27.06.2005 09:48
[#1]
Sposób na programistów?
Mniej lub bardziej uczestnicząć w życiu środowiska amigowego w Polsce zastanawiam się jaki może być sposób na pozyskanie czy chociaż zainteresowanie nowych programistów. Być może już podejmowałem ten temat nawet tutaj przy okazji innych tematów. Jaki wg Was jest lub może być sposób na wprowadzenie nowych programistów, którzy pisaliby nowy, amigowy software lub rozwijali stary? Zdarzają się powroty tych co już przy Amidze byli, z sentymentu chociażby.
Założmy, że ktoś chciałby programować dla tych naszych prymitywnych jak to niektórzy mogą określić systemów. Jak ma zacząć? Załóżmy, że ma chęć by pomóc. W jaki sposób może bez kupowania nowego sprzętu (AmigaOne, Pegasos) zacząć? By mieć AmigaOS 3.x pod Winuae też musiałby kupić np. AmigaForever...
To wszystko sprowadza mnie do takiego wniosku, że jedyną zarówno szybką jak i legalną możliwością dla ewentualnych programistów z zewn. jeśli by tacy byli jest... AROS.
Czyżby zatem należało zwielokrotnić wysiłki, dodatkowo na rzecz rozwoju tego systemu właśnie w przedstawionym powyżej kontekście?
Założmy, że ktoś chciałby programować dla tych naszych prymitywnych jak to niektórzy mogą określić systemów. Jak ma zacząć? Załóżmy, że ma chęć by pomóc. W jaki sposób może bez kupowania nowego sprzętu (AmigaOne, Pegasos) zacząć? By mieć AmigaOS 3.x pod Winuae też musiałby kupić np. AmigaForever...
To wszystko sprowadza mnie do takiego wniosku, że jedyną zarówno szybką jak i legalną możliwością dla ewentualnych programistów z zewn. jeśli by tacy byli jest... AROS.
Czyżby zatem należało zwielokrotnić wysiłki, dodatkowo na rzecz rozwoju tego systemu właśnie w przedstawionym powyżej kontekście?
27.06.2005 11:49
[#4]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #1
AROS sam jest w takim stanie, że wymaga jeszcze ostrej developki, używanie go do pisania amigowego software to nienajlepszy pomysł...
Szczerze mówiąc nie wiem jak tam wygląda kwestia narzędzi dla programistów - jest coś w rodzaju enforcera? mungwalla? Generalnie chodzi o to, czy są narzędzia dzięki którym mozna odpluskwiać programy?
Szczerze mówiąc nie wiem jak tam wygląda kwestia narzędzi dla programistów - jest coś w rodzaju enforcera? mungwalla? Generalnie chodzi o to, czy są narzędzia dzięki którym mozna odpluskwiać programy?
27.06.2005 11:57
[#5]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #1
Ja też się zastaniawiam. W jaki sposób zainteresować tych co z Amigą nie mieli styczności? Mam na myśli młode osoby, które z komputerem stykają się na poważnie pierwszy raz.
Osobiście propaguję ideę praktycznego informowania o naszych systemach i możliwościach ich oprogramowania. Potencjał i praktyczne zastosowanie mają nadal bardzo duży.
Osobiście propaguję ideę praktycznego informowania o naszych systemach i możliwościach ich oprogramowania. Potencjał i praktyczne zastosowanie mają nadal bardzo duży.
27.06.2005 12:11
[#7]
Re: Sposób na programistów?
@Kaczus, post #2
Mysle ze nalezy stworzyc wersje jezyka np.c++ lub innego z calym srodowiskiem tzn.edytor i powiazany z nim kompilator jako oprogramowanie darmowe przynajmniej w wersji demo .Druga sprawa to brakuje caly czas jakiejs strony dotyczacej programowania w j. polskim na Amidze.Sasiedzi z niemiec maja ich kilka dla mniej zawansowanych jak i dla bardziej obeznanych z tematem. Moze sie z nimi dogadac i dorobic tylko polskie tlumaczenie.Przyznam sie ze od jakiegos czasu troche probuje sil w tej sprawiei na Ami nie potrafilem sobie przygotowac oprogramowania dlatego pierwsze kroki stawiam programem Bloodshed na PC
27.06.2005 12:23
[#9]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #6
A może by tak zareklamować w jakiś sposób, że jest zapotrzebowanie na konkretny program? Nie mam na myśli wersji darmowych.
Istnieją nisze, które można wykorzystać. Dzięki netowi możemy przedstawić ofertę całemu światu. Spójrzmy na autora Frying Pana. Na takim programie nie zarobiłby na rynku pecetowym, bo tam dodaja do każdej nagrywarki jakiś wypalacz płytek.
Istnieją nisze, które można wykorzystać. Dzięki netowi możemy przedstawić ofertę całemu światu. Spójrzmy na autora Frying Pana. Na takim programie nie zarobiłby na rynku pecetowym, bo tam dodaja do każdej nagrywarki jakiś wypalacz płytek.
27.06.2005 12:30
[#10]
Re: Sposób na programistów?
@rjack, post #5
hmm.. jezeli znalazby sie programista ktory chce zrobic jakis konkretny projekt to byc moze bylaby mozliwosc pozyczenia jednej sztuki pegaza (pelen konfig) na jakies 3 miesiace... ale sami rozumiecie ze wiaze sie to ze sporym zaufaniem ;) i duza iloscia wolnego czasu..zeby sie sprzet nie marnowal...
27.06.2005 12:30
[#11]
Re: Sposób na programistów?
@MinisterQ, post #8
Masz racje ale poczatki zawsze bywaja trudne i bolesne.Wyobraz sobie taka sytauacje -ktos dostaje Ami do zabawy idzie do kafejki czyta sobie o Amidze- o mozna programowac, rysowac ,itp.No to zrobie sobie jakiegos motylka latajacego po ekranie no tak ale jak sie do tego zabrac i tu same schody -i wtedya ta Amiga to g... tylko po Angielsku a na takiego PC-TA to mozna znalezc po polsku.Jesli ktos zaczyna kleic modele z papieru i zalapie bakcyla to pozniej nauczy sie je z drewna i metalu wykonywac. I tak jest wszedzie jesli ktos zalapie na poczatku programowanie po polsku to i nauczyc sie j.angielskiego zaden problem.Osobiscie na programistow ze spora wiedza ze do Amigi wroca nie liczylbym .Ot taka gropa Topware ktorej produkty musiala trzecia firma portowac na Ami
27.06.2005 16:04
[#14]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #13
Chyba źle się wyraziłem, albo Ciebie nie rozumiem. Jeśli ktoś zechce coś stworzyć to nie mając wielkiego wyboru na wybór środowiska (AROS) to (może) posłuży się np spiraconym kickiem i OSem, aby móc robić swoje np w *UAE. Tak więc IMO samo środowisko nie blokuje w dużym stopniu programistów jeśli idzie o tworzenie amisiowego oprogramowania.
27.06.2005 16:16
[#16]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #13
Jakoś przez paręnaście latek się udawało. Zresztą, niekoniecznie - kiedyś był AsmOne czy inna Seka, dziś jest GCC. Problemem jest głównie brak sprzętu (ceny, a w jednym przypadku również niska jakość ...) - wyłączając oczywiście AROSa. Obie "powerne" opcje same sobie kopią groby, nie wypuszczając swoich systemów na Classica. Pradoksalnie, ewentualne piractwo klasykowych wersji MorphOSa i AmigaOS 4 prawdopodobnie wpłynęłoby dodatnio na ilość nowego softu. (Zaraz przyjdzie pewien Pan i będzie we mnie rzucał różnymi rzeczami za to ostatnie zdanie ;)
27.06.2005 16:34
[#20]
Re: Sposób na programistów?
@htn, post #19
No to na przykład kto chciałby coś pisać i co? Właśnie o to chodzi, że chciałbym jakoś programistów aktywować, bo aktualnie jest ich zbyt mało. Potrzebny pomysł jak tego dokonać i dyskusja na ile to jest wykonalne. Ze swojej strony mogę przekazać AmigaOS 3.5 i 3.9 oraz kości rom 3.0 dla tych którzy chcieliby legalnie tworzyć oprogramowanie dla Amigi. Jeśli ktoś ma starą Amigę to już może to robić w takim zakresie na ile pozwala to moc obliczeniowa tego sprzętu.
27.06.2005 16:47
[#21]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #20
Napewno kiedyś Ja!! Reprezentuje młode pokolenie AMIGI. Swoją wiedzę pogłębiam w technikum informatycznym. Co do moich planów na przyszłość jest zakup Pegasosa.
Co do słowa "młode pokolenie" - miałem na myśli tzn. Dzieci Windowsa, ponieważ ja się wychowywałem na Amidze jak Commodore bankrutowało.
Niestety moja adukacja dotyczy wyłącznie x86 :(
Drugą poważna sprawą jest w jaki sposób można zachęcić nasz "młode pokolenie" do migracji na platformę Amigową. Ponieważ dla osób "zielonych" inwestowanie 2500zł w Pegasosa łączy się z pewnym ryzykiem
Co do słowa "młode pokolenie" - miałem na myśli tzn. Dzieci Windowsa, ponieważ ja się wychowywałem na Amidze jak Commodore bankrutowało.
Niestety moja adukacja dotyczy wyłącznie x86 :(
Drugą poważna sprawą jest w jaki sposób można zachęcić nasz "młode pokolenie" do migracji na platformę Amigową. Ponieważ dla osób "zielonych" inwestowanie 2500zł w Pegasosa łączy się z pewnym ryzykiem
27.06.2005 16:47
[#22]
Re: Sposób na programistów?
@Kokos, post #17
Wyobraź sobie, że ktoś z zewnątrz właśnie przypadkowo mógłby wejść na to forum i przeczytać twoją wypowiedź, no bo jakie standardy promujesz? Polecałbyś komuś kto chciałby napisać dla Amigi jakiś program najpierw ukraść system i kickstart? Oby takich myśli było jak najmniej, bo lepiej promować legalne oprogramowanie niż zachęcać do wkraczania na drogę pozyskiwania softu w nielegalny sposób.
Mam nadzieje, że takich myśli jest jak najmniej ponieważ nam wszystkim, użytkownikom powinno zależeć na rozwoju oprogramowania pod amigowe systemy. System AmigaOS tworzyło kiedyś i tworzy nadal spora grupa ludzi, ktoś ma do tego systemu prawa i powinniśmy to prawo przestrzegać jeśli szanujemy ich pracę oraz prawo.
A co jeśli ktoś chciałby napisać program shareware czy komercyjny później na Amigę, czy też poleciłbyś kradzież takiego programu? Czy twórca oprogramowania sam mógłby sobie kraść system a później mieć pretensje do użytkowników, że kradną jego program? Może na systemach mających setki czy dziesiątki milionów użytkowników by to jeszcze nie miało wielkiego znaczenia, może... Jednak tutaj, na Amidze, taka jaka przetrwała jak i jej klonach lepiej promować legalną drogę.
Mam nadzieje, że takich myśli jest jak najmniej ponieważ nam wszystkim, użytkownikom powinno zależeć na rozwoju oprogramowania pod amigowe systemy. System AmigaOS tworzyło kiedyś i tworzy nadal spora grupa ludzi, ktoś ma do tego systemu prawa i powinniśmy to prawo przestrzegać jeśli szanujemy ich pracę oraz prawo.
A co jeśli ktoś chciałby napisać program shareware czy komercyjny później na Amigę, czy też poleciłbyś kradzież takiego programu? Czy twórca oprogramowania sam mógłby sobie kraść system a później mieć pretensje do użytkowników, że kradną jego program? Może na systemach mających setki czy dziesiątki milionów użytkowników by to jeszcze nie miało wielkiego znaczenia, może... Jednak tutaj, na Amidze, taka jaka przetrwała jak i jej klonach lepiej promować legalną drogę.
27.06.2005 16:58
[#24]
Re: Sposób na programistów?
@htn, post #19
Jest powiedziane wyraźnie - OS4 na klasyki będzie, jak będzie skończonym produktem przeznaczonym do sprzedaży. Proste...
A w przypadku MOSa AFAIK każdy kto posiada odpowiednie umiejętności, i wyrazi taką chęć, może dostać MOSa na klasyczną amigę PPC, w celu developki programów pod ten system...
A w przypadku MOSa AFAIK każdy kto posiada odpowiednie umiejętności, i wyrazi taką chęć, może dostać MOSa na klasyczną amigę PPC, w celu developki programów pod ten system...
27.06.2005 17:09
[#25]
Re: Sposób na programistów?
@grxmrx, post #22
OK. Ale nie zapominajmy o tym, że ja mówiłem o (nazwijmy to) kradzieży na sam początek. W sensie, żeby taki kowalski nauczył się programować na Amisi. Potem, gdy kowalski nabierze wprawy i chęci - kupi sobie odpowiednią maszynkę, oprogramowanie, bądź prawa. O to mi chodzi.
Jeśli chodzi o mój stosunek do ami-piractwa to polecam przeczytać mój list zamieszczony w którymś tam z ostatnich CHiP-ów. Jeśli chcecie to mogę przepisać.
Jeśli chodzi o mój stosunek do ami-piractwa to polecam przeczytać mój list zamieszczony w którymś tam z ostatnich CHiP-ów. Jeśli chcecie to mogę przepisać.
27.06.2005 17:18
[#26]
Re: Sposób na programistów?
@krismiszcz, post #21
ja w pegasosa zainwestowalem 1650zł, to nie jest wygórowana kwota
nie licząc braku gdb, gcc3.x i pakietow developerskich dla tinygl pegasos i mos jest dobrym środowskiem pracy. po pierwsze progsy sie w miarę szybko kompilują, za darmo dołączany jest edytor czyli MorphED i zgodność żródeł z os3.1 też jest duża
nie licząc braku gdb, gcc3.x i pakietow developerskich dla tinygl pegasos i mos jest dobrym środowskiem pracy. po pierwsze progsy sie w miarę szybko kompilują, za darmo dołączany jest edytor czyli MorphED i zgodność żródeł z os3.1 też jest duża
27.06.2005 22:39
[#28]
Re: Sposób na programistów?
@Sofcik, post #27
Sofcik napisał(a):
> Pisałeś w CHIP-ie odnośnie piractwa amigowego?!
> Jak tak to respect!
>
> A jak nie to też przepisz :)
Heh. :) To nic wielkiego - tylko głos w toczącej się nieśmiertelnej dyskusji na temat piractwa. CHiP numer 10/2004:
Zabójczy efekt piractwa
[...] Istnieją takie rynki, dla których sprzedaż oprogramowania ty być albo nie być. Takim rynkiem jest bez wątpienia rynek amigowski, który przechodzi ostatnimi laty swojego rodzaju burzliwą reinkarnację. Jego uczestnicy w porównaniu z innymi [użytkownikami innych platform - przyp. red.] cierpią na ogromny niedostatek software'owy, a wiadomo, że niewielu z nas - użytkowników - zdecyduje się na alternatywny sprzęt (AmigaONE i Pegasos), gdy tylko niewielka garstka programistów tworzy dla tych platform. W tym momencie piractwo staje się wręcz dobijające. Niestety, jesteśmy w takiej sytuacji, w której nie ma możliwości legalnego przetestowania amigowskiego oprogramowania (np. w sklepie) przed zakupem. Rozwiązaniem jest ściągnięcie interesującej nas aplikacji z FTP czy P2P. Ale - na wszystko, co wam drogie - jeśli produkt wam odpowiada, to kupujcie, jeśli zaś nie - SKASUJCIE Z NOŚNIKA!
Kokos
Heh. :) To były czasy. :P
> Pisałeś w CHIP-ie odnośnie piractwa amigowego?!
> Jak tak to respect!
>
> A jak nie to też przepisz :)
Heh. :) To nic wielkiego - tylko głos w toczącej się nieśmiertelnej dyskusji na temat piractwa. CHiP numer 10/2004:
Zabójczy efekt piractwa
[...] Istnieją takie rynki, dla których sprzedaż oprogramowania ty być albo nie być. Takim rynkiem jest bez wątpienia rynek amigowski, który przechodzi ostatnimi laty swojego rodzaju burzliwą reinkarnację. Jego uczestnicy w porównaniu z innymi [użytkownikami innych platform - przyp. red.] cierpią na ogromny niedostatek software'owy, a wiadomo, że niewielu z nas - użytkowników - zdecyduje się na alternatywny sprzęt (AmigaONE i Pegasos), gdy tylko niewielka garstka programistów tworzy dla tych platform. W tym momencie piractwo staje się wręcz dobijające. Niestety, jesteśmy w takiej sytuacji, w której nie ma możliwości legalnego przetestowania amigowskiego oprogramowania (np. w sklepie) przed zakupem. Rozwiązaniem jest ściągnięcie interesującej nas aplikacji z FTP czy P2P. Ale - na wszystko, co wam drogie - jeśli produkt wam odpowiada, to kupujcie, jeśli zaś nie - SKASUJCIE Z NOŚNIKA!
Kokos
Heh. :) To były czasy. :P
30.06.2005 22:46
[#30]
Re: Sposób na programistów?
@krismiszcz, post #21
Ja na szczęście zostałem "nawrócony" z Pecetów na Amigę i nie żałuję. Może i wydać się to dziwne (mam 16 latek) ale nawrócił mnie mój rówieśnik i kumplem 17 latek. Nie mam zamiaru rezygnować z Amigi i będę ją dumnie rozpowrzechniać i chwalić aż do śmierci. W sumie to da radę nawrócić młodzież.