Przeglądałem sobie ostatnio tematy na forum PPA i odkryłem pewną prawidłowość.
Mianowicie, doszedłem do wniosku że Brać Amigowa to dobrzy ludzie.
Ludzie, którzy w swojej fascynacji Amigą, są tak ufni i przekonani o tym że każdy kto zabiera głos na forum, tak jak oni, jest zafascynowany tym komputerem.
Zauważyłem też że im głupsze i naiwne pytania ktoś zadaje tym lista dyskusyjna się wydłuża. Często dzieje się tak mimo oczywistego chamstwa
pytającego.
To oczywiście tylko moje zdanie, ale chciałem się z wami podzielić tą refleksją.
Może jednak chodzi tylko o dobrą zabawę, mam nadzieję że tak właśnie jest.
Tylko pozostają pytania: Kto się bawi? Czy bawią się wszyscy? Czy tylko nieliczni, nabijają się z życzliwych?