Mój sprzed to a1200, zorka II, fastata, blizzard 040 DCE (64 mb ramu) karta graficzna CV64/3d zasilacz 200 W, os 3.9, rom 3.1. Otóż po podzieleniu na partycje 40 gb dysku (seagate barakuda 7200 obrotów) i sformatowaniu to partycje powyżej 4 gb zanikają o konkretniej są widoczne (po resecie i wczytaniu systemu) jako niesformatowne chociaż były wcześniej formatowane. Sprawdzałem to na filesystemach sfs 1,247 i pfs 3. Hdtoolbox widzi je bez problemowo. Układ partycji to 300 mb, 4 gb, 9 gb, 20 gb i 3,8 gb. Wielkość bloku jaką ustawialem w sfsie to 512 (system nie chciał nawet startować) zminiłem na 1024 system startował w pfsie system startował bez problemów na 512 bajtowym bloku. Startowałem system bez mcp i bez sterów do aty, efekt ten sam. Opcja split na 40 gb raczej nie w chodzi w rachubę (10 partycji? - przesada) chyba nie poto kupuje się taki dysk. Ma ktoś rozwiązanie na ten problem?