Pierwszy raz to chyba na Atari 65XE, pozniej C64. Ogolnie lubie pierwsze wersje z prosta grafika i dlatego wole grac pod MAME, choc czesto gram na Ami w PacmanDeluxe (chyba najlepsza "rozbudowana" graficznie wersja).

No, pamiec zawodzi...na Atari to gralem pierwszy raz, natomiast pierwszy raz widzialem na automatach cos kolo 1985, ale wtedy czlowiek zagrywal sie w Galage, The Gorfa, Phoenixa...inspirowany Gwiezdnymi Wojnami :)

Pierwszego PacMana widzialem okolo 85r na Atari 2600. Szybko zalapalem bakcyla i urywalem sie po szkole do budy z automatami. Generalnie PacMan, Frogger, DigDug i moze mniej znany Vanguard, to byly wowczas moje ulubione pozycje. Dzisiaj pod MAME jednak chetniej gram we Froggera i DigDuga. Z Pacmanow, odpalam pod MAME, jedynie Pacmanie, gdyz dopiero na sprzecie klasy AONE, mozna w to grac. Jesli ktos posiada odpowiednio mocny sprzet, to polecam te gierke, jak na tamte czasy to naprawde graficzny i muzyczny majstersztyk, zupelnie nieporownywalny z amigowa konwersja.
Jesli chodzi o Amige, to pogrywalem kiedys wlasnie w Pacmanie, oraz PacmanDeluxe, jednak osobiscie moim faworytem byl PacMan96. Gierka ta z calej trojki najbardziej nawiazuje do oryginalu, jest mocno grywalna, a w dodatku pisana w zgodzie z systemem. Jest to zreszta chyba jedyny Pacman, ktory dziala na AONE, niestety dziala zdecydowanie za szybko, wiec i tak w niego nie gram.
Na koniec ciekawostka, dopiero po 18 latach od premiery Pacmana, jakiemus maniakowi udalo sie uzbierac maksymalna ilosc punktow mozliwa do zdobycia w grze, tzn. za kazdym razem zjadl wszystkie duchy, zebral wszystkie owoce itp.

Pierwszy Pac-Man, to w moim przypadku jakaś jego wersja na ZX Spectrum (tyle ich było). Prawdopodobnie "Hungry Horace" - gra bardzo znana, ale nie każdy kojarzy, że to klon PM.
Mój ulubiony, to jednak "Pacmania" - też na Spectrum.

Na Amidze chyba nie grałem w żadnego... :S