@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1
@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1
@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #4
Fajnie, że ludzie nadal produkują takie ustrojstwaAno wciąż je produkuję, zeszło mi już 875 sztuk. Pełna dokumentacja jest na licencji zezwalającej na użycie komercyjne. No i w końcu się komuś zechciało zrobić klona (ten z Twojego linku), pewnie dlatego, że ja sam nie sprzedaję na Allegro.
@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #4
@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #10
a w jakiej cenie to jest?
@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #10
@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #13
@pini, post #15
Ten od Krashana był wtedy niedostępny a potem jak się pojawił na allegro to za zaporową cenę.Co się dziwisz, Allegro od takiego interfejsu bierze 13 zł prowizji, więc musiałby kosztować 144 zł brutto z dostawą. Ściganie się na ceny kończy się zazwyczaj tym, że robisz po kosztach... A potem znikasz z rynku.
@pini, post #15
MusicX
@WojciechoN, post #19
@WojciechoN, post #19
Autor programu o tym wiedział ale finalnie nie mógł sobie z tym poradzić bowiem była to kwestia sprzętu.Moim zdaniem to nie była kwestia sprzętu i autor zwyczajnie ściemnia. Praktyczym na to dowodem jest fakt, że po wyposażeniu Amigi w kartę turbo problem znika. W dodatku wszystko wskazuje na to, że problem dotyczy tylko Music-X. Ten program jest po prostu źle napisany. Sam autor z jednej strony twierdzi, że problem w tym, że przerwania timerów mają wyższy priorytet niż portu szeregowego (co jest prawdą), ale z drugiej pisze, że w Music-X większość czasowo istotnego kodu pracuje w przerwaniach timera i nawet opisuje jak mierzył czas wykonania tych przerwań przez zmianę koloru tła ekranu, czyli działo się w tym kodzie. Nawiasem mówiąc sobie przypisuje "wynalezienie" tej metody, w co mocno wątpię, bo już na 8-bitowych komputerach koderzy scenowi tak robili. Wracając, sam sobie podstawił nogę, a potem zwalił na sprzęt. A można z przerwania timera wywołać przerwanie programowe o niższym priorytecie i natychmiast z niego wyjść, albo napisać program wielowątkowo i z przerwania wysłać sygnał do procesu.