Komentowana treść: Wyciszanie komputera
10.06.2005 17:29
[#2]
Re: Wyciszanie komputera
Niezly artek i caîkiem zboűna przeróbka :). Ja w takim razie poproszë o przepis na wyciszenie mojej Infinitivki, która ostatnio haîasuje jak dwudziestoletnia pralka Gorenie ;) (po godzinie mozna wpaôc w trans 
).
Pozdrawiam!
).Pozdrawiam!
10.06.2005 21:01
[#10]
Re: Wyciszanie komputera
kurcze, coś mi sie wczesniej pochszaniło z kodowaniem polskich znakow 
. Co do AEM to jak wszystko ustawie i bede na 100% pewny terminu (prawdopodobnie koniec lipca) to dam cynk na PPA. Rzookol, podaj optymalną temperature jaka ma być w jeziorku, bo nie wiem jak mocno mamy podgrzewac wode :P 
Pozdrawiam!
. Co do AEM to jak wszystko ustawie i bede na 100% pewny terminu (prawdopodobnie koniec lipca) to dam cynk na PPA. Rzookol, podaj optymalną temperature jaka ma być w jeziorku, bo nie wiem jak mocno mamy podgrzewac wode :P Pozdrawiam!
10.06.2005 22:27
[#13]
Re: Wyciszanie komputera
Pytanie które nurtuje mnie już od jakiegoś czasu. jaki konkretnie typ procesora jest montowany w Pegasosie G4 ?
11.06.2005 00:56
[#18]
Re: Wyciszanie komputera
@wali7, post #16
Altivec jest, tyle tylko że pod OS4 ja nigdy temperatury nie sprawdzałem. Sprawdzałem tylko dawno temu na linuksie z kernelem 2.4.19. Na nowszych kernelach już temperatury sprawdzić nie mogłem.
Ale przeprowadziłem małe śledztwo i znam już przyczynę. Z nowszych kerneli wyrypano tę możliwość, gdyż były podawane liczby z kosmosu. U mnie konkretnie podawał 68-70 stopni. Tak więc jestem już trochę spokojniejszy, choć jaką naprawdę mam temperaturę to nie wiem.
Ale przeprowadziłem małe śledztwo i znam już przyczynę. Z nowszych kerneli wyrypano tę możliwość, gdyż były podawane liczby z kosmosu. U mnie konkretnie podawał 68-70 stopni. Tak więc jestem już trochę spokojniejszy, choć jaką naprawdę mam temperaturę to nie wiem.
11.06.2005 15:06
[#22]
Re: Wyciszanie komputera
Cóż....nieźle się uśmiałem :) Nie miejcie mi tego za złe, bo ja zęby zjadłem na maltretowaniu swojego kompa, mam troszkę więcej doświadczenia i pewne rzeczy zrobiłbym inaczej. Dlatego też powymądrzam się trochę.
Szkoda twojej ciężkiej pracy. Zamiast grzebać w szufladzie powinieneś od razu udać się do sklepu komputerowego (albo jeszcze lepiej zajrzeć na Allegro) i kupić sobie zwykły 80mm wentylator Arctic TC (ok. 7 złotych). Posiada on bowiem wbudowany regulator obrotów i automatycznie zwiększa obroty gdy robi się za ciepło. Do tego idealnie pasuje do zasilaczy, nic nie tniesz, nic nie kleisz. No i jest praktycznie niesłyszalny.
Czytmy dalej:
Genialne. Chylę czoła :) Akurat tutaj można by uzyć metody "na gluta". Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem. Kedyś odpadnie i nie dosyć że procej się przegrzeje (i w najgorszym przypadku spali) to jeszcze metalowe części mogą zrobić jakieś zwarcie wpłycie głównej. Dość ryzykowne rozwiązanie.
A gdzie choćby jedna kropelka srebrnej (albo w najgorszym przypadku silikonowej) pasty termoprzewodzącej? Powietrze nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
Uff....drogo. Taki sam na Allegro kosztuje 9 zł. Za 28 można kupić w komplecie z solidnym aluminiowym radiatorem, więc odpadł by montaż "na magnes". No ale zawsze można to wytłumaczyć Ami-ekonomią, a wszyscy wiedzą co to oznacza :lol
A co do mierzenia temperatury, to zwykły termometr można co najwyżej włożyć sobie w....no tam gdzie się mierzy temperaturę :) Zainteresowanym polecam takie rozwiązanie Płytka z układem (nie polecam lutowania na pająka) mieści się w zwykłej wtyczce od COMa. Sam czujnik DS18B20 kosztuje ok 10 zł (dociekliwi niech poczytają komentarze to się dowiedzą jak dostać, za darmo, dwie sztuki od producenta). W sieci jest sporo źródeł. W razie czego ja też dysponuję działającym programem (mojego autorstwa), co prawda w wersji dla win, ale najważniejsze źródła są w miarę uniwersalne i powinny się, bez większych problemów skompilować, pod GCC. W razie czego służę pomocą. (GG:2122558 tylko od razu mówcie o co chodzi bo inaczej będę blokował)
- zdjąłem z komputera boczną ściankę i po kolei zatrzymywałem wszystkie wentylatory (np. palcem) szukając sprawcy największego hałasu,
- kręcąc potencjometrem przy włączonym zasilaczu, ustawiłem go w takie położenie, że szum wiatraka stał się niesłyszalny.
Szkoda twojej ciężkiej pracy. Zamiast grzebać w szufladzie powinieneś od razu udać się do sklepu komputerowego (albo jeszcze lepiej zajrzeć na Allegro) i kupić sobie zwykły 80mm wentylator Arctic TC (ok. 7 złotych). Posiada on bowiem wbudowany regulator obrotów i automatycznie zwiększa obroty gdy robi się za ciepło. Do tego idealnie pasuje do zasilaczy, nic nie tniesz, nic nie kleisz. No i jest praktycznie niesłyszalny.
Czytmy dalej:
największym wyzwaniem był montaż dużego wiatraka do trochę mniejszego radiatora, poradziłem sobie za pomocą wspornika wykonanego z blaszki od zatrzasku magnetycznego do zamykania drzwiczek szafek kuchennych
Genialne. Chylę czoła :) Akurat tutaj można by uzyć metody "na gluta". Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem. Kedyś odpadnie i nie dosyć że procej się przegrzeje (i w najgorszym przypadku spali) to jeszcze metalowe części mogą zrobić jakieś zwarcie wpłycie głównej. Dość ryzykowne rozwiązanie.
radiator a wentylator dałem małe gumowe oringi, które miały wytłumiać ewentualne wibracje, - przykręciłem wentyl i umieściłem całą konstrukcję na karcie procesora wykorzystując oryginalne kołeczki mocujące
A gdzie choćby jedna kropelka srebrnej (albo w najgorszym przypadku silikonowej) pasty termoprzewodzącej? Powietrze nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
Zerknąłem zdziwiony i ujrzałem bardzo bardzo fajne śmigło firmy Arctic Cooling o symbolu "Arctic Fan 3TC". Po krótkim targu zostawiłem w sklepie 25 PLN
Uff....drogo. Taki sam na Allegro kosztuje 9 zł. Za 28 można kupić w komplecie z solidnym aluminiowym radiatorem, więc odpadł by montaż "na magnes". No ale zawsze można to wytłumaczyć Ami-ekonomią, a wszyscy wiedzą co to oznacza :lol
A co do mierzenia temperatury, to zwykły termometr można co najwyżej włożyć sobie w....no tam gdzie się mierzy temperaturę :) Zainteresowanym polecam takie rozwiązanie Płytka z układem (nie polecam lutowania na pająka) mieści się w zwykłej wtyczce od COMa. Sam czujnik DS18B20 kosztuje ok 10 zł (dociekliwi niech poczytają komentarze to się dowiedzą jak dostać, za darmo, dwie sztuki od producenta). W sieci jest sporo źródeł. W razie czego ja też dysponuję działającym programem (mojego autorstwa), co prawda w wersji dla win, ale najważniejsze źródła są w miarę uniwersalne i powinny się, bez większych problemów skompilować, pod GCC. W razie czego służę pomocą. (GG:2122558 tylko od razu mówcie o co chodzi bo inaczej będę blokował)
11.06.2005 16:06
[#23]
Re: Wyciszanie komputera
@dzejkob, post #22
Cóż....nieźle się uśmiałem
Ja też się nieźle uśmiałem w paru miejscach.
Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem.
Jakby Ci się chciało obejrzeć zdjęcia, to byś zauważył, że kolega tylko wykorzystał blaszkę od zamka magnetycznego i przykręcił ją śrubkami. Żadnego magnesu tam nie ma i nic nie odpadnie.
A gdzie choćby jedna kropelka srebrnej (albo w najgorszym przypadku silikonowej) pasty termoprzewodzącej? Powietrze nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
Wszystko prawda, tylko że silikon daje się między procesor a radiator a nie miedzy radiator a wentylator. W tym drugim miejscu silikon nie ma zupełnie sensu, wszak obudowa wentylatora jest plastikowa, a plastik jest niewiele lepszym przewodnikiem ciepła niż powietrze (ba jest nawet gorszy, bo powietrze dość dobrze przewodzi ciepło przez konwekcję).
Oczywiście się czepiam, ale bawi mnie gdy tego rodzaju farmazony wypisuje mentorskim tonem, ktoś kto "zęby zjadł na maltretowaniu swojego kompa". No ale być może słowo "maltretowanie" zostało użyte w dosłownym znaczeniu...
Ja też się nieźle uśmiałem w paru miejscach.
Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem.
Jakby Ci się chciało obejrzeć zdjęcia, to byś zauważył, że kolega tylko wykorzystał blaszkę od zamka magnetycznego i przykręcił ją śrubkami. Żadnego magnesu tam nie ma i nic nie odpadnie.
A gdzie choćby jedna kropelka srebrnej (albo w najgorszym przypadku silikonowej) pasty termoprzewodzącej? Powietrze nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
Wszystko prawda, tylko że silikon daje się między procesor a radiator a nie miedzy radiator a wentylator. W tym drugim miejscu silikon nie ma zupełnie sensu, wszak obudowa wentylatora jest plastikowa, a plastik jest niewiele lepszym przewodnikiem ciepła niż powietrze (ba jest nawet gorszy, bo powietrze dość dobrze przewodzi ciepło przez konwekcję).
Oczywiście się czepiam, ale bawi mnie gdy tego rodzaju farmazony wypisuje mentorskim tonem, ktoś kto "zęby zjadł na maltretowaniu swojego kompa". No ale być może słowo "maltretowanie" zostało użyte w dosłownym znaczeniu...
11.06.2005 16:16
[#24]
Re: Wyciszanie komputera
@dzejkob, post #22
Genialne. Chylę czoła Akurat tutaj można by uzyć metody "na gluta". Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem. Kedyś odpadnie i nie dosyć że procej się przegrzeje (i w najgorszym przypadku spali) to jeszcze metalowe części mogą zrobić jakieś zwarcie wpłycie głównej.
Obawiam się, że mocowanie wentylatora ma tylko tyle wspólnego z magnesem, że użyto do tego blaszki, która wcześniej służyła jako zamknięcie magnetyczne szafki. Autor wykorzystał ją jako kawałek płaskownika z dwoma otworami (pewnie akurat to znalazło się pod ręką). Zresztą nie wyobrażam sobie magnesu przyciągającego miedziany radiator. :)
Obawiam się, że mocowanie wentylatora ma tylko tyle wspólnego z magnesem, że użyto do tego blaszki, która wcześniej służyła jako zamknięcie magnetyczne szafki. Autor wykorzystał ją jako kawałek płaskownika z dwoma otworami (pewnie akurat to znalazło się pod ręką). Zresztą nie wyobrażam sobie magnesu przyciągającego miedziany radiator. :)
11.06.2005 16:20
[#25]
Re: Wyciszanie komputera
@dzejkob, post #22
Cieszę się, że się uśmiałeś z tego artka, albowiem w zamierzeniu moim miał być on dowcipny. Twoje słowa to potwierdzają :).
Nie wiem tylko czy rzeczywiście zacytowałeś najbardziej śmieszne fragmenty. Pozwolę sobie odpowiedzieć.
Szkoda twojej ciężkiej pracy. Zamiast grzebać w szufladzie powinieneś od razu udać się do sklepu komputerowego (albo jeszcze lepiej zajrzeć na Allegro) i kupić sobie zwykły 80mm wentylator Arctic TC (ok. 7 złotych). Posiada on bowiem wbudowany regulator obrotów i automatycznie zwiększa obroty gdy robi się za ciepło. Do tego idealnie pasuje do zasilaczy, nic nie tniesz, nic nie kleisz. No i jest praktycznie niesłyszalny.
Otóż w moim zasilaczu był taki właśnie zwykły wentylator tyle, że o średnicy 6 cm (mam mały zasilacz). I co robił ten "zwykły wentylator z Allegro z wbudowanym regulatorem" - cholernie szumiał. Do tego stopnia, że mnie irytował.
Dołożenie drugiego wolnoobrotowego wentyla z tyłu zasilacza jest bardzo popularnym rozwiązaniem stosowanym przy wyciszaniu. Wystarczy pogrzebać na sieci. Trochę się dziwię, że ktoś kto na tym "zęby zjadł" jest zaskoczony.
Genialne. Chylę czoła Akurat tutaj można by uzyć metody "na gluta". Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem. Kedyś odpadnie i nie dosyć że procej się przegrzeje (i w najgorszym przypadku spali) to jeszcze metalowe części mogą zrobić jakieś zwarcie wpłycie głównej. Dość ryzykowne rozwiązanie.
Nie wiem czy niedokładnie przeczytałeś tekst, czy używasz przeglądarki Lynx, ale w artku są zdjęcia. Widać tam dokładnie o jaką blaszkę chodzi (nie magnes!). Zaręczam, że nic nie odpadnie i akurat tutaj metoda na gluta była najmniej pewna.
A gdzie choćby jedna kropelka srebrnej (albo w najgorszym przypadku silikonowej) pasty termoprzewodzącej? Powietrze nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
O rzeczach oczywistych nie pisałem, pasty oczywiście użyłem.
Uff....drogo. Taki sam na Allegro kosztuje 9 zł. Za 28 można kupić w komplecie z solidnym aluminiowym radiatorem, więc odpadł by montaż "na magnes". No ale zawsze można to wytłumaczyć Ami-ekonomią, a wszyscy wiedzą co to oznacza :lol
Na szczęście było mnie stać :). Jeśli ktoś lubi może biegać od marketu do marketu i oszczędzać złotówki. Solidny aluminiowy radiator po pierwsze nie był potrzebny, a po drugie nie zmieściłby się. Zrobienie tego tuningu spowodowane było impulsem, zrobiłem to wszystko w przeciągu 3 godzin łącznie z wizytą w sklepie. Nie lubię czekać, aż mi towar z Allegro przyjdzie.
To tyle.
Komputera nie słychać, procek ma 37 stopni, ktoś się pośmiał przy czytaniu artykułu - jednym słowem pełny sukces :).
Pozdrawiam.
Nie wiem tylko czy rzeczywiście zacytowałeś najbardziej śmieszne fragmenty. Pozwolę sobie odpowiedzieć.
Szkoda twojej ciężkiej pracy. Zamiast grzebać w szufladzie powinieneś od razu udać się do sklepu komputerowego (albo jeszcze lepiej zajrzeć na Allegro) i kupić sobie zwykły 80mm wentylator Arctic TC (ok. 7 złotych). Posiada on bowiem wbudowany regulator obrotów i automatycznie zwiększa obroty gdy robi się za ciepło. Do tego idealnie pasuje do zasilaczy, nic nie tniesz, nic nie kleisz. No i jest praktycznie niesłyszalny.
Otóż w moim zasilaczu był taki właśnie zwykły wentylator tyle, że o średnicy 6 cm (mam mały zasilacz). I co robił ten "zwykły wentylator z Allegro z wbudowanym regulatorem" - cholernie szumiał. Do tego stopnia, że mnie irytował.
Dołożenie drugiego wolnoobrotowego wentyla z tyłu zasilacza jest bardzo popularnym rozwiązaniem stosowanym przy wyciszaniu. Wystarczy pogrzebać na sieci. Trochę się dziwię, że ktoś kto na tym "zęby zjadł" jest zaskoczony.
Genialne. Chylę czoła Akurat tutaj można by uzyć metody "na gluta". Magnes jest mało pewnym rozwiązaniem. Kedyś odpadnie i nie dosyć że procej się przegrzeje (i w najgorszym przypadku spali) to jeszcze metalowe części mogą zrobić jakieś zwarcie wpłycie głównej. Dość ryzykowne rozwiązanie.
Nie wiem czy niedokładnie przeczytałeś tekst, czy używasz przeglądarki Lynx, ale w artku są zdjęcia. Widać tam dokładnie o jaką blaszkę chodzi (nie magnes!). Zaręczam, że nic nie odpadnie i akurat tutaj metoda na gluta była najmniej pewna.
A gdzie choćby jedna kropelka srebrnej (albo w najgorszym przypadku silikonowej) pasty termoprzewodzącej? Powietrze nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
O rzeczach oczywistych nie pisałem, pasty oczywiście użyłem.
Uff....drogo. Taki sam na Allegro kosztuje 9 zł. Za 28 można kupić w komplecie z solidnym aluminiowym radiatorem, więc odpadł by montaż "na magnes". No ale zawsze można to wytłumaczyć Ami-ekonomią, a wszyscy wiedzą co to oznacza :lol
Na szczęście było mnie stać :). Jeśli ktoś lubi może biegać od marketu do marketu i oszczędzać złotówki. Solidny aluminiowy radiator po pierwsze nie był potrzebny, a po drugie nie zmieściłby się. Zrobienie tego tuningu spowodowane było impulsem, zrobiłem to wszystko w przeciągu 3 godzin łącznie z wizytą w sklepie. Nie lubię czekać, aż mi towar z Allegro przyjdzie.
To tyle.
Komputera nie słychać, procek ma 37 stopni, ktoś się pośmiał przy czytaniu artykułu - jednym słowem pełny sukces :).
Pozdrawiam.
11.06.2005 17:28
[#27]
Re: Wyciszanie komputera
@Arbuz, post #26
Najlepszy byłby wentyl do karty graficznej np. ten: http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=9221
Trzeba zwrócić uwagę na mocowanie.
Trzeba zwrócić uwagę na mocowanie.
11.06.2005 17:49
[#28]
Re: Wyciszanie komputera
@stony, post #25
Dołożenie drugiego wolnoobrotowego wentyla z tyłu zasilacza jest bardzo popularnym rozwiązaniem stosowanym przy wyciszaniu. Wystarczy pogrzebać na sieci. Trochę się dziwię, że ktoś kto na tym "zęby zjadł" jest zaskoczony
Teraz to ty nieuważnie czytasz. Byłem zaskoczony montowaniem potencjometru. Trzeba było go chociaż nazwać "regulatorem napięcia" :) A ze mala zasilka to fakt. Zadko sie takie spotyka. Zazwyczaj są z wentylkami 80mm albo 120mm.
Nie wiem czy niedokładnie przeczytałeś tekst
Biję się w pierś. Głównie to mnie rozbawiło :) I troche przeraziło.
Komputera nie słychać, procek ma 37 stopni, ktoś się pośmiał przy czytaniu artykułu - jednym słowem pełny sukces
Nie wiem jak mierzyłeś temperature ale pod żadnym pozorem nie ufaj zwykłym termometrom. Z tego co pamietam Peg to raczej cichy komputer, bez wiatraczka na chipsecie a i starszą karte z pasywnym chłodzeniem łatwiej kupić. Ja niestety mam problem z dyskami twardymi, bo kompa nie slychac ale dobranie teraz duzego, szybkiego i jednoczesnie cichego dysku graniczy z cudem. Teraz mam Hitachi na Sata II ale niestety do najcichszych nie należy...chyba mu przygotuję jakiś sarkofag :)
11.06.2005 22:44
[#29]
Re: Wyciszanie komputera
A w moim blaszaku tragedia: procek, mostek północny, karta gfx, zasilacz i jeszcze obudowa - wszędzie wiatraczki (w zasilaczu nawet 2) - niby wszystkie "ciche i cichuteńkie", ale razem dają "wspaniały" koncert hehe.