@aMifan,
post #7
W tym rzecz, że nic się nie rozwija. Od 35 lat bawię się modelarstwem lotniczym, dopiero ok 20 lat temu upowszechniły się akumulatori li-po, li-ion, li-fe i dało się robić sensowne lataje na prund. Choć i tak to trochę bez sensu, bo wyprawa nad bajoro z moim 1,7m rozpiętości wodno samolotem z akku 5000 mAh 4s (14,8v) trwa z pakowaniem z 40 min a lotu mam z tej cegły max 10 min. Nie ma nowych, z dużą wydajnością prądową i pojemnością ogniw. Te "drony bojowe" z możliwością wielogodzinnego lotu latają na silnikach spalinowych.