Hej,
Interesuje mnie takie zagadnienie, zupełnie z punktu informatyki i programowania.
Chodzi o prosty edytor tekstu operujący na czcionkach wektorowych
(z możliwością wybrania dowolnej czcionki np. True Type, zmiany jej wielkości w zdaniu i np. koloru)..
równie dobrze można mówić o podstawowym interpreterze HTML-a (tekstu i tagów)
Ale haczyk jest taki, że można użyć tylko głównego Api systemowego, tzn. zrobić sobie okienko,
i używać funkcji graficznych, bez używania gotowych pól typu edit box, memo itp.
Sam temat rasteryzowania czcionki wektorowej jest dość skomplikowany,
ale istnieje np. darmowa biblioteka Free Type napisana w ANSI C (wiec pewnie można ją w miare prosty sposób przełożyć na dowolny system),
która kompleksowo ogarnia chyba wszystkie dostępne formaty, więc temat rasteryzacji pomińmy.
Biblioteka FREE TYPE
Natomiast to co mnie interesuje, to w jaki sposób wszystkie literki tworzące duże i skomplikowane dokumenty
są przechowywane w pamieci i obsługiwane tak że komputer nie jest zamulony. Niemożliwe, żeby
za każdą wpisaną literką całosć była od nowa rasteryzowana bo zamuliłoby to każdy komputer.
Myślę, że po wpisaniu danej literki - jest ona od razu zamieniana na bitmapę zwykła lub antyzliasingową
np. przez właśnie FreeType, i po prostu blitowana na ekran do wspólnej bitmapy. Dopiero jesli np. dokument
jest powiększany lub nastęnuje zmiana wielkości tekstu następuje ponowna rasteryzacja i ingerencja w bitmapę..
no nie wiem tak mi się wydaje..
Może Ktoś coś wie więcej jak się ogarnia takie rzeczy?
Tutaj krótki opis Pana ze StackOverflow na skomplikowania procesu rasteryzacji czcionek wektorowych:
https://stackoverflow.com/questions/10335247/rasterize-truetype-character-glyph-data