Wątek zamknięty
05.01.2023 15:19
[#10]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #7
Ja mam i kupowałem niedawno dwie rzeczy. Zero problemu jeśli zaakceptujesz opłaty celne.
Konto na ebayu wystarczy nie trzeba mieć specjalnie w UK
Konto na ebayu wystarczy nie trzeba mieć specjalnie w UK
05.01.2023 17:00
[#14]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #13
Ebay wystarczy ze masz jedno konto. A nie osobno:
Ebay.uk
Ebay.pl
Ebay.de
Ebay.us
Ebay.xxx
Itd.
Ebay.uk
Ebay.pl
Ebay.de
Ebay.us
Ebay.xxx
Itd.
05.01.2023 17:03
[#15]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@_DiskDoctor_, post #14
Nie mam konta na Ebay bo niczego tam nie sprzedaje ani nie kupuje, i nie potrzebuje tam konta poza akurat ta aukcja, ktora mnie interesuje.
05.01.2023 18:15
[#17]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #15
No to w takim razie, jeśli polskie konto wystarczy, to ostatnio Robert się chwalił, że kupował na eBay, więc już masz kolegę, co Ci mógłby zakupić 
05.01.2023 18:36
[#20]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@tukinem, post #17
Minniat to bardzo znany uzytkownik PPA i jest tu od wielu lat ale ja jakos nie mam pelnego zaufania do niego.
Jeszcze w polowie drogi przesylki rozmysli sie albo zmodyfikuje jej trase i bedzie klops..
Jeszcze w polowie drogi przesylki rozmysli sie albo zmodyfikuje jej trase i bedzie klops..
05.01.2023 19:01
[#21]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #19
Panowie selur i Ralpheeck - dajcie sobie na wstrzymanie a ewentualne różnice poglądów ustalcie na priv albo w realu. Dalsza pyskówka w tym wątku nie będzie tolerowana.
05.01.2023 21:25
[#22]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #15
Nie mam konta na Ebay bo niczego tam nie sprzedaje ani nie kupuje
Nie sprzedaje i nie kupuje, ale jednak chce kupić. Selur osiągnął kwantową superpozycję "nie kupuje/kupuje".
05.01.2023 21:38
[#23]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@Pinto, post #22
Boicie sie ze wam sprzatne A4000 sprzed nosa, bo te 10 sztuk w piwnicy wam juz nie starcza ?
05.01.2023 21:52
[#25]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #23
Czasy zarobku handlem Amigami już się skończyły. Piwnice, strychy,
garaże zapełnione po sufit Amigami w wypasionych konfiguracjach
to chyba też raczej mit. Ich miejsce zajął mak G5 i morph os
a Amigowcy zatwardziali nawet A500 się zadowolą
garaże zapełnione po sufit Amigami w wypasionych konfiguracjach
to chyba też raczej mit. Ich miejsce zajął mak G5 i morph os
a Amigowcy zatwardziali nawet A500 się zadowolą
05.01.2023 22:29
[#27]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #26
A ja nie rozumiem po co piszą tutaj osoby, które nie są zainteresowane w żaden sposób pomocą tylko szukają dziury w całym i najwidoczniej "zaczepki".
Po co? Dajcie sobie spokój jeżeli nie chcecie pomóc. Robi się z tego wątku powoli jakiś "festiwal złośliwości".
Po co? Dajcie sobie spokój jeżeli nie chcecie pomóc. Robi się z tego wątku powoli jakiś "festiwal złośliwości".
05.01.2023 22:44
[#28]
Re: uzytkownik PPA z UK poszukiwany
@selur, post #1
ja mam konto na jebaju. 
I właśnie jestem w trakcie czekania na przedmiot od jednego chińskiego frędzla. Od początku listopada mianowicie:
- i od tego momentu dupa blada. :(
Ja jestem w stanie zrozumieć wszystko, poza dostarczaniem guwnianego liściku o wadze pół miligrama przez dwa miesiące... W tyle to ja bym go sobie sam przyniósł dziesięć razy, idąc spacerkiem. A nadziei na jego ujrzenie nie budzą wyczytane w komentarzach opinie o przewoźniku. 98% pozytywów oraz plakietka "Najlepszy Sprzedawca" pozwalały jednak przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że problemy nie nastąpią, a z następujących dość szybko po sobie aktualizacji w statusie przesyłki można było wnioskować, że do świąt spokojnie dotrze. I niby według "szacowanej daty dostawy" ma jeszcze 2 tygodnie w zapasie, no ALE!
chętnie dowiedziałbym się, co tam się z moją przesyłką przez półtora miesiąca odjaniepawla w cebulandzie.
PS. ale ładną panią widziałem dziś w biedronce.
Taka młoda, z długimi blond kręconymi włosami, stała przy płatnościach kartą. A jutro jej nie zobaczę, bo święto! :c 
PPS. Yanwen - korzystacie na własne ryzyko.
I właśnie jestem w trakcie czekania na przedmiot od jednego chińskiego frędzla. Od początku listopada mianowicie:- i od tego momentu dupa blada. :(
Ja jestem w stanie zrozumieć wszystko, poza dostarczaniem guwnianego liściku o wadze pół miligrama przez dwa miesiące... W tyle to ja bym go sobie sam przyniósł dziesięć razy, idąc spacerkiem. A nadziei na jego ujrzenie nie budzą wyczytane w komentarzach opinie o przewoźniku. 98% pozytywów oraz plakietka "Najlepszy Sprzedawca" pozwalały jednak przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że problemy nie nastąpią, a z następujących dość szybko po sobie aktualizacji w statusie przesyłki można było wnioskować, że do świąt spokojnie dotrze. I niby według "szacowanej daty dostawy" ma jeszcze 2 tygodnie w zapasie, no ALE!
chętnie dowiedziałbym się, co tam się z moją przesyłką przez półtora miesiąca odjaniepawla w cebulandzie.
PS. ale ładną panią widziałem dziś w biedronce.
Taka młoda, z długimi blond kręconymi włosami, stała przy płatnościach kartą. A jutro jej nie zobaczę, bo święto! :c PPS. Yanwen - korzystacie na własne ryzyko.
