Wątek zamknięty
03.12.2013 01:30
[#31]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@Jazzcat, post #1
Przykre. Tym bardziej że człowieka znasz osobiście a nie tylko wysyłasz paczkę na adres (coś mam wrażenie że wiem o kogo chodzi i też go znam osobiście...).
Swoją drogą i tak byłeś cierpliwy. Ja zaczynam "zamieszanie" po kilku tygodniach.
Swoją drogą i tak byłeś cierpliwy. Ja zaczynam "zamieszanie" po kilku tygodniach.
03.12.2013 08:53
[#32]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@Jazzcat, post #1
Ogólnie amigowa samopomoc to szlachetna rzecz, tym nie mniej zadziwia mnie brak elementarnej ostrożności. Nietrudno przecież ustalić na forum osoby, które w zakresie dłubania w amigowym sprzęcie mają wyrobioną markę. A jak już ktoś zdecyduje się na przypadkowego "fachowca", to wtedy trzeba umówić się z nim w wolnym dniu i stać nad nim. Przynajmniej od razu można się zorientować, czy on w ogóle wie co robi. Zostawić sprzęt to można w serwisie...
03.12.2013 10:20
[#33]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
Jazzcat
autor wątku, redaktor
autor wątku, redaktor
@BULI, post #4
@BULI:
Wie. Zresztą wczoraj odpisał, że się wyrobi.
@ Motyl:
Wiesz, nie da się ukryć, że gość sporo stracił w moich oczach, rozczarował mnie bardzo, ale to wciąż jednak kolega. A kolegom się takich rzeczy nie robi. Chyba że już naprawdę nie ma innej możliwości.
@charliefrown:
Tak, myślałem już o tym dawno i mógłbym to zrobić w każdej chwili. Ale to są metody, po które sięgnę w ostateczności, jeśli wszystkie próby pokojowego załatwienia sprawy zawiodą.
Ale zbliżam się do tego momentu.
No nic, czekamy do piątku.
"Piszesz, że dajesz mu czas do 6 grudnia, czy on o tym wie skoro od miesiąca nie macie kontaktu?"
Wie. Zresztą wczoraj odpisał, że się wyrobi.
@ Motyl:
"Zrób wjazd na chatę oszustowi"
Wiesz, nie da się ukryć, że gość sporo stracił w moich oczach, rozczarował mnie bardzo, ale to wciąż jednak kolega. A kolegom się takich rzeczy nie robi. Chyba że już naprawdę nie ma innej możliwości.
@charliefrown:
"Składasz zawiadomienie o popełnieniu przywłaszczenia powierzonego mienia (art. 284 par 2 kk), załączasz wydruki korespodencji i wektor przestawi się w ten sposób, że osoba ta będzie musiała racjonalnie wytłumaczyć się z tego, dlaczego wciąż znajduje się w posiadaniu Twojego sprzętu."
Tak, myślałem już o tym dawno i mógłbym to zrobić w każdej chwili. Ale to są metody, po które sięgnę w ostateczności, jeśli wszystkie próby pokojowego załatwienia sprawy zawiodą.
Ale zbliżam się do tego momentu.
No nic, czekamy do piątku.
03.12.2013 12:36
[#36]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@Dorian3d, post #3
Kolego, to najprostszy sposób (w PL) aby trafić za kraty, tj próbować odzyskać na własną rękę to co swoje (np dług).
03.12.2013 12:43
[#37]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@charliefrown, post #26
Dokładnie co do joty tak, tylko ,,zero tolerancji'' dla wszystkich nieuczciwych, a nie tylko Amigowców!
03.12.2013 12:45
[#38]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@parallax, post #34
Po co obcym osobom dajecie do naprawy?
:D
To ciekawe stwierdzenie. Oddawać do naprawy należy na pokwitowanie (rewers). Z tym że przykro i tak może być. Jeśli firma splajtuje to zostajesz ze świstkiem..
03.12.2013 13:08
[#39]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@C2H5OH-bis, post #38
Jeśli firma splajtuje to zostajesz ze świstkiem..
Niekoniecznie. Miałem kiedyś sytuację, że oddałem do naprawy laptopa, a facet w międzyczasie zlikwidował działalność i gdy pojechałem na miejsce lokal był zamknięty. Zgłosiłem sprawę na Policję i odzyskałem pieniądze. Żeby w ogóle wszcząć sprawę policjant chciał właśnie potwierdzenie pozostawienia sprzętu w serwisie (w dowolnej formie). Inaczej nie chcieli działać.
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2013 13:09:03 przez Tom3k
03.12.2013 15:57
[#41]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@parallax, post #34
No najlepiej niech dadza takiemu Paraklexowi, ktorego znaja wszyscy 
Ohh wait...
ale przeciez Paraklex nie potrafi nawet skrecic obudowy
Ohh wait...
ale przeciez Paraklex nie potrafi nawet skrecic obudowy
03.12.2013 17:02
[#43]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@Duracel, post #40
Ale też chyba nikt nie liczy, że ktoś zarwie kilka nocy, poświęci swój cenny czas (który też musiał poświęcić na zdobycie wiedzy), dostanie zrąby od rodziny, że nie zajmuje się domem itd. za uścisk dłoni.
Jakby się pojawiła tutaj taka osoba, to w ogóle nie miała by własnego życia...
Jakby się pojawiła tutaj taka osoba, to w ogóle nie miała by własnego życia...
03.12.2013 22:13
[#54]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@KJB, post #53
Nieśmiało przypomnę, że wątek dotyczy zupełnie innej kwestii i za chwilę skończy jak wątek pt. 'Skup "uczciwy"'.
Proszę zatem o nie trollowanie.
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2013 22:14:11 przez slay
Proszę zatem o nie trollowanie.
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2013 22:14:11 przez slay
04.12.2013 08:52
[#58]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
@F7sus4, post #57
Skoro nieśmiałe przypomnienie slaya nie poskutkowało - pora na działania oficjalne. Proszę wszystkich wypowiadających się w tym wątku o powrót do tematu, jeśli zaś nie mają w nim nic do powiedzenia - o wstrzymanie się od wypowiedzi. Ciągnięcie oftopa będzie skutkować karą administracyjną.
17.12.2013 10:18
[#60]
Re: Zaginiona Amiga 4000T
Jazzcat
autor wątku, redaktor
autor wątku, redaktor
@flops, post #59
Panie i Panowie, po niemal 4 latach dokonał się cud! Dostałem Amigę z powrotem! Na razie samą elektronikę, na kastę jeszcze trochę poczekam, bo się porysowała w trakcie transportu, ale i tak cud :) Decyzja, żeby zapastować na PPA okazała się strzałem w dziesiątkę.
Jak tylko będę miał całość, Amisia powędruje do mojego dobrego kolegi, który, jak się okazuje, jest dzisiaj uznaną postacią w kręgu PPA. Znam go dużo lepiej niż poprzednika, więc myślę, że złożenie sprzętu zajmie mu nieco mniej czasu; ze 2 lata góra ;)
Temat do zamknięcia.
Jak tylko będę miał całość, Amisia powędruje do mojego dobrego kolegi, który, jak się okazuje, jest dzisiaj uznaną postacią w kręgu PPA. Znam go dużo lepiej niż poprzednika, więc myślę, że złożenie sprzętu zajmie mu nieco mniej czasu; ze 2 lata góra ;)
Temat do zamknięcia.