14.12.2013 12:16
[#1]
Co to za gra - "żelek" na Amige
Oryginalnie gra pochodzi z maszyn salonowych.
Plansza to było kilka pięter na czarnym tle pomiędzy którymi poruszały się windy /zielone?/ przywoływane guzikiem w ścianie. /jedna plansza jeden ekran/. Przeciwnicy to o ile pamiętam małpy, a główny bohater to coś w stylu galaretki. Windami można było zabijać małpy czy to przez przywołanie windy czy jeżdżąc windą góra/dół. Galaretka mogła też "schować" się przed przeciwnikami przyklejając do sufitu.
Dlaczego pytam o te grę na forum Amigi? Z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że dawno temu grę tę "przerobił", a właściwie kod napisał od zera, z grafiką nie do końca wiem jak było :) na Amigę kolega z Jastrzębia Zdroju o imieniu Piotrek ale nie mam bladego pojęcia jaki ona miała tytuł w oryginale. /ta na Amige miała pewnie taki sam i była kopią 1:1 salonówki/ Drugi powód, może jakimś cudem ktoś jest w posiadaniu kopii tej gry i chce się podzielić. Autor niestety nie posiada nad czym strasznie ubolewa. Ja przekopałem swoje zasoby z tamtych czasów i też chyba nie mam ale bardzo ułatwi poszukiwania tytuł oryginału.
Pozdrawiam.
Plansza to było kilka pięter na czarnym tle pomiędzy którymi poruszały się windy /zielone?/ przywoływane guzikiem w ścianie. /jedna plansza jeden ekran/. Przeciwnicy to o ile pamiętam małpy, a główny bohater to coś w stylu galaretki. Windami można było zabijać małpy czy to przez przywołanie windy czy jeżdżąc windą góra/dół. Galaretka mogła też "schować" się przed przeciwnikami przyklejając do sufitu.
Dlaczego pytam o te grę na forum Amigi? Z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że dawno temu grę tę "przerobił", a właściwie kod napisał od zera, z grafiką nie do końca wiem jak było :) na Amigę kolega z Jastrzębia Zdroju o imieniu Piotrek ale nie mam bladego pojęcia jaki ona miała tytuł w oryginale. /ta na Amige miała pewnie taki sam i była kopią 1:1 salonówki/ Drugi powód, może jakimś cudem ktoś jest w posiadaniu kopii tej gry i chce się podzielić. Autor niestety nie posiada nad czym strasznie ubolewa. Ja przekopałem swoje zasoby z tamtych czasów i też chyba nie mam ale bardzo ułatwi poszukiwania tytuł oryginału.
Pozdrawiam.
