[#1] Workbench 5
C=USA to niby nędzna próba doklejenia legendarnego stickera, ale może jest jednak coś w tym więcej, choćby tajemniczy Workbench 5.

Z tego co można wyczytać na forum commodore-amiga.org, to jest to system oparty na linuxie. Do tego wg Pana z C=USA, który się wypowiada otwarcie o swoich planach na tym forum, to planowali, aby to był AROS, jednak w tym przypadku dostali ostrzeżenie o pozwie sądowym (jak można wywnioskować - prawdopodobnie ze strony Hyperionu).
W każdym razie, jeżeli mają faktycznie kasę na wypromowanie ich wizji (w której są odniesienia do np. Apple), to kto wie, czy czegoś nie uda im się jednak osiągnąć, w końcu podobno mają pieniądze i robią to inaczej niż wszyscy do tej pory (czyli trzymanie się 68k lub PPC).

[#2] Re: Workbench 5

@ntx, post #1

robią to inaczej niż wszyscy do tej pory (czyli trzymanie się 68k lub PPC


Que? AROS z tego co wiem nie trzyma się żadnej linii procesorów. 68k, PPC, x86, ARM - wszystko im jedno.

[#3] Re: Workbench 5

@ntx, post #1

to jest to system oparty na linuxie

Coś mi to przypomina ale nie pamiętam już co :)

[#4] Re: Workbench 5

@recedent, post #2

robią to inaczej niż wszyscy do tej pory (czyli trzymanie się 68k lub PPC

Que? AROS z tego co wiem nie trzyma się żadnej linii procesorów. 68k, PPC, x86, ARM - wszystko im jedno.


Miałem na myśli 'oficjalny' sprzęt, a nie system.
[#5] Re: Workbench 5

@ntx, post #1

to planowali, aby to był AROS, jednak w tym przypadku dostali ostrzeżenie o pozwie sądowym (jak można wywnioskować - prawdopodobnie ze strony Hyperionu).

Ciekawe co miałby do AROS-a Hyperion... Przyczyną odstąpienia tej firmy od wcześniejszych planów wyposażania swojego sprzętu w AROS-a był brak licencji na sterownik HDAudio, który został sfinansowany przez Stephena Jonesa. Teraz ten sterownik został uwolniony ale jakoś im przeszło chyba. Szef tej firmy wypowiedział się w pewnym momencie, bardzo negatywnie na temat AROS-a i teraz chyba głupio im do tematu powrócić.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2010 12:43:09
[#6] Re: Workbench 5

@ntx, post #1

Cała sytuacja w amigowym światku przypomina mi sytuację z psem ogrodnika. Żadna z firm nie jest na tyle silna żeby Amiga zaistniała naprawdę, razem robić nic nie chcą, zamiast tego wolą się straszyć procesami. Żenada panowie. Marka Amiga nie jest dzisiaj nic warta, bo żeby móc ją wykorzystać jak się chce, to trzeba by najpierw mnóstwo kasy i czasu stracić na debilne procesy o to co komu wolno. Nikt z tych, którzy mają jakikolwiek związek z marką Amiga i znaczkami/licencjami tak naprawdę nie chce reaktywacji marki, ale chce zarobić na nostalgii dawnych użytkowników A500 i pochodnych. Na logikę jeżeli wszyscy chcą żeby Amiga powróciła to niech się dogadają albo przepadną na wieki.
Jeżeli jakaś Amiga ma zaisntnieć to jedynie jako komputer do domu, coś jak niechciane przez środowisko set top box, a nie maszyna dla profesjonalistów. Procesor x86 w tym nie pomoże. Brak profesjonalego oprogramowania i niepewność aktualizacji, ich częstotliwości, ograniczony serwis położy maszynę na starcie. W firmie liczy się czas, bo to kasa zarobiona lub stracona. Nie wierze w Amigę z Workbenchem 5 na linuksie, bo system ten mimo iż nieco popularny, to poprzez mnogość (przesadną moim zdaniem) dystrybucji sam się załatwi a szkoda. Tak samo będzie w tym przypadku, obiecanek mam dość.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2010 12:57:11
[#7] Re: Workbench 5

@Ender, post #6

dlatego szkoda wogóle zawracać sobie głowę tym tematem (CUSA i WB5)

[#8] Re: Workbench 5

@Ender, post #6

Żadna z firm nie jest na tyle silna żeby Amiga zaistniała naprawdę, razem robić nic nie chcą, zamiast tego wolą się straszyć procesami.

To jeden z mocnych punktów MorphOS-a. Ani MorphOS Team nikogo nie straszy procesami, ani nikt nie jest w stanie go zastraszyć.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2010 14:38:13
[#9] Re: Workbench 5

@G. Kraszewski, post #8

No wydaje mi się że się mylicie. A mam nosa do pewnych rzeczy,, Prorokuję ,, :D rychły i szybki powrót Amigi. I w to bedą zaangażowani wielcy tego rynku. Inne rynki stały się nudne,, i powrót do czegoś nowego a zarazem starego będzie zapalnikiem do tego bumu..
Patrzcie na rynek inaczej, nie jak się patrzy w Polsce. Japończyk czy Anglik kupuje coś bo to jest na topie, mimo że posiada masę innych rupieci....

[#10] Re: Workbench 5

@Wojox, post #9

Ami koszulki, Ami skarpetki, Ami slipki, Ami podkładki a teraz ktoś chce naiwnym sprzedać peceta w klawiaturze jaką kolejna Amigę z WB5.0 który jest jakimś linuksem.
Powodzenia życzę.


Pozdrawiam
[#11] Re: Workbench 5

@Wojox, post #9

Patrzcie na rynek inaczej, nie jak się patrzy w Polsce. Japończyk czy Anglik kupuje coś bo to jest na topie, mimo że posiada masę innych rupieci...

No i dlatego ten Japończyk czy Anglik nigdy nic amigowego nie kupi, bo żadna mutacja Amigi nigdy na topie nie będzie. Nie będzie nawet na dnie. Jak się ktoś bardzo postara i wywali kupę pieniędzy to coś amigowego może dojdzie do poziomu metr pod dnem. To niszowe hobby i coś mi się wydaje, że między innymi dlatego takie fajne. :)



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2010 17:37:59
[#12] Re: Workbench 5

@Wojox, post #9

powrót do czegoś nowego a zarazem starego

A gdzie jest to "coś nowego"? Przecież kolejna kiepawa dystrybucja Linuksa z boingballem na tapecie i doinstalowanym UAE to nic nowego nie jest...

[#13] Re: Workbench 5

@G. Kraszewski, post #12

No i dalej nie rozumiecie intencji, badają zainteresowanie. Podejrzewam że to tylko badanie rynku. Wg. mnie każda inicjatywa mająca na celu ponowne rozreklamowanie Amigi jest dobra.
I to czy powodzenie bedzie miała ta akcja, bedą to napedzać właśnie Japończyk, Anglik czy Niemiec. Polak bedzie sarkał i dąsał nosem jak Wy teraz... : OK

[#14] Re: Workbench 5

@Wojox, post #13

Z Twoich postów wynika, że nie tyle Twoi dyskutanci nie rozumieją intencji kolejnej "firemki krzak", ile Ty nie za bardzo kumasz "czaczę" postamigowego światka.

Każda taka akcja to tylko coraz większy obciach dla Amigi, której już nie ma, a wraz ze wzrostem obciachowości maleją jakiekolwiek chęci wpuszczenia w nią pieniędzy przez poważnych inwestorów. Nikt poważny dzisiaj w Amigę pieniędzy nie wsadzi, a Ci niepoważni którzy się koło tego trupa krzątają goli są niczym Święty turecki i patrzą tylko coby jeszcze z truchła odłamać.

Workbech 5? A skąd te golasy wezmą kapuchę chociażby tylko na opracowanie własnego środowiska graficznego? Śmiem sądzić, że nie stać tych patałachów (lub tego patałacha) na utrzymanie porządnego repozytorium pakietów, a co tu dopiero mówić o rozwoju kawałeczka OS'a. Sam kernel to nie wszystko.

I na koniec: zdecydowanie łatwiej i taniej jest wypromować nowy i nieznany dobry produkt, niż użerać się z aktualnym postamigowym burdelem.

[#15] Re: Workbench 5

@Wojox, post #13

Wg. mnie każda inicjatywa mająca na celu ponowne rozreklamowanie Amigi jest dobra.

Zareklamowania Amigi jako dystrybucji Linuksa instalowanej na zwykłych, o takich sobie parametrach pecetach, tyle że w zabawnych obudówkach? Tylko że widzisz, większość ludzi tutaj "Amigę" w takiej postaci, jaką proponuje Commodore USA, ma centralnie gdzieś. Nic to nie ma wspólnego z przysłowiowym polskim malkontenctwem. Jakby mnie bawiło używanie Linuksa z amigowym tematem pulpitu, to bez pomocy CUSA mogę to sobie zapewnić i nie widzę powodu, żeby dodatkowo za to płacić... Ale mnie nie bawi. Stąd taki, a nie inny mój stosunek do tak zwanej oferty tej szacownej firmy.

[#16] Re: Workbench 5

@Wojox, post #13

To nie jest żadne promowanie amigi tylko kolejne zgarniącięcie kawałków złomu w jedno miejsce, poskładanie z tego jakiegoś przeciętnego komputera i dołożenie darmowego Arosa lub linuxa z amigowymi ikonkami i tapetą.

Amiga umarła wraz z firmą Commodore, żaden z przedsiębiorców dzisiaj nie patrzy w przyszłość dzisiaj na ten komputer jako przyszłość swojej firmy i jedyne co robią to patrzą jak wyskrobać jeszcze trochę kasy z ludzi, którzy w coś jeszcze wierzą. Żaden sprzęt, typu SAM czy PEG amigą tak naprawdę nie jest ale trzyma jakoś ze sobą ludzi, którzy mają sentyment do amigi.

Miło jest pomarzyć o powrocie Amigi, jednak składanie typowego komputerka z linuksem i sprzedawaniem go pod szyldem Amiga Workbench 5.0 jest niczym innym jak "chińską podróbką" Amigi, ot taki sobie Amithlon, który udaje Amigę ale Amigą nie jest.

Nie dajmy sobie jeździć po naszych sentymentach i omijajmy takie praktyki szerokim łukiem.

[#17] Re: Workbench 5

@przemysław, post #14

I na koniec: zdecydowanie łatwiej i taniej jest wypromować nowy i nieznany dobry produkt, niż użerać się z aktualnym postamigowym burdelem.


Amen.
[#18] Re: Workbench 5

@ntx, post #1

Workbench 5 jako system oparty na Linuksie z E-UAE?

Z większą "amibrednią" już od lat się nie spotkałem, a widziałem już ich niestety naprawdę (stanowczo za) dużo.

Dalszy komentarz sobie daruję, bo chyba w sumie nie ma o czym pisać.

[#19] Re: Workbench 5

@Adam Kulesza, post #18

Workbench 5 jako system oparty na Linuksie z E-UAE? Z większą "amibrednią" już od lat się nie spotkałem


To znaczy - od czasów Gateway, Jima Collasa i "Amigi NG"?



Ostatnia modyfikacja: 19.12.2010 10:26:10
[#20] Re: Workbench 5

@ntx, post #1

Proponuję, by moderator przeniósł temat do działu Hydepark. A Amigą to on nie ma nic wspólnego...

[#21] Re: Workbench 5

@rafgc, post #16

Nie dajmy sobie jeździć po naszych sentymentach i omijajmy takie praktyki szerokim łukiem.


Przecież my to robimy. Nikt nie będzie nam wciskał kitów. Każdy obeznany ze środowiskiem dokładnie wie że np. x1000 nie jest Amigą.
Bo w czym ten komputer jest lepszy od Sam lub Pegaza2? Jest zwykłym komputerem, jak każdy inny na którym pracuje AOS4.
Jeszcze gdyby była to maszynka z procem 3GHz, ale nie jest i w związku z tym jest zwykłym, przestarzałym przeciętniakiem.

Hehe, ile razy można tłuc w kółko to samo, że Amiga to sprzęt 68k (z możliwym dodatkiem PPC). Kontynuacją tej idei jest Natami, a nowoczesne Amigowanie jest używaniem systemów AOS4, MOS i AROS. :)
[#22] Re: Workbench 5

@Andrzej Drozd, post #21

X1000 jednak w kilku punktach jest lepszy od Sam i Pegaza2. A co mają do tematu 3 gigaherce? I po co wogóle wyciągasz X1000?
Mógłbyś czasem powstrzymać się od kręcenia tym tybetańskim bębenkiem. A NatAmi to nie jest jeżdżenie na sentymentach? To jest dopiero super jazda.
[#23] Re: Workbench 5

@przemysław, post #14

Jest dużo racji w tym co piszesz. O ile istnienie wielości odłamów sprzyja powrotom ludzi do amigowania, o tyle kolejne "powroty Amigi" w prasie stają się obciachem. Właściwie są.
A z Hyperionem to nie mam pojęcia o co miałby być pozew, o nazwę Workbench chyba? Nic innego mi nie przychodzi do głowy.
[#24] Re: Workbench 5

@adam_mierzwa, post #22

X1000 jednak w kilku punktach jest

X1000 nie jest jeszcze produktem, w przeciwieństwie do Pegasosa czy Sam. Za niecałe 3 tygodnie będziemy obchodzili rocznicę Pierwszego Puzzla, a sprzęt ciągle w lesie. Żaden betatester nie pochwalił się jeszcze, że dostał sprzęt beta, a co dopiero mówić o terminie zaistnienia wersji finalnej. Pamiętam jak boingballowi optymiści wieszczyli X1000 do kupienia w czerwcu 2010. Wyszło jak zwykle póki co...

[#25] Re: Workbench 5

@Andrzej Drozd, post #21

Niech robią... obudowy bo tylko to mnie interusje... a jak jeszcze "wymeczą" obudowe ala Amiga 1200 fatasy to zkladam ze co drugi uzytkownik Natami lub Minimig "AGA" bedzie sie na to łasił... wyprodukuja te swoje klony , potemm zbankrutuja ale pozstana ciekawe obudowy po tym całym zamieszaniu bo obecnie nikt z twórcow nowych Amig nie jest w stanie zapewnic tego elementu bez stickera...
[#26] Re: Workbench 5

@Andrzej Drozd, post #21

Kontynuacją tej idei jest Natami


noi UAE :)

[#27] Re: Workbench 5

@fibi, post #25


Niech robią... obudowy bo tylko to mnie interusje...


Oni tych obudów nie robią, oni generalnie poza zamieszaniem i stroną www nic nie robią.
Podejrzewam że nawet ich nie projektują tylko tworzą same wizualizacje (czyli obrazki) i podniecają tym naiwnych.


Pozdrawiam
[#28] Re: Workbench 5

@RadoslawF, post #27

jedną obudowę jednak zrobili

[#29] Re: Workbench 5

@tomek, post #28

Poważnie ? Podasz którą i kiedy czy mamy się sami domyśleć ?


Pozdrawiam
[#30] Re: Workbench 5

@RadoslawF, post #29

Tutaj jest o tym mowa. Post numer 3. Nawet linka jest.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem