Cóż .... smutne to ale niestety prawdziwe. Redaktorzy Execa za nic mają swoich czytelników, najważniejsze są tylko ich racje.
Konta są blokowane każdemu kto ośmieli się zadać niewygodne pytania, mimo to liczba zarejestrowanych ciągle rośnie ;) . Pod płaszczykiem, scalania środowiska amigowego, panowie z execa robią dokładnie odwrotnie, rozbijają nasze środowisko, na dodatek uznali siebie jedynymi prawdziwymi amigowcami, którzy mają prawo do "nadawania" bądź "odbierania" tego "tytułu", a ja się pytam, jakim prawem taki p.Bielski może powiedzieć że jestem bądź nie jestem Amigowcem

.
Oczywiście sama teoria amigowości wg p.Bielskiego jest tak pokrętna że chyba nikt jej nie rozumie:
- masz A1 + linux - nie jesteś ofca, bycie ofcą to używanie systemu AmigaOS
- masz pece + amithlon/winuae i AmigaOS 3.x - też nie jesteś ofca, bo bycie ofcą to używanie amigowego sprzętu
- będziesz miał Samanthe/Amy/Pande + OS4 -
NIE JESTEŚ AMIGOWCA, BO TO KLONY
- masz terona z nalepką + AmigaOS - jesteś boska ofca, bo tak i już
- i na końcu amigowiec to taka ofca, która uruchomi AmigaOS natywnie na komputerze
- AROS - też nie jesteś amigofca, mimo że natywnie system odpalasz, bo to AROS, więc plagiat, kradzież i wogóle ;) ... uff .. zrozumiał to ktoś
Dziwne i pokrętne, no ale jak to napisał p.Bielski, to są męczennicy, bo oni to, cytuje:
Z drugiej strony zwróć uwagę na poświęcenie tych ludzi. Zawierzyli amigowym firmom w czasie, gdy wiele osób z redakcji amigowych portali pukało się w głowę i twierdziło, że ten system nigdy nie powstanie.
natomiast cała reszta to, łajzy oraz banda sprzedawczyków łasych na pieniądze "cycacik" :
Nie mam zamiaru kamuflować tego, że kilka razy przywaliłem w komentarzach jakiejś łajzie kręcącej się wokół Amigi (..)
Mam Ci wskazać palcem, którzy redaktorzy z których portali "amigowych" brali pieniądze z firmy Genesi?
Dopóki AROS czy MOS były postrzegane jako ciekawostki przyrodnicze to ja też byłem za tym, żeby o nich pisać, ale w momencie, w którym się okazało, że są w Polsce sprzedajni ludzie, którzy zaczynają promować MOSa kosztem Amigi
Na execu rzuca się na lewo i prawo plagiatami, AROS - plagiat, MOS - plagiat, a pytania na temat plagiatu w OS4- .... cisza, to nie plagiaty, to "ficzery". Tak samo jak "ficzerem" i trendy cool amigowaniem jest całe środowsiko X11, tak przy okazji, na upartego to WB 1.3 jest plagiatem MacOS Classic,
http://alpine.ovh.org/temp/user-OLLO/Apple_Macintosh_Desktop.png
http://alpine.ovh.org/temp/user-OLLO/wb13.jpg
to na dodatek cały okienkowy system został wymyślony przez firmę Xerox, tak samo jak i myszka ;)
A wogóle to zakazuje się powoływania się na Amigę z równoczesną jej negacją! , cokolwiek to znaczy ;)
Pozdrowienia dla wszyskich amigowców (tych od AMITHLONA, AROS, MOS, OS4, WinUAE )
Rewizjonistom i odwetowcom w PPA nasze stanowcze - NIE!