Komentarze do artykułu: Pang
18.05.2011 20:16
[#1]
Re: Pang
Potwierdzam - grywalność jest duża, a najlepiej grać z kimś - na dwóch graczy, wtedy jest jeszcze ciekawiej.
18.05.2011 20:33
[#2]
Re: Pang
Krótka, aczkolwiek rzeczowa recenzja jednej z moich ulubionych gier. Brawo :)
24.05.2012 14:22
[#13]
Re: Pang
@parallax, post #12
Mialem swoje dwie strony kiedys w kolorowym katolickim czasopismie kierowanym do dzieciakow.
Naklad wcale nie byl taki maly i bylo to z tego co pamietam jakies 16000 egz.
(cudowne dla prasy lata 90 :) ).
Mam te kilka numerow do ktorych udalo mi sie napisac kilka artkow...
...ale babola wyzej walnalem, bo pierwszym opisem byl Lotus z wymyslna historyjka o dostawcy pizzy :] Pozniej pisalem ogolnie, o owczesnych komputerach, Scenie. Pang byl ostatnim opisem, a nie pierwszym.
Przypominam sobie, ze przyszedl jakis ksiadz i stwierdzil, ze "ktos na gorze" (no chyba nie sam Najwyzszy ;) ) stwierdzil, ze nie moga przemocy propagowac. Sam wzialem wtedy jeszcze raz czasopismo i przeczytalem ten opis. Do dzis zachodze w glowe czy poszlo o sama gre i o brutalne mordowanie bezbronnych babelkow ;D czy tez o uzycie w tekscie sformulowania "pistolecik" :D
Chcieli zebym skupil sie na jakichs grach logicznych, ale dla mnie wtedy istotne bylo przekazanie dzieciakom ze gry i Scena niosa ze soba kolorowa grafike i wspaniale dzwieki, zatem dalem panom z Kurii jasno do zrozumienia, ze nikt mi nic nie bedzie narzucal i zeby mnie w d pocalowali.
Rok pozniej poszedlem w kamasze, a jak wrocilem to gazetka dla dzieci upadla tak jak wczesniej dla mlodziezy (zostala tylko dla zgredow) z redakcji nic nie zostalo i pracy musialem szukac.
Ostatnia aktualizacja: 24.05.2012 14:37:15 przez Duracel
Naklad wcale nie byl taki maly i bylo to z tego co pamietam jakies 16000 egz.
(cudowne dla prasy lata 90 :) ).
Mam te kilka numerow do ktorych udalo mi sie napisac kilka artkow...
...ale babola wyzej walnalem, bo pierwszym opisem byl Lotus z wymyslna historyjka o dostawcy pizzy :] Pozniej pisalem ogolnie, o owczesnych komputerach, Scenie. Pang byl ostatnim opisem, a nie pierwszym.
Przypominam sobie, ze przyszedl jakis ksiadz i stwierdzil, ze "ktos na gorze" (no chyba nie sam Najwyzszy ;) ) stwierdzil, ze nie moga przemocy propagowac. Sam wzialem wtedy jeszcze raz czasopismo i przeczytalem ten opis. Do dzis zachodze w glowe czy poszlo o sama gre i o brutalne mordowanie bezbronnych babelkow ;D czy tez o uzycie w tekscie sformulowania "pistolecik" :D
Chcieli zebym skupil sie na jakichs grach logicznych, ale dla mnie wtedy istotne bylo przekazanie dzieciakom ze gry i Scena niosa ze soba kolorowa grafike i wspaniale dzwieki, zatem dalem panom z Kurii jasno do zrozumienia, ze nikt mi nic nie bedzie narzucal i zeby mnie w d pocalowali.
Rok pozniej poszedlem w kamasze, a jak wrocilem to gazetka dla dzieci upadla tak jak wczesniej dla mlodziezy (zostala tylko dla zgredow) z redakcji nic nie zostalo i pracy musialem szukac.
Ostatnia aktualizacja: 24.05.2012 14:37:15 przez Duracel
07.05.2024 16:54
[#15]
Re: Pang
Grywalna, grafika i muzyka bardzo fajna. Bez kodów nie przeszedłem całej gry, ale może kiedyś jak chęć nadejdzie. Miałem wersję bez bonusów i dopiero po latach zobaczyłem że są takowe na Amidze.
10.05.2024 16:04
[#16]
Re: Pang
W opisie nie ma ani słowa o przeszkadzających stworkach pojawiających się po pewnym czasie na planszy. To chyba wina tego, że pośród ludzi krążyła wersja, która była albo była źle złamana, ale była to jakaś alfa/beta, bo była zupełnie pozbawiona tych "przeszkadzajek". W taką własnie wersję grałem przed laty i skończyłem. Jakieś było moje zdziwienie kilka lat temu, gdy odkryłem wersję WHDLoad, zrzuconą pewnie z oryginału, gdzie stworki już są. To są jakby dwie zupełnie inne gry - nie muszę dodawać, że ta druga jest trudniejsza.
Tutaj wersja bez stworków: https://youtu.be/26GXjmzjAdU?si=VGvOHKGTKHAtW0ww
A tu z stworkami: https://youtu.be/PMp3ikEOItA?si=5HG9UeWd0iUVOld_
Tutaj wersja bez stworków: https://youtu.be/26GXjmzjAdU?si=VGvOHKGTKHAtW0ww
A tu z stworkami: https://youtu.be/PMp3ikEOItA?si=5HG9UeWd0iUVOld_
09.06.2024 07:27
[#19]
Re: Pang
@kempy, post #16
tez się w to zagrywalem. pierwsze słyszę i widze, lata temu był spory artykuł w ktoryms zagranicznym piśmie retro, dużo było mowy o tym że Amigowa konwersja RULEZ. te stworki mi tam strasznie nie pasują, wyglądają na wrzucone w ostatniej chwili, żeby wymusić więcej kasy na kredyty :)