@Azzorek,
post #18
Oczywiście masz rację, ale czy da się grać we Frontiera bez handlu towarem? Nie wiem, jak po jakimś czasie, ale na początku gry nie ma chyba innej możliwości utrzymania jak właśnie handel. Ale mniejsza z tym, nie chodzi mi przecież o dyskredytowanie tej gry, bo jest ona bez wątpienia wybitna.
Odnośnie pytań, o jaką grę mi chodziło, to podkreślę jeszcze raz - o taką, w której handel jest podstawą, bez którego granie jest po prostu niemożliwe.
Wymieniliście naprawdę sporo tytułów i wiele z nich mi się przypomniało. Nie spodziewałem się, że było tego tak dużo.
Zgadzam się również Solo Kazuki, że handel dla samego handlu jest nużący (chyba że ktoś ma takie hobby i lubi po prostu powiększać wirtualne konto, ale zapewne mało jest takich osób). Poruszyłem temat, bo ten gatunek gry wydaje mi się bardzo ciekawy, ale odnoszę wrażenie, że pomimo sporej bazy tytułów jest chyba tylko kilka gier, które mają ciekawie zrobiony system handlowy i jako taką fabułę chroniącą gracza przed znużeniem.
Zatem jeszcze jedno pytanie: Lubicie ten gatunek gry, czy niespecjalnie? Co waszym zdaniem gra handlowa potrzebuje żeby ciekawie się w nią grało na dłuższą metę?