1] Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.
Witajcie,

Ostatnio szukałem w internecie informacji w rodzaju "floopy drive service manual" itp. Przymierzam się do przeczyszczenia i w ogóle renowacji paru stacji dyskietek w moich Amigach. Temat ten nie jest zbyt popularny nawet na naszym forum, a dużo osób woli rozwiązania w stylu Gotek itd. Ja jestem konserwatysta i korzystanie ze stacji dyskietek to mój obowiązek podczas amigowania (podobnie jak z magnetofonu przy C64) .

Teraz do rzeczy. Interesuje mnie wasze doświadczenie dotyczące:

1. Czyszczenia czujnika obecności dyskietki (jak to zrobić i na co uważać?)
2. Smarowania ślimaka od silniczka (jak i czym?, można towotem czy lepiej smarem silikonowym?)
3. Czyszczenie głowic górnej i dolnej (alkohol polipropylenowy?, jak bezpiecznie odchylać górną głowicę?, itd.)
4. Jak kalibrować stację aby czytała i nagrywała tak jak fabryczna?

Tyle może na początek.

Pozdrawiam,

Azz
[#2] Re: Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.

@Azzorek, post #1

Odpowiem na pytanie numer 2;używam wazeliny technicznej.
Co do pytania numer cztery.W którymś wątku,w sumie niedawno,był rysunek prawidłowego ustawienia górnej i dolnej głowicy.


Co do reszty to dam szansę innym,nie mam zbyt głębokiego doświadczenia.

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2015 15:12:47 przez Stoopi
[#3] Re: Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.

@Azzorek, post #1

ad.1. Ostatnio miałem przypadek mocno szwankującej stacji. W jej przypadku czujnik obecności dyskietki połączony był z czujnikiem zapisu.

Czyszczenie nie było zbyt trudne - chociaż wymagało dużej dokładności. W moim przypadku pokrywa tego czujnika była zdejmowalna bez konieczności wylutowania (na prostych zaczepach plastikowych z obu strony - wystarczy delikatnie odchylić je do boków). Pod spodem są m.in. dwie baaaardzo drobne sprężynki, które lubią się gubić :)

Gniazdo czujnika (czyli tam były umiejscowione sprężynki) czyściłem za pomocą drucika o grubości ok. 1mm owiniętego wacikiem i nasączonego IPA Plus. Dla pewności delikatnie odgiąłem na zewnątrz blaszki styków z części ruchomej (takiej w kształcie V).

Najtrudniejsze było złożenie wszystkiego w całość. Ale przy odrobinie uwagi - wykonalne.

ad4. Myślę, że ten link może pomóc.
[#4] Re: Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.

@drsky, post #3

Dzięki chłopaki, właśnie o takie informacje mi chodzi.

Zamiast wazeliny technicznej mam na razie towot maszynowy (taki zielono-niebieski kolor), myślicie że też się nada?

Z tym czujnikiem to słyszałem, że są jaja. Na bank jedna z moich stacji ma z nim problem. Cienki drucik i watka? Nie spadła ci z tego drucika podczas czyszczenia?

Pozdrawiam,

Azz
[#5] Re: Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.

@Azzorek, post #4

Wziąłem trochę tej waty ze zwykłych patyczków kosmetycznych.. Tak żeby były długie włókna. I nawinąłem je poprzecznie na końcówkę drucika. Oczywiście tak, aby końcówka drucika nie wystawała i nie uszkodziła niczego mechanicznie podczas czyszczenia.. Dobrze nawinięta nie ma szans, żeby spadła :)

Moim skromnym zdaniem - myślę, że towot powinien wystarczyć. Nie ma tam ani specjalnie wielkich sił, ani też specjalnie wysokich temperatur.

A tak odnośnie czyszczenia głowic. Też użyłem IPA i patyczków kosmetycznych. Głowicę odchylałem, ale z wyczuciem.

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2015 16:33:43 przez drsky
[#6] Re: Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.

@Azzorek, post #4

Z tym czujnikiem to na początek spróbuj dać kroplę izopropanolu do środka tego czujnika i naciśnij go kilkanaście razy. U mnie we wszystkich przypadkach to pomagało. Nie musiałem rozbierać czujnika. Jeśli to nie pomoże zawsze możesz rozebrać czujnik. Jego działanie sprawdzisz naciskając go przy podłączonej stacji; wówczas silnik na chwilę ruszy.
[#7] Re: Serwis i naprawa stacji dyskietek w Amidze.

@Azzorek, post #1

1. Tak jak kolega wyżej pisał, jak już rozkręcasz to uważać na sprężynki. Jeśli nie rozkręcasz to wystarczy psiknąć do środka preparatu "kontakt s" lub czegoś podobnego do wyczyszczenia zaśniedziałych styków. Po psiknięciu do środka czujnika/mikrostyku chemia robi swoje i po około 10 minutach robi swoje.
3. Moim zdaniem dobrze jest na chwilę zdjąć tą sprężynkę dociskową z górnej głowicy (o ile występuje). Gdy nie zamierzasz jej stroić to broń boże nie odkręcać śrubek górnej głowicy(fakt po zdjęciu jej jest lepszy dostęp do czyszczenia ale ustawianie tego może trochę zająć) Nie koniecznie zdejmować ją całkiem ale po prostu przesunąć o jeden bolec tak by nie dociskała górnej głowicy i delikatnie podnieść górną głowicę i np. przetrzeć delikatnie patyczkami do uszu np. nasączonymi alkoholem lub alko polipropylenowym. przy zwykłym alkoholu ważne by był jak najwyżej procentowy i przy czyszczeniu zwykłym alkoholem lub spirytusem dokładnie wytrzeć suchą końcówką patyczka głowice by nie została na nich woda/alkohol lub jakieś tłuste ślady bo zwykły alkohol czy spirytus lubi zostawiać ślady/zacieki. Przede wszystkim czyścić górną głowicę z rozsądkiem jeśli chodzi o siłę dociskania patyczka bo ten czytnik górnej głowicy jest ruchomy/elastyczny i byle by nie wyrwać głowicy z taśmy.
4. dobrze jest mieć drugą np. z pc fabryczną sprawną nie regulowaną dla porównania.
Dolną (i równocześnie górną) głowicę reguluje się silniczkiem krokowym lub czujnikiem sektora zerowego. Jednak moim zdaniem rzadko się zdarza by dolnej głowicy coś dolegało, a jeśli już to głównie z czujnikiem zerowym i przesuwać aż dolna będzie czytać jak należy. Jeśli dolna jest ok to jej nie ruszać ;).
Górną tak jak kilka postów wyżej trzeba zsynchronizować z dolną i przy dokręcaniu śrubek zwróć uwagę by pilnować palcami żeby po dopasowaniu nie uciekała w żadnym kierunku. A no i uważać przy skręcaniu górnej głowicy by nie szorowała po powierzchni dyskietki a była minimalnie nad nią. Jeśli będzie ocierać to będzie potem rysować dyskietki które długo nie wytrzymają. Więc uważać ze skręcaniem śrubek górnej głowicy a i uważać z wyginaniem ramienia górnej głowicy przy czyszczeniu by jej nie skrzywić/wygiąć.

Filozofii wielkiej nie ma, ale trzeba mieć dużo czasu, ostrożności, cierpliwości i trochę zegarmistrzowskiej precyzji by czytała jak fabryczna lub nawet lepiej;).
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem