@Sylwester,
post #5
Wyprobuje obie metody :)
A co do wczesniejszego teoretyzowania, jak to bede robil,to wpadlem chyba na lepszy pomysl - mianowicie nie bede obrabial calego filmu tylko wytne koncowke (5 sek) i tylko ja obrobie, a pozniej, polacze dwa mpegi "mpegjoin"em. Tym samym material wogole nie straci na jakosci (poza 5 skundowa koncowka), a wiadomo ze zmiana formatu na .jpg i pozniej z powrotem na .mpeg nieco znieksztalcila by jakosc.
Tak, ale zapomnialem tez o najwazniejszym - o programie ktorym skroce material do 2 minut i pozniej wytne z niego 5 sekundowa koncowke do obrobki. Jest cos takiego?