[#40]
Re: Petro Tyschtschenko biada nad stanem amigowej społeczności
@recedent,
post #29
Tyszczenko, jak wszyscy wiemy, to facet, ktory sam sie na Amidze i jej uzytkowniach niezle dorobil, nie dajac od siebie nic w zamian (oprocz autografow, usciskow dloni i obietnic). Malo tego. Pare tysi € wlasnie znowu mu wpadlo za te Amigi. Moze to nie miliony, ale na waciki dla zony albo na fajne wakacje w tropiku juz bedzie. Ksiazki przeciez nie opublikuje za friko tylko rowniez bedzie sprzedawal. A teraz ma czelnosc publicznie marudzic, ze ktos zorientowany na handel "kolekcjonerski" wyciagnie teraz ze sprzedanej przez niego Amigi dodatkowe 200-300 Euro. Cynizm wymieszany z hipokryzja?