@fazior,
post #1
Mnie zastanawia jedna sprawa. Gier doomopodobnych na Amidze powstało całkiem sporo odkąd Carmack powiedział, że nie da się tego zrobić na Amidze.

Były wśród tych gier ładniejsze, brzydsze, szybsze, wolniejsze, bardziej i mniej rozbudowane, bardziej i mniej zaawansowane technicznie. Pamiętam, że latach 90 Breathless był uważany za jedną z tych bardziej zaawansowanych. A gdy się jej tak dokładniej przyjrzeć to wychodzi, że była to jedna z mniej zaawansowanych technicznie gier doomopodobnych. Zaliczyłbym ją wręcz do wolfopodobnych.

Zauważyliście, że tam nie ma nawet ukośnych ścian? Same prostopadłe do siebie. Niesamowicie ułatwiało to kolizje ze ścianami, które w takim układzie były wręcz szkolnie banalne. Inteligencja przeciwników (płaskich sprajtów) nawet nie była słaba. Jej po prostu nie było.

W porównwaniu z np. Gloomem (który zawsze uchodził za grę mniej zaawansowaną) Breathless wypada bardzo słabo. Gloom nie tylko ma ukośne ściany ale także ruchome ściany, obracające się ściany. Przeciwnicy chyba odrobinę lepiej udają, że myslą. Breathless nadrabiał ładnym wykonaniem i tym, że w miarę sensownie chodził na średnim sprzęcie.
Ostatnia aktualizacja: 29.04.2017 19:04:57 przez MDW