[#1] Cebit 1994 - Amiga
Witam, ktoś kojarzy co to za komputer od Commodore? Komputer przedstawiony na targach Cebit 1994 w Niemczech.







Ostatnia aktualizacja: 07.05.2025 09:40:22 przez Hubez



Ostatnia aktualizacja: 07.05.2025 09:41:20 przez Hubez
2
[#2] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Hubez, post #1

W takiej obudowie były Commodore PC 286 i 386SX.
[#3] Re: Cebit 1994 - Amiga

@alt_, post #2

To niezły sprzęt Commodore wystawiło w 1994 na Targi.
[#4] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Hubez, post #3

Tam jest chyba znaczek "intel inside", więc może jakieś lepsze procki.
[#5] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Hubez, post #3

Ale to chyba nie jest stoisko Commodore tylko producenta jakichś peryferiów? Te klawiatury, głośniki, tablet graficzny to raczej nie od Commodore...
[#6] Re: Cebit 1994 - Amiga

@alt_, post #2

Nawet widać nalepkę intel inside na obudowie.
[#7] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Hubez, post #1

Na ekranie Paint z Win 3.1.

Jestem ciekaw co to pod FDD jest, a drugie takie na zewnątrz.
[#8] Re: Cebit 1994 - Amiga

@ZorrO, post #7

Jest to wskaznik wysterowania audio z wbudowanym wzmacniaczem. Ogólnie to w materiale jest właśnie o audio.

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2025 14:03:05 przez Hubez
1
[#9] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Hubez, post #1

To jeden z klonów IBM, jakie Commodore produkował równolegle z Amigami:
https://www.commodore-info.com/computer/item/pc386sx25/en/mobile

Na ekranie widać uruchomiony Paint pod Win3.1
2
[#10] Re: Cebit 1994 - Amiga

@davidtychy, post #9

Interesujące jest to, że na linkowanej przez Ciebie stronie piszą, że tam był wsadzony procesor AMD, a na zdjęciu z CeBit jest naklejka "intel inside".
[#11] Re: Cebit 1994 - Amiga

@recedent, post #10

Tutaj jest szybszy nieco, z intelem.
[#12] Re: Cebit 1994 - Amiga

@recedent, post #10

Ten materiał to dowód, że kolejna Amiga od Commodore, (czyli ta uwielbiana przez ortodoksów firma) byłaby na x86, więc przenosimy się bez gadania.
[#13] Re: Cebit 1994 - Amiga

@KM_Ender, post #12

Ten materiał to odpowiedź dlaczego C= upadło , zamiast się koncentrować na tym co najlepsze tj. w rozwój Amigi to poszli w "bezduszne blaszaki"
1
[#14] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Tedy, post #13

To pokazuje, że jednak "czuli pismo nosem" i widzieli która platforma wyraźnie dominuje na rynku. Chcieli po prostu uszczknąć dla siebie kawałeczek apetycznego tortu. Z tym, że ich szczwane plany (podobnie jak wielu innych producentów pecetów) storpedowała tania, azjatycka konkurencja. Czy inwestując w Amigę zamiast w klony PC utrzymaliby się na rynku? Trudno powiedzieć, ale stawiam że niekoniecznie. Chyba że zatrudniliby kogoś kompenentnego i z iskrą geniuszu na stanowisku CEO.
1
[#15] Re: Cebit 1994 - Amiga

@recedent, post #14

Historii nie zmienimy ale Apple pokazał , że było miejsce (a być może i jeszcze jest) dla innych platform

W sumie to czeka nas pewnie rewolucja kwantowa i systemy operacyjne SkyNetu AI

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2025 12:24:35 przez Tedy
1
[#16] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Hubez, post #1

Gdzie to można obejrzeć?
[#17] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Tedy, post #13

Nie wiem kto pierwszy puścił tego FAKE NEWSa i Teorię Spiskową w jednym, jakoby C= padło bo zaczęli marnować swój potencjał na produkcje PeCetów zamiast skupić sie na Amigach których przecież świat potrzebował bardziej, tak? - Otóż NIE!

Było dokładnie odwrotnie. Po '92 najlepiej sprzedającymi sie produktami C= były ich PC.
To zamiast pójść za ciosem i pozamykać nierentowne działy, oni ładowali kasę zarobioną na PC w promocję A1200 i CD32, których sprzedaż nigdy nie była rentowna, bo wliczając kasę z ich promocji do kosztów ich produkcji, minus mizerne zyski ze sprzedaży to w sumie do nich dopłacali. No i sami sie zaorali.

Tak samo było w Atari z ich Falconem i Jaguarem. Myśleli że są lepsi od Apple a nie byli.

I uprzedzam pytania o to skąd to wiem. Krasnoludek mi powiedział. Ale maila do niego nie mam więc nie pytajcie. :)
1
[#18] Re: Cebit 1994 - Amiga

@ZorrO, post #17

Amiga 486 + AGA VGA+Paula, dysk, FDD 1.44, CD-R, monitory kolor i dziś Worbench 12 byłby w domu. szeroki uśmiech
[#19] Re: Cebit 1994 - Amiga

@ZorrO, post #17

Pamiętam, że Dave Haynie mówił o tym z absolutnym przekonaniem w swoich wywiadach (zaczynając od tego, którego udzielił Magazynowi Amiga). Pytanie na ile to była tzw. "insajderska wiedza" a na ile wyssane z palca plotki krążące po West Chester, gdzie pewnie bez końca narzekano na niedofinansowanie R&D.

Było dokładnie odwrotnie. Po '92 najlepiej sprzedającymi sie produktami C= były ich PC.


Nawet jeśli tak było, to "wkładanie wszystkich jajek do jednego koszyka" i stawianie tylko na składanie pecetów skończyłoby się co najwyżej tak jak w przypadku firmy Escom - zjedzeniem przez konkurencję o niemożliwych do pobicia kosztach własnych.

@Ender: Masz, łap: splat

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2025 13:35:50 przez recedent
1
[#20] Re: Cebit 1994 - Amiga

@recedent, post #19

Właśnie koszty własne - o nich mówi Dave Pleasance w kontekście Commodore'owskich PC - były gwoździem i trumną jednocześnie. Commodore z uporem maniaka stawiał na autorskie konstrukcje PC marginalizując możliwość składania z tanich części z dalekiego wschodu pod marką C=, lub też wręcz outsorcowania produkcji (czy też udzielania licencji na użycie logo C= na gotowych produktach i sprzedaży ich jako własnych). Stąd pecety C= były droższe (i gorsze) niż mogłyby być.
1
[#21] Re: Cebit 1994 - Amiga

@ZorrO, post #17

Dobry królik ma 3 nory, jak mawiają Chińczycy. W tym przypadku
jednak specjalizacja chyba miałaby przewagę.

Po '92 najlepiej sprzedającymi sie produktami C= były ich PC.

Podobno na początku dobrze się sprzedawały, ale potem
jakieś niekompatybilności w biosie spowodował spadek
zainteresowania.

ładowali kasę zarobioną na PC w promocję A1200 i CD32

Podobno było odwrotnie i to właśnie kasa z Amigi finansowała pc.
Na 5 zatrudnionych inżynierów 4 pracowała na pc a 1 coś tam
dłubał przy Amidze.
Jeśli tak było, to w sumie samo C= zaorało Amigę.
[#22] Re: Cebit 1994 - Amiga

@ZorrO, post #17

Nie chcę wchodzić w dyskusję o historii upadku C= bo już wielokrotnie temat rozkładany był na czynniki pierwsze.
Moim zdaniem było miejsce dla platformy takiej jak Amiga tylko C= u schyłku nie miało swojego Jobsa, wizjonera.
Na początku lat 90 zabrakło powiewu świeżości jakim była A1000 co między innymi wiązało się się z błędnymi decyzjami odnośnie odchudzenia rozwoju custom chipów AAA.
[#23] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Tedy, post #22

Commodore mogłoby przetrwać nawet bez swojego odpowiednika Jobsa. Wystarczyłoby gdyby firma nie była regularnie rozkradana i na członowych stanowiskach nie sadzano ludzi z przypadku, którzy podejmowali absurdalne decyzje i przepalali zarobione pieniądze na bezsensowne cele. Czasem sobie myślę, że lepiej gdyby Tramiel został u sterów Commodore. Nie był inżynierem, wizjonerem i wręcz nie lubił komputerów (jak powiedział jego syn), ale przynajmniej nie pozwoliłby na ten cyrk jaki tam się zrobił od końca lat 80.

Commodore pięknie wystartowało z Amigą w 1985, później miało jeszcze przejaw biznesowego geniuszu w 1987 wypuszczając A500 (ale chwilę później zwalniając autora tego sukcesu i sadzając na jego miejsce jakiegoś „nikogo”). A cała reszta biznesowych decyzji to były dramaty i skandale, które pogrążały tę firmę. Skupienie się na commodorowskich pecetach niczego by nie zmieniło. To cud, że Amiga przetrwała tak długo pod skrzydłami tej okropnej firmy. Amiga żyła nie dzięki Commodore tylko pomimo Commodore. Trwała (bo trudno to nazwać rozwojem) tylko dzięki pojedynczym inżynierom, którzy wbrew wszystkim przeciwnościom i decydentom, potrafili przemycić coś ciekawego w kolejnych modelach i wersjach systemu. No i dzięki samej architekturze amigowej platformy, która miała ogromny zapas technologiczny. No ale każdy zapas kiedyś się kończy…

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2025 14:16:46 przez MDW
1
[#24] Re: Cebit 1994 - Amiga

@MDW, post #23

Commodore pięknie wystartowało z Amigą w 1985

Podobno początki były słabe. Przynajmniej jeśli chodzi o sprzedaż.

Amiga żyła nie dzięki Commodore tylko pomimo Commodore.

Bądźmy sprawiedliwi. Gdyby nie Commodore, to Amigi
pewnie wogle by nie było. Atari było zainteresowane,
ale w takiej formie ten komputer zapewne by nie
powstał, ponieważ byłby za drogi. Atari celowało
w niską cenę.
1
[#25] Re: Cebit 1994 - Amiga

@KM_Ender, post #18

Jakąkolwiek konfigurację by sobie nie wymyśleć to w jednym momencie historii będzie na nią za wcześnie bo będzie zbyt droga, a już z rok później może być za słaba aby zachwycić tłumy. To po pierwsze, a po drugie jeszcze sie tak nie zdarzyło żeby jeden udany produkt ustawił firmę na piedestale na lata. Potrzeba minimum kilka we właściwych momentach. A po trzecie bez softu żaden sprzęt nie będzie sie sprzedawał. Największe sukcesy to przykłady zgrania sie dobrej chwili z dobrym sprzętem i dobrym softem.

Pójście w PC ułatwiłoby zadanie o tyle że o soft by sie nie trzeba martwić, ani o pakiety dla developerów, chociaż dodać fajny pakiet softu dla klienta na początek mogłoby bardzo pomóc. Teraz już wiemy że stawianie na PC nie gwarantowało przetrwania firmy. Tym co sie udało mieli propozycje na kilku półkach cenowych. Z jednej strony ryzykowali nowościami które nie wiadomo jak sie przyjmą ale i przystępnymi modelami na niskiej półce które też gdyby ich sprzedaż nie ruszyła z kopyta mogłyby sie nie zwrócić.

Jeszcze w latach 80ych rynek ani domowy ani biurowy nie był nasycony i wystarczyło nie przesadzać z ceną aby producent załapał sie na kawałek tortu. Ale w 90ych zapotrzebowanie na domowe kompy bardzo sie zmniejszyło bo część ludzi wolała kupić używany egzemplarz z masą dodatków jakie uzbierał poprzedni właściciel niż nowy goły za taką samą cenę. Również do biura już sie nie kupowało byle czego byle było, tylko to co jest kompatybilne z obowiązującymi standardami a przy tym nie będzie ani lepsze (i droższe) ani gorsze od tego co jest im potrzebne, bo komputer miał na siebie zarabiać, a nie stać na biurku by firma wyglądała na nowoczesną w oczach laika jak to bywało w 80ych. I wesoła twórczość konstruktorów fantastów, ani byle bajer w reklamie już kompów nie sprzedawał, bo klient wiedział czego potrzebuje. A producenci zadeptywali siebie nawzajem w próbach dopchania sie do coraz wybredniejszego klienta. I jeśli ktoś nie obserwował tendencji na rynku i nie reagował na nie błyskawicznie to odpadał z gry, najpierw na margines gdzie mogli jeszcze trochę przetrwać z grupką wiernych klientów, ale jeśli w zaparte promowali coś co nie trafia w aktualne oczekiwania rynku, to szli do piachu.

Alan Sugar szef Amstrada napisał kiedyś w swojej książce że każdy nowy produkt reklamował przez 2-3 miesiące, i jeśli sie przyjął to kontynuował, jak narzekano na jakąś wadę to ją naprawiał albo dodawał jakiś gratisowy gadżet żeby osłodzić klientom tą wadę, ale jak to nie działało to wstrzymywał produkcję i reklamę, spuszczał cenę i koncentrował sie na innych produktach. Nie brnął w zaparte we wciskanie ludziom produktu którego nikt nie chciał. Sprzedał firmę po 20 kilku latach za 125mln funtów w czasach gdy 1Ł=1.5$, a Tramiel po śmierci zostawił majątek wart 4mln$. Bo w C= i /|\ zdawali sie wierzyć że trzeba robić dobrą minę do złej gry i reklamować coś tak długo aż to ludzie pokochają.

Bill Gates powiedział kiedyś: Nasi konkurenci byli w większości mistrzami jednego produktu. (...) Wypuszczali swój produkt, ale później już go nie ulepszali, nie tworzyli następnej generacji urządzeń. Nawet w Apple pikowali na dno bez Steve Jobsa, a wystarczyło zmienić kurs kiedy szli na rafy. Klientowi trzeba po prostu dawać to czego chce, a nie to co my mu chcemy sprzedać. A klienci od Jobsa chcieli prestiż i wygodę, a od reszty tanią Windę. Nawet dzisiaj wolą za to płacić niż brać darmowego Linuxa.
1
[#26] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Marcin27411, post #24

Podobno, podobno,ale na pewno podobno.Litości.

Może podobno litości? :)
[#27] Re: Cebit 1994 - Amiga

@aMifan, post #26

? ale o co ci biega. W pierwszym roku sprzedano 30 tys. sztuk A1000.

Firma C= nie wyda oświadczenia. Są relacje byłych pracowników,
którzy opowiadają w wywiadach o swojej zajebistości.
1
[#28] Re: Cebit 1994 - Amiga

@Marcin27411, post #27

Chodzi o nadużywanie przez ciebie słowa "podobno". Proste.
[#29] Re: Cebit 1994 - Amiga

@ZorrO, post #17

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem