[#3]
Re: Estrada i Studio - amigowy akcent
@KAM_,
post #2
Mafiu... tak tak, to były czasy... Wprawdzie raz o mało się pod ziemię nie zapadłem, ale istnieję nadal.

Nie tworzę już jednak tyle co kiedyś - człekowi lat przybyło, ma swoje sprawy, wiadomo. Ale myślę, że tzw. duch pozostał z grubsza ten sam, i niech trwa do końca...
Już nie jestem aż taki Antichrist jak wówczas, i tej Nimfie już utworu nie zadedykuję... Wiele kawałków przywołuje wspomnienia, i najważniejsze, że muzyka pozostała. :)
Miło mi że ktoś jeszcze pamięta - pozdrawiam.