13.07.2013 15:27
[#1]
Programowanie gier na Amige klasyczną
Dla wielu pytanie śmieszne.. no ale do rzeczy - w czym były programowane/tworzone gry takie jak:
LionHeart, Ruff n Tumble, Turrican...
LionHeart, Ruff n Tumble, Turrican...
13.07.2013 15:36
[#2]
Re: Programowanie gier na Amige klasyczną
@BomberMAX, post #1
Assembler pewno w większości - tylko on dał odpowiednią wydajność. Zdarzało się coś czasem w Blitz Basicu - np. Skidmarks i Worms - jakby ktoś nie widział to powiedziałby - to niemożliwe Basic nie nadaje się do pisania poważniejszych i komercyjnych gier dla klasyka. A jednak... Nie chciałbym rozpoczynać wojenki co lepsze i bardziej słuszne. Ciężko też powiedzieć aby ktoś kto nie miał styczności z programowaniem od razu zaczynał od assemblera. Można też zaglądnąć do AMOS Productivity i odpalić platformówkę dołączoną do AMOS Pro. Co prawda prosta ale grywalna i z efektami więc to tylko podkreśla, że się da coś zrobić nawet w takim AMOSie. Generalnie najważniejsze są pomysł, grafika i muzyka oraz zrozumienie ograniczeń sprzętowych. Potem koduje się w czymś, co da rade temu podołać w taki sposób aby gra "nie rwała". W C/C++ odnośnie klasyka nie będzie aż tak łatwo gdyż biblioteki typu SDL wymagają trochę mocy obliczeniowej oraz najlepiej dodatkowej karty graficznej. Najlepiej opanować bezpośrednio rejestry coopera a trochę książek/tutoriali ogólnie dostępnych na necie leży.
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2013 15:45:16 przez pong777
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2013 15:52:39 przez pong777
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2013 15:45:16 przez pong777
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2013 15:52:39 przez pong777
14.07.2013 01:25
[#6]
Re: Programowanie gier na Amige klasyczną
@OSH, post #3
To tylko połowa prawdy, nie wiem jakbyś się starał takiej gry jak LionHeart nie zrobisz pod amosem, taka gra wymaga wręcz zegarmistrzowskiego podejścia do zaprzęgnięcia sprzetu do pracy, taką precyzję zapewnia tylko assembler i dobra znajomość działania coppera i blittera, by móc to wszystko idealnie zsynchronizować. Niestety używając języków wyższego poziomu jesteśmy narażeni na kod wynikowy zależny od kompilatora, a ten z kolei nie będzie już taki zgrabny i precyzyjny (liczenie cykli wychodzi idealnie tylko przy assemblerze i znajomości ilości cykli potrzebnych do wykonania poszczególnych instrukcji), ponieważ generuje go program, który nie myśli, tylko przetwarza źródło według jakichś sztywnych reguł.