20.05.2006 13:33
[#1]
Kupić Pegasosa?
W końcu zaoszczędziłem trochę grosza i pomyślałem o wymianie mojej wysłużonej Amigi na coś lepszego. Mimo sympatii, jaką darzę AOS 4.0 to zakup AmigaOne jest raczej poza moimi możliwościami. Dlatego mój wybór padł na Pegaza I (600 Mhz z pewnością mi wystarczy).
W związku z tym chciałbym zapytać się dotychczasowych użytkowników jak ten komputer się sprawuje. I jak stoi sprawa ze zgodnością MorphOSa ze sprzętem. Chodzi mi o to czy mogę podłączyć nowoczesne drukarki, skanery, aparat cyfrowy i czy system to obsłuży.
No i jakie gierki na tym działają (biega mi oczywiście o te nowe :D )
Pozdro
W związku z tym chciałbym zapytać się dotychczasowych użytkowników jak ten komputer się sprawuje. I jak stoi sprawa ze zgodnością MorphOSa ze sprzętem. Chodzi mi o to czy mogę podłączyć nowoczesne drukarki, skanery, aparat cyfrowy i czy system to obsłuży.
No i jakie gierki na tym działają (biega mi oczywiście o te nowe :D )
Pozdro
21.05.2006 00:27
[#11]
Re: Kupić Peg...>| Mapa PPA
@R-Tea, post #10
ja ciagle czekam na mojego kofanego pegaza, niby ma byc w tym miesiacu wyprodukowany, ale jakos juz przestalem w to wierzyc :( qrcze nie moge sie doczekac na gada :)
potrzebuje go bardziej niz p4 dual core :P hehehehe, i czekam na genesiii, a tak poza tematem ... ma juz ktos pegaza z nowej produkcji ?? :)
pozrawia Wasz ^QUAD^ :)
potrzebuje go bardziej niz p4 dual core :P hehehehe, i czekam na genesiii, a tak poza tematem ... ma juz ktos pegaza z nowej produkcji ?? :)
pozrawia Wasz ^QUAD^ :)
. Służy mi jako podstawka pod WinUAE 
22.05.2006 11:23
[#19]
To nie jest kwestia tego co komu odpowiada
@Ziolo, post #16
a co nie, tylko tego, co kogo kręci. A kręcą ludzi różne rzeczy, nawet tak kompletnie dla mnie niezrozumiałe jak np. wędkowanie czy działka pracownicza. Nie ma tu miejsca na rozum ani rachunek ekonomiczny - albo się coś podoba, albo nie.
Na Twoim miejscu wybrałbym się gdzieś na oględziny Pegasosa, celem odpowiedzi na pytanie czy chcę z jakiegoś powodu mieć taki sprzęt. Przy czym niekoniecznie musi to być powód racjonalny.
Na Twoim miejscu wybrałbym się gdzieś na oględziny Pegasosa, celem odpowiedzi na pytanie czy chcę z jakiegoś powodu mieć taki sprzęt. Przy czym niekoniecznie musi to być powód racjonalny.
22.05.2006 11:57
[#21]
Re: To nie jest kwestia tego co komu odpowiada
@Daclaw, post #19
Na Twoim miejscu wybrałbym się gdzieś na oględziny Pegasosa
Zgadzam się ale chciałbym zaznaczyć, że do kogoś kto tego sprzętu i systemu używa i komu to coś naprawdę działa. Są tacy co kupili to coś, pobawili się tydzień, rzucili w kąt i tak leży. Jak ktoś tego nie używa, nie updateuje systemu, nie rozwiązuje problemów to pokazując takiego Pegasosa może potencjalnego nabywcę tylko zniechęcić. Oglądać należy działająca maszynę, a nie tylko odpalającą się. :)
Zgadzam się ale chciałbym zaznaczyć, że do kogoś kto tego sprzętu i systemu używa i komu to coś naprawdę działa. Są tacy co kupili to coś, pobawili się tydzień, rzucili w kąt i tak leży. Jak ktoś tego nie używa, nie updateuje systemu, nie rozwiązuje problemów to pokazując takiego Pegasosa może potencjalnego nabywcę tylko zniechęcić. Oglądać należy działająca maszynę, a nie tylko odpalającą się. :)
23.05.2006 08:50
[#25]
Re: Kupić Pegasosa?
@AmiChris, post #24
Chciałbym zauważyć, że w Pegasosie II nie ma żadnej Articii. Niedoróbki MOS-a wcale tak źle nie wypadają na tle niedoróbek w AmigaOS 4, co miałem okazję stwierdzić na AmiMajówce. Kupując Pegasosa kupujesz go nie tylko dla MOS-a, ale również dla Linuksa, który jest znakomitym uzupełnieniem - OpenOffice, współczesne przeglądarki WWW i tak dalej. Ja po prostu z oficjalnej strony Debiana ściągnąłem iso płytki netinstall, wypaliłem, zabootowałem, zainstalowałem. Zrób to na A1 
. A co do czekania na mityczne sprzęty dla OS 4, no cóż, droga wolna 
, pogadamy za kilka lat, jak dalej ich nie będzie.
. A co do czekania na mityczne sprzęty dla OS 4, no cóż, droga wolna , pogadamy za kilka lat, jak dalej ich nie będzie. 
23.05.2006 09:59
[#28]
Re: To nie jest kwestia tego co komu odpowiada
@Daclaw, post #19
A kręcą ludzi różne rzeczy, nawet tak kompletnie dla mnie niezrozumiałe jak np. wędkowanie czy działka pracownicza.
Wiesz, to akurat mozna zrozumiec. Po calym tygodniu stresu, pracy i narzekan żony ( :P ), czlowiek ma ochote uspokoic sie troche nad woda, w ciszy i skupieniu, po poprostu odpoczac. A zawsze jakby co, to mozna zrobic z kumplami nocna bibke prze wedce i napojach orzezwiajacych ;)
Mimo ze nie wedkuje, to coraz bardziej zaczyna mnie to krecic, tylko ze rybki to bym wypuszczal z powrotem do wody :)
Ostatnia modyfikacja: 23.05.06 10:01
Wiesz, to akurat mozna zrozumiec. Po calym tygodniu stresu, pracy i narzekan żony ( :P ), czlowiek ma ochote uspokoic sie troche nad woda, w ciszy i skupieniu, po poprostu odpoczac. A zawsze jakby co, to mozna zrobic z kumplami nocna bibke prze wedce i napojach orzezwiajacych ;)
Mimo ze nie wedkuje, to coraz bardziej zaczyna mnie to krecic, tylko ze rybki to bym wypuszczal z powrotem do wody :)
Ostatnia modyfikacja: 23.05.06 10:01