[#1] A może by tak rozejm?
Tak się zastanawiam, kiedy zaczęła się ta nieustanna wojna między zwolennikami Pega i Aone. Przeglądając fora i komentarze naprawdę trudno to jednoznacznie ustalić. Każda ze stron wysuwa jakieś nieustannie zarzuty odnośnie drugiej, często mijające się z prawdą. Oczywiście różnego rodzaju konflikty istniały zawsze w naszym środowisku, ale chyba nigdy nie przybrały tak skrajnej formy, jaką mamy obecnie. Czy to tak trudno podać sobie ręce? Przecież potrzeba tak niewiele - wystarczyłoby, aby każda ze stron, choć odrobinę popuściła.

Czerwoni powinni przestać winić Pega za to, że istnieje. Często wysuwany argument: „gdyby MOS nie istniał to OS4 miałby więcej userów”, wydaje się być, co najmniej niedorzeczny. Nikomu nie przyszło do głowy, że powstanie mosa, może nie wpłynęło na rozpoczęcie prac nad OS4, ale przynajmniej znacznie zdopingowały do pracy twórców tego drugiego?

Natomiast niebiescy powinni przestać nabijać się z AONE. Fakt nie był to sprzęt może zbyt udany, ale jednak Amigą był. Trzeba wspierać tych ludzi, którzy czekają za sprzętem do OS4 a nie ich do tego zniechęcać. To jest ich wybór i należy to uszanować.

A sytuacja jest taka, że mamy teraz dwa świetne systemy - MOSa i OS4 (nad AROSem trzeba jeszcze solidnie popracować). Należałoby cieszyć się z takiej sytuacji zamiast nad tym biadolić. Konkurencja między nimi może wyjść tylko na dobre nam - zwykłym użytkownikom. Tego nam wszystkim zawsze brakowało - wolnego wyboru.

Może zamiast nieustannie walczyć i obrzucać się błotem nie lepiej wykorzystać tą energię, aby na nowo scalić środowisko? W końcu wszystkich nas łączy jedno (niezależnie od posiadanego sprzętu) - ta pasja do wspaniałego komputera, jakim bez wątpienia jest Amiga.
[#2] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #1

Jakby na zawołanie wylosował mi się u góry banner linkujący do http://hi-toro.ltd.pl.
[#3] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #1

Zanim spróbujesz z takimi odezwami działać TUTAJ, gdzie panuje wolność słowa i przekonań (sankcjonowana jedynie prywatnymi opiniami uczestników na forum i w komentarzach), to spróbuj z taką odezwą zdziałać coś na eXecu, albo wyślij to do redakcji tego magazynu. Ja osobiście nie mam nic do OS4 czy a1, podobnie jak z pegazem czy mosem. Jedyne czego nie trawię, to ślepej wiary, zapatrzenia w markę, i braku ogólnej obiektywności.

[#4] Re: A może by tak rozejm?

@Fei, post #2

Wiem o tym, tylko mi nie chodzi o żadne wielkie stowarzyszenia a po prostu o odrobinę wzajemnego szacunku. Nudzą mnie nieustanne kłótnie.

I jak napisał Marcin zamieściłem to na PPA właśnie z powodu wolności słowa. Na Execu raczej nie miałbym takiej możliwości (choćby z braku działającego forum).



Ostatnia modyfikacja: 10.01.07 13:47
[#5] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #4

Pisząc tutaj nic nie wskórasz - po prostu mija się to z celem. Najbardziej fundamentalne postawy są powiązane z eXeciem, i jeśli już o coś walczyć w tym temacie, to tylko tam.

[#6] Re: A może by tak rozejm?

@MinisterQ, post #5

Ależ walczyłem, niestety dostałem czerwony kartonik. Poza tym taka walka na execu nie może mieć miejsca z prostego powodu: zabrania jej regulamin :(
[#7] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #6

No to sam widzisz jaki ma sens pisanie takich "odezw". Ekipa z execa się tu nie udziela, a reszcie obecny stan rzeczy poniekąd (niestety?) odpowiada. Więc generalnie szkoda czasu i klepania w klawiature.

[#8] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #6

No i chyba sam sobie odpowiedziałeś na pytanie "jaki jest sens integrowania?". Dlaczego społeczności skupionej wokół systemów amigowych ma zależeć na zintegrowaniu z nią czterech ludzi, którzy zatracili już kontakt z rzeczywistością? Tym bardziej wbrew ich woli, oni co krok udowadniają, że takiej integracji nie chcą. To na eXecu dostajesz kartoniki, to tam admin strony decyduje za Ciebie o czym możesz mówić. A za wszelkie integrujące inicjatywy, w rodzaju np. polskiej edycji Total Amiga, zbiera się jedynie krytykę od osób, które nie bardzo są poinformowane, ale nadrabiają bezczelnością.

[#9] Re: A może by tak rozejm?

@MinisterQ, post #7

Może masz rację ale spójrz też tak: Spora liczba odwiedzających execa odwiedza także PPA i może chociaż do nich to trafi. Może i ci redaktorzy tu nie zajrzą, ale inni może uodpornią się na ten „fundamentalizm”.
[#10] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #9

Ci co się mieli uodpornić na ten fundamentalizm już dawno to zrobili, podobnie z tymi którzy w tym fundamentaliźmie tkwią. Dla reszty nie ma to znaczenia, albo dobrze się przy ogólnej okazji bawią.

[#11] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #9

Ziolo: dałeś się skusić propagandzie. Nie ma żadnego podziału na "niebieskich" i "czerwonych". Z jednej strony jest dobrze ponad setka osób odwiedzających PPA, z drugiej dosłownie kilka osób robiących burzę w szklance wody na swoim blogu plus stałe grono wielbicieli (sądząc po poziomie wypowiedzi i używanym języku - w większości bardzo młodych i niezbyt jeszcze rozgarniętych). Trudno tu mówić o rozłamie na dwie frakcje. Ja bym to nazwał marginesem dewiacji. Zauważ, że nawet wśród tych nielicznych zainteresowanych czynnie OS4 są ludzie z szerszymi horyzontami.
[#12] Re: A może by tak rozejm?

@MinisterQ, post #10

I nie należy zapominać, że tzw. redaktorzy również czytają PPA, nawet jeśli "nieoficjalnie".
A prawda jest taka, że nie zależnie ile by było nawoływań do pokoju na świecie/powszechnej szczęśliwości, zawsze będzie tak, że gdzie dwóch ludzi, tam trzy opinie, zawsze będą też trolle. I trudno, trzeba się z tym pogodzić, takie już są realia Internetu.
A tak swoją drogą, zawsze fascynowała mnie postawa redaktorów, którzy z jednej strony odcinają się od środowiska, a z drugiej strony piszą że promują OS4... Osobiście, mi "promocja", raczej kojarzy się z docieraniem do szerszej publiki i próbie przekonania "nieprzekonanych" - a tak co mamy? "Promowanie", wśród 5-8 userów OS4 i jakiś 15-30 już przekonanych, to co to za promocja? Gdybym ja miał cokolwiek promować wśród polskich amigowców, to robiłbym to na PPA, olewając ewentualnych trolli(jak i "trolli" ;) ), z prostej przyczyny - na PPA można dotrzeć do znacznie większej grupy amigowców...
No ale w sumie, to może się mylę, może w sytuacji wiecznego braku sprzętu, ważniejsze jest utrzymanie w wierze tych już zdecydowanych, niż przekonywanie innych...
No cóż, znając już trochę "ami-życie", za pewne zostanie to skomentowane, że "przekonywanie do teh real one Amigi na portalu anty-amigowym, jest pozbawione sensu".
[#13] Re: A może by tak rozejm?

@Torn, post #12

I taka jest odpowiedź MOSowiec przy apelu o spokój.

Od czsu pojawienia się Peg większości zwolennikom MOSa woda sodowa uderzyła do głowy i jak pewnie zauważył każdy, kto trochę przegląda forum nie mogą się powstrzymać od wywołujących wojny głupawych uwag jaki to mają świetny sprzęt a reszta Amig (zarówno klasycznych jak i nowych) nawet nie jest godna aby stać obok cudownego Peg.
Oczywiście potem jest wyśmiewanie się we własnym gronie jak to EXEC zniechęca do Amigi i obrażanie użytkowników AmigaOne poprzez szydzenie z ich sprzętu i systemu.
Na koniec piszecie z udawanym politowaniem, że przecież nic nie macie do Amigi a to zwolennicy AOS4 są źli, zaślepieni i nie chcą zakończyć waśni...



Ostatnia modyfikacja: 10.01.07 17:46
[#14] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #13

amigafan napisał(a):

> I taka jest odpowiedź MOSowiec przy apelu o spokój. Żałosne...

Moja odpowiedz brzmiała(cytuję): "A prawda jest taka, że nie zależnie ile by było nawoływań do pokoju na świecie/powszechnej szczęśliwości, zawsze będzie tak, że gdzie dwóch ludzi, tam trzy opinie, zawsze będą też trolle. I trudno, trzeba się z tym pogodzić, takie już są realia Internetu.", dalsza część zaczynała się od "A tak swoją drogą", dobitnie wskazując że ma tylko lekkie powiązanie z wątkiem.
A teraz, jakbyś był uprzejmy unaocznić mi co w tej odpowiedzi jest "załosne", to byłbym wdzięczny...

> Od czsu pojawienia się Peg większości MOSowcom woda sodowa
> uderzyła do głowy i jak pewnie zauważył każdy, kto trochę
> przegląda forum nie mogą się powstrzymać od wywołujących wojny
> głupawych uwag jaki to mają świetny sprzęt a reszta Amig
> (zarówno klasycznych jak i nowych) nawet nie jest godna aby
> stać obok cudownego Peg.

Czy ja coś pisałem w poście na który odpowiadasz na temat wyszości Pegasosa?

> Oczywiście potem jest wyśmiewanie się we własnym gronie jak to
> EXEC zniechęca do Amigi i obrażanie użytkowników AmigaOne
> poprzez szydzenie z ich sprzętu i systemu.

Czy ja w poście na który byłeś uprzejmy odpowiedzieć, pisałem coś o jakości AmigaOne lub o tym, że eXec zniechęca do Amigi?
Jedyne co, to stwierdziłem, że eXecowa promocja AOS4.0, rozbija się o ich "politykę", odzielenia się od reszty społeczności. Tą politykę wymyslił Szaman, nie ja, więc proszę z ewentualnymi roszczeniami do niego.

> Na koniec zostaje tylko napisać z udawanym politowaniem, że
> przecież nic nie macie do Amigi a to zwolennicy AOS4 są źli i
> nie chcą zakończyć waśni...

A gdzie w poście na który odpowiadasz coś takiego napisałem?
[#15] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #13

Staraj się pisać tak częściej, to moja osobista prośba. Nie wiem kiedy mi się to znudzi, ale póki co - za każdym razem jak napiszesz takie tragiczne niedorzeczności, nie poparte żadnymi racjonalnymi argumentami, to zabawa jest przednia. :)

[#16] Re: A może by tak rozejm?

@Torn, post #14

Do twojego posta była pierwsza linijka mojej odp.
"Żałosne" odnosiło się do ostatnich linijek:
No ale w sumie, to może się mylę, może w sytuacji wiecznego braku sprzętu, ważniejsze jest utrzymanie w wierze tych już zdecydowanych, niż przekonywanie innych...
No cóż, znając już trochę "ami-życie", za pewne zostanie to skomentowane, że "przekonywanie do teh real one Amigi na portalu anty-amigowym, jest pozbawione sensu".

które w moim odczuciu stanowiły cynicznie-złośliwą uwagę mającą na celu jedynie (po raz kolejny) wyśmianie użytkowników A1/zwolenników AOS4/redakcji Execa.
Ale może rzeczywiście niepotrzebnie to napisałem, dlatego ten wyraz zniknął z poprzediego postu.

Reszta była ogólnym komentarzem do tematu wątku (głosem w dyskusji).

[#17] Re: A moűe by tak rozejm?

@amigafan, post #13

Nie lepiej spożytkować czas i energie na promowanie swojego ulubionego systemu, a nie na obrzucaniu sie błotem? Ja już traktuje to jako rozrywkę, choć przyznam, że na początku przeszkadzało mi to, wielu ofcom również się to pewnie nie podoba.

[#18] Re: A może by tak rozejm?

@MinisterQ, post #15

Nie wiem gdzie i do czego ci brakuje racjonalnych argumentów?
Czyżbyś nie czytał forum? Tam argumentów jest aż nadto.
I to wcale nie jest zabawne bo stosunek MOSowiec do posiadaczy Amigi na pewno zniechęcił wiele osób ogólnie zainteresowanych Amigą zaglądających na ten portal.



Ostatnia modyfikacja: 10.01.07 17:51
[#19] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #18

pech

[#20] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #18

Ależ czytam. I na forum najwięcej jest postów takich jak ten otwierający obecny wątek, albo narzekających na cenzurę na execu, pisanych przez wiele osób. Pod tym względem masz oczywiście rację, argumentów przeciwko fanatycznym posiadaczom amigi jest aż nadto. Jeśli by natomiast porównać ilość odwiedzin execa i ppa, pod kątem teorii o "zniechęconych amigowcach", to wyraźnie widać do którego miejsca w sieci amigowcy są znacznie bardziej zniechęceni, i gdzie się bardziej wolą udzielać.
Nic nie zdziałasz swoimi próbami naginania rzeczywistości. Amigowe życie w polsce dzieje się tu, na PPA, reszta to margines traktowany w ramach rozrywki i/lub z przymróżeniem oka. I mówię to jako obserwator, a nie jako "redaktor", ponieważ mój wkład w rozwijanie PPA jest tak mały, że aż pomijalny, by móc mnie nazwać "redaktorem".

[#21] Re: A moűe by tak rozejm?

@amigafan, post #18

Tańczący banan

[#22] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #16

amigafan napisał(a):


> które w moim odczuciu stanowiły cynicznie-złośliwą uwagę mającą
> na celu jedynie (po raz kolejny) wyśmianie użytkowników
> A1/zwolenników AOS4/redakcji Execa.

Stanowiły cyniczno-złośliwą uwagę, ale dotyczącą stałego kreowania PPA na portal MOS/Pegazowy(czy wręcz anty-amigowy) i nie mający nic wspólnego z Amigą jako taką, przez redakcję eXeca.
[#23] Re: A może by tak rozejm?

@Torn, post #12

"Gdybym ja miał cokolwiek promować wśród polskich amigowców, to robiłbym to na PPA, olewając ewentualnych trolli" - to spróbuj promować czy chociaż powiedzieć coś dobrego o AOS4 na PPA to od razu sam zostaniesz nazwany trollem AmigaOS 4.0
[#24] Re: A może by tak rozejm?

@MinisterQ, post #20

moze wklad jako redaktor nie ale jako "szpec od riposty" to nie ma co ukrywac MinisterQ jestes w tym dobry :).

[#25] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #18

Amigafan - zarzucasz opluwanie Aone i OS4 przez użytkowników MOSa a spójrz na siebie. Sam określasz Pega mianem „pasożyta” - nie uważasz, że to hipokryzja? Tym bardziej, że nie przypominam wyśmiewania się z OS4 (co najwyżej zniecierpliwienie związane z oczekiwaniem na wersję finalną).

stosunek MOSowiec do posiadaczy Amigi na pewno zniechęcił wiele osób ogólnie zainteresowanych Amigą zaglądających na ten portal.

To jak wyjaśnisz fakt, że coraz więcej ludzi odwiedza PPA a coraz mniej Execa? Jest zupełnie odwrotnie niż piszesz. To właśnie postawa szanownych redaktorów zniechęca ludzi z zewnątrz do Amigi.
[#26] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #25

Mala uwaga techniczna - porownywanie ilosci odwiedzin na exec i ppa jest nieobiektywne - liczniki na obu stronach dzialaja inaczej. PPA ma 'silniejsze' wykrywanie tej samej osoby - na execu wejsca z jednego ip moga byc zliczane wiele razy. Prosty test moze sobie kazdy przeprowadzic samemu - odpalenie przegladarki, otworzenie execa, zamkniecie przegladarki - da to jedne odwiedziny (mozna je obserwowac w polu zliczajacym wszystkich gosci na stornie). Powtorzenie cyklu da kolejne odwiedziny. Wiec za kazdym razem gdy ktos zamyka browsera i otwiera go kolejny raz na execu zostanie policzony jako nowa dusza - na ppa cos takiego nie przejdzie.

[#27] Re: A może by tak rozejm?

@Ziolo, post #25

coraz więcej ludzi odwiedza PPA a coraz mniej Execa
A czy licznik odwiedzin nie jest nabijany poprzez otwieranie strony co chwila przez sprawdzających co nowego na forum?
Poza tym nigdy nie zaprzeczałem, że PPA jest po prostu bardziej znane w sieci niż Execu i dłużej istnieje, siłą rzeczy ma większą bazę artykułów - więcej ludzi tu zagląda itp.
Na Execu brak też forum na którym koncentruje się 90% aktywności na PPA.

wyśmiewania się z OS4
Nigdzie nie napisałem, że OS4 ale nagminnie wyśmiewa się A1 (i przede wszystkim jej użytkowników).

Sam określasz Pega
Nie Pega tylko firmę, która dostrzegając niszowość pewnego rynku i "pasożytując" na przywiązaniu ludzi do Amigi wykorzystała to aby wcisnąć swój produkt.
Różnica tu jest taka, że gdy jakiś amigowiec miał dosyć Ami i rezygnował z niej na rzecz peceta/maca zazwyczaj przenosil się na fora zajmujące się tymi komputerami. Natomiast ludzie, którzy zrezygnowali z Amigi na rzecz Pegasosa pozostali tutaj starając się na siłę wszystkich uszczęśliwić wyśmiewając zarówno Amigę klasyczną jak i te nowe (jak napisałem jako "niegodne nawet tego aby stać obok wspaniałego Peg") i wmawiając wszystkim (bez względu na to o co się ludzie pytają) że należy kupić tylko i wyłącznie Peg - jest bardzo dużo wątków rozpoczynających się "co kupić A1200/A4000" lub podobnych i zazwyczaj zaraz w następnym poscie zamiast odp na to pytanie jest "kup peg bo jest super, tylko nie kupuj A1 bo to szrot" itp.



Ostatnia modyfikacja: 10.01.07 18:52
[#28] Re: A może by tak rozejm?

@MinisterQ, post #15

Dla mnie nie jest to przednia zabawa, tylko

tragiczne niedorzeczności

Do tego już doszło w ami-środowisku, że fanatyzm przybrał nieodwracalną formę....
Przez pamięć dla przeszłości mnie to druzgocze. Jednak za emocjonalnie to chyba traktuję... ale ta wojenka to po prostu największy kop dla polskiego środowiska amigowego, tak uważam, a kopów i opluć nam nie brakowało. Kiedyś wszyscy razem, były co najwyżej kłótnie lekkiego typu, np. różniącej się opinii o danej karcie turbo czy innym joysticku. Dzisiaj jestem świadkiem segregacji na Amigę lepszą i Amigę nieAmigę.........a dawno się tylko słyszało coś w stylu : Amiga 1200 jest lepsza od Amigi 600, wiec ją zażądaj sobie Krzysio na komunię...to jest nowsza Amiga, Krzysio.
Ciekawe czemu w 97 , gdy weszły karty PPC, nie miała miejsca segregacja na: rdzennych amigowców z 68k (68k do wyboru) i classicowcóc-dziwaków z kartami PPC...
A te śmieszne Hi-Toro....idę o zakład, że dawniej skłóceni, ale w głębi się lubiący jednali się na piwku np. na party. Dzisiaj tworzą dziwactwa jak Hi-Toro. Ciekawe o czym świadczy to, że projekt po prostu zdechł...?

Kto wymyślił czystą rasę amigową ? I czemu nikt się nie doczepiał do tych Draco, Casablanci, Amig 5000, Walkera już pomijam...wtedy nikt tych głupich podziałów nie stosował. Jak to można było dopuścić, żeby amigowcy przekładali swoje czyste i jedynie słusznie w desktopie urodzone Amigi do towerów? Mało tego nasz papież amigowy zawsze doceniał wszystko co przyczyniało się do rozwoju Amigi, a tu się okazuje, że ktoś z otoczenia tegoż papieża tworzy ami-faszyzm według swoich przekonań i z grupą, która wyznaje te poglądy idą twardo po swojemu. Czy kiedykolwiek wyszła inicjatywa na execu by się pogodzić? Hi-Toro łatwiej utworzyć, bo się ściemnia i nie mówi wprost : wybaczam/przepraszam...



Ostatnia modyfikacja: 10.01.07 19:15
[#29] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #27

A czy licznik odwiedzin nie jest nabijany poprzez otwieranie strony co chwila przez sprawdzających co nowego na forum?

Nie. Wejscie z jednego IP na ppa jest zliczane jeden raz, niezaleznie od tego czy zamknales browsera czy nie - jak masz dostep do szybkiego lacza to mozesz sam to sprawdzic (na wolnym moga byc problemy z weryfikacja bo ktos w miedzy czasie moze wejsc i zepsuje "badanie").

PPA jest po prostu bardziej znane w sieci niż Execu i dłużej istnieje

Hmm, wydaje mi sie ze exec jest dluzej na sieci ale moge sie mylic, nie chce mi sie teraz sprawdzac.
[#30] Re: A może by tak rozejm?

@amigafan, post #27

amigafan napisał(a):

> coraz więcej ludzi odwiedza PPA a coraz mniej Execa
> A czy licznik odwiedzin nie jest nabijany poprzez otwieranie
> strony co chwila przez sprawdzających co nowego na forum?

A wystarczyło przeczytać wcześniejszy post.

> wyśmiewania się z OS4
> Nigdzie nie napisałem, że OS4 ale nagminnie wyśmiewa się A1 (i
> przede wszystkim jej użytkowników).

No cóż, przyznasz chyba, że A1 nie była "pozbawiona wad", prawda? A to, że niektórzy, nieco przesadzają, próbując udowodnić, że "ich na wieszchu", to można zażucić obu stronom(Peg nie ma nic wspólnego z Amigą vs. A1 to szrot).

> Sam określasz Pega
> Nie Pega tylko firmę, która dostrzegając niszowość pewnego
> rynku i "pasożytując" na przywiązaniu ludzi do Amigi
> wykorzystała to aby wcisnąć swój produkt.

A nie przyszło ci nigdy do głowy, że firma Genesi stworzyła Pega i wsparła rozwój MOSa, bo pracują w niej amigowcy, którzy jak wielu, mieli już dość poczynań firmy AInc. i chcieli tą sytuację rozwiązać?

> że należy kupić tylko i wyłącznie Peg - jest bardzo dużo wątków
> rozpoczynających się "co kupić A1200/A4000" lub podobnych i
> zazwyczaj zaraz w następnym poscie zamiast odp na to pytanie
> jest "kup peg bo jest super, tylko nie kupuj A1 bo to szrot"
> itp.

Co do "nie kupuj A1 bo to szrot", to zwykle nikt nie wspomina o A1, bo ta jest nie dostępna.
Co do zaś polecania Pegasosa, to jest to naturalna konsekwencja uznania, że ma on jednak coś wspólnego z Amigą. No bo, jeśłi ma, to razem z A1 stanowi rozwiązanie "następnej generacji", a gdy komuś jest potrzebna Amiga o większych niż classic możliwościach, to należy mu polecić sprzęt NG, prawda?
A to że taki sprzęt pod AOS 4.0 jest aktualnie nie dostępny, to nie jest wina użytkowników tego forum, tylko raczej AInc., także znowu kierujesz swoje wypowiedzi pod zły adres.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem