@TomcioPaluszek, post #3
@Corwin, post #7
@zilog, post #8
@TomcioPaluszek, post #10
@zilog, post #8
@zilog, post #8
Problem polegał na tym, że Amigi były w dwóch sąsiednich budynkach a kabel miał długość ponad 40m. O dziwo instalacja działała przez krótki czas. Można było czatować i przesyłać pliki. Niestety po kilku dniach moja A600 HD padła. Przepięcie na tak długim kablu "załatwiło" układ CIA i Agnusa.
@zilog, post #11
Centrala Strowger z lat 50tych, obsługująca lewobrzeże miasta na takie luksusy nie pozwalała.Pozwalała. Tylko że miałem 4800 bps. Ale jak już panie z obsługi klienta w tepsie miały mnie dość i dostałem bezpośredni numer do techników, to zrobili jakieś czary mary i było 19200. Dwa lata później wymienili ten złom na cyfrówkę i nawet v90 działało...
@Madman, post #21
@zilog, post #23
@zilog, post #23
@Corwin, post #25
@zilog, post #26
Erwina a właściwie jego mamę i babcię pamiętam. W pewnym momencie zakupili PC w big towerce z zewnętrzną nagrywarką, w oczywisty sposób zdradzając Amigę. Ja coś tam kiedyś chciałem, już nie pamiętam o co chodziło, strasznie się ta jego mama sadziła, ile to kasy na ten napęd nie wydała i jaki PC jest zajefajny a Amiga bleee.
Od Zbycha miałem okazję odkupić lapka z 286. Fajna się w owym 1998 roku grupa ludzi skupionych wokół Amigi utworzyła w Szczecinie.
A Twoje stoisko, oraz A4000 oczywiście pamiętam. Miałeś ustawiony w tle obrazek Lazura z jakimś leśnym motywem chyba.... i Opusa Magellana
@Corwin, post #25
jeszcze taką dziuplę w stylu BitBoxu na Piłsudskiego. Siedział w niej niejaki Erwin, który piracił tam amigowy stuff na zmianę z mamą i babcią.