06.09.2006 22:53
[#1]
Witam!
Dawno nie pisałem. No cóż mniej czasu nauka, nauka i jeszcze razz nauka. :) Nie będę ( narazie ) zadawał pytań, bo ( narazie ) wszystko, co mi się przydaje na codzień. :D Krótko i zwięźle: chciałem wszystkich pozdrowić i życzyć pomyślności.
P.S. Po tym jak napisałem ostatni komentarz pt. ,, Niesamowity klimat" przeczytałem mnóstwo negatywnych odpowiedzi, a przyczyną tego jest to, że Ci, którzy się wypowiadali na ten temat widocznie nie przeczytali całego komentarza. Tam pisze: ,, Na początku grając w te stare gry na Amisi to czujemy że są słabe, ALE POTEM BUDZI SIĘ W NAS PRZWDZIWY GRACZ...". Mi chodziło wyłącznie o ten kawałek zdania, który jest napisany DUŻYMI LITERAMI. Traktowałem to wszystko pozytywnie i w tym jak widać nie zrozumiałym zdaniu chodziło mi także wyłącznie o schwalenie Amigi i jej gier. Nie chcę aby ktokolwiek myślał, że mam coś przeciwko Amidze bo to nieprawda! Nie chcę się jeszcze i nie mogę się nazywać ,,Amigowcem", albo ,,Amigarzem", bo moja wiedza jest zbyt płytka, ale Amiga mnie BAAARDZO fascynuje.
P.S. Po tym jak napisałem ostatni komentarz pt. ,, Niesamowity klimat" przeczytałem mnóstwo negatywnych odpowiedzi, a przyczyną tego jest to, że Ci, którzy się wypowiadali na ten temat widocznie nie przeczytali całego komentarza. Tam pisze: ,, Na początku grając w te stare gry na Amisi to czujemy że są słabe, ALE POTEM BUDZI SIĘ W NAS PRZWDZIWY GRACZ...". Mi chodziło wyłącznie o ten kawałek zdania, który jest napisany DUŻYMI LITERAMI. Traktowałem to wszystko pozytywnie i w tym jak widać nie zrozumiałym zdaniu chodziło mi także wyłącznie o schwalenie Amigi i jej gier. Nie chcę aby ktokolwiek myślał, że mam coś przeciwko Amidze bo to nieprawda! Nie chcę się jeszcze i nie mogę się nazywać ,,Amigowcem", albo ,,Amigarzem", bo moja wiedza jest zbyt płytka, ale Amiga mnie BAAARDZO fascynuje.
07.09.2006 00:16
[#6]
Re: Witam!
@wings, post #1
Nie wiem ile masz lat,jaka Amige i jak dlugo jej
uzywasz,ale godne podziwu i uznania jest to,ze
twierdzisz "Amiga mnie bardzo fascynuje".
Na codzien spotykam sie z roznymi reakcjami ludzi
slyszacych ze uzywam Amigi.Sa to reakcje od
smiechu,przez zdziwienie do szacunku.Pisze o tym,
dlatego ze nie wazne jest jak wiele wiesz o
Amidze.Wazne ze Amigi uzywasz,chocby do gier. Juz
to czyni z ciebie Amigowca. wiem,ze po tych
slowach pareset osob bedzie chcialo mnie udusic
kablem z zasilacza od 500-tki,ale dla mnie
"Amigowcy" to ludzie nalezacy do jednej rodziny.
Rodziny uzytkownikow jednego z najlepiej
zaprojektowanych komputerow w historii.
Tak wiec: Witam "Amigowca"! Moze i z mala wiedza,
ale z wola jej poszerzania. Graj,zglebiaj tajniki
sprzetu i systemu,czytaj forum,PYTAJ. Jesli o
mnie chodzi,zawsze pomoge.Chocby tylko w zakresie
mojej "malej" wiedzy."Malej",bo przez kilkanascie
lat mojej przygody z Amiga,wciaz odkrywam ja na
nowo.Chyba tak jak i my,wszyscy.
uzywasz,ale godne podziwu i uznania jest to,ze
twierdzisz "Amiga mnie bardzo fascynuje".
Na codzien spotykam sie z roznymi reakcjami ludzi
slyszacych ze uzywam Amigi.Sa to reakcje od
smiechu,przez zdziwienie do szacunku.Pisze o tym,
dlatego ze nie wazne jest jak wiele wiesz o
Amidze.Wazne ze Amigi uzywasz,chocby do gier. Juz
to czyni z ciebie Amigowca. wiem,ze po tych
slowach pareset osob bedzie chcialo mnie udusic
kablem z zasilacza od 500-tki,ale dla mnie
"Amigowcy" to ludzie nalezacy do jednej rodziny.
Rodziny uzytkownikow jednego z najlepiej
zaprojektowanych komputerow w historii.
Tak wiec: Witam "Amigowca"! Moze i z mala wiedza,
ale z wola jej poszerzania. Graj,zglebiaj tajniki
sprzetu i systemu,czytaj forum,PYTAJ. Jesli o
mnie chodzi,zawsze pomoge.Chocby tylko w zakresie
mojej "malej" wiedzy."Malej",bo przez kilkanascie
lat mojej przygody z Amiga,wciaz odkrywam ja na
nowo.Chyba tak jak i my,wszyscy.
07.09.2006 00:21
[#7]
Re: Witam!
@wings, post #1
Niczym sie nie przejmuj, bo...amigowosc i bycie amigowcem zalezy tylko od jednego. Nie od tego czy ktos potrafi programowac, wywyzszac (oj znamy takich ludzi w naszym srodowisku) lub sciemniac, tylko od tego czy recznie potrafi zainstalowac system (nie uzywajac instalatora i nie sciagajac gotowca z internetu) oraz czy ma cierpliwosc sam dochodzic do wszystkiego, np za pomoca metody prob i bledow. Wiekszosc prawdziwych Amigowcow, uzywa przewaznie jednych i tych samych systemow od kilku/kilkunstu lat. Sami sobie wypracowali stabilnosc (uzywajac odpowiedniego softu i nakladek).
Wszyscy pamietamy tych wielkich "wieszakow" na system, ktorzy sciagali badziew, zle zasilali Ami i krzyczeli jak to Ami sie wiesza...mieli wtedy niezly pretekst aby odejsc :P
Wiem, to jest dosc plytkie ze o tym pisze. Ale dobre podstawy nigdy nie sa plytkie.
Zycze, duzo wytrwalosci, poniewaz jej najbardziej potrzeba. "Kazda prawdziwa przyjemnosc wymaga ciezkiej pracy. A to co latwo przyszlo, latwo tez pojdzie w zapomnienie" :]
Wszyscy pamietamy tych wielkich "wieszakow" na system, ktorzy sciagali badziew, zle zasilali Ami i krzyczeli jak to Ami sie wiesza...mieli wtedy niezly pretekst aby odejsc :P
Wiem, to jest dosc plytkie ze o tym pisze. Ale dobre podstawy nigdy nie sa plytkie.
Zycze, duzo wytrwalosci, poniewaz jej najbardziej potrzeba. "Kazda prawdziwa przyjemnosc wymaga ciezkiej pracy. A to co latwo przyszlo, latwo tez pojdzie w zapomnienie" :]