Swojego czsu, gdy uzywalem DOpusaV4.12 utworzylem sobie spora liste typow plikow. Dzialanie ich (po dwukliku oczywiscie) bylo blyskawiczne. Niestety nie moge tego powiedziec o Magellanie. Po dwukliku na czym kolwiek, zachowuje sie tak, jakby wczytywal caly plik po to zeby go zinterpretowac. W przypadku np. '.mpeg', ktore potrafia miec rozmiary kilku megabajtow, trwa to bardzo dlugo. Czy jest ktos, kto zna recepte na ta niedogodnosc ? Z gory dziekuje za ewentualna podpowiedz !!! :D