[#1]
Dziwny problem z ladowaniem programow
Witam. Problem jest naprawde dziwaczny. System startuje normalnie, dysk nie ma zadnych bad sectorow, jest skonfigurowany poprawnie w HDToolBox. Duza czesc programow chodzi bez problemu jednak czesc programow nie uruchamia sie ani z ToolManagera, ani z Workbencha ani z Shella. SnoopDOS nic nie wykazuje. Po takiej nieudanej probie uruchomienia programu juz nic nie da sie zrobic, jedynie zamknac otwarte okienka. Nawet otwarcie okienka w workbenchu nie dziala. Dziwne jest to, ze nie ma zadnego requestera czy guru. Najpierw myslalem, ze moze dysk ma bad sectory ale po skopiowaniu niedzialajacego programu do RAM Disku stamtad uruchamia sie normalnie.
Konfig na jakim problem wystepuje to A500 w wiezy micronika z busboardem Zorro II, karta GVP 2000 HC+8 (SCSI), Picasso II, Ariadne, system 3.1, 1 MB Chip RAM, 8 MB Fast, HDD SCSI 4.3 GB (3 partycje po 1GB i jedna 300 MB, reszta wolna) no i CD-ROM. Raczej nie jest to zaden konflikt softwarowy bo po uruchomieniu bez Startup-Sequence problemowe programy tez nie dzialaja...
Ja obstawiam:
- problemy z DMA na busboardzie micronika ze wzgledu na to, ze nie mam zadnej karty turbo.
- burdel w pamieci. Plyta A500 jest rev.6a i Chip RAM jest podzielony na dwa kawalki po 512kb, przestrzen adresowa Zorro jest zapchana 8MB pamieci na kontrolerze GVP, Picasso II dziala w trybie stronicowania i korzysta z innych adresow, o Ariadne nie wspomne, chociaz w boards diagnostic w early startup wszystko jest working...