28.08.2009 12:11
[#1]
Gry i programy do Amigi w sieci
Witam
Zastanawiam się czy więcej firm, robiących gry na Amigę, udostępniła swoje zasoby na sieci na tej zasadzie co Cinemaware http://www.cinemaware.com/clsgame_dotc.asp ? Wiecie może o innych firmowych stronach z softem do Amigi?
A z innej beczki to czy ktoś próbował kontaktować się z takimi firmami? Część gier dostępnych do ściągnięcia z PPA ma zgodę autora gry(zwykle jednej osoby). A co z takimi gigantami jak Electronic Arts, UbiSoft, Bullfrog, etc.?
Tomek
Zastanawiam się czy więcej firm, robiących gry na Amigę, udostępniła swoje zasoby na sieci na tej zasadzie co Cinemaware http://www.cinemaware.com/clsgame_dotc.asp ? Wiecie może o innych firmowych stronach z softem do Amigi?
A z innej beczki to czy ktoś próbował kontaktować się z takimi firmami? Część gier dostępnych do ściągnięcia z PPA ma zgodę autora gry(zwykle jednej osoby). A co z takimi gigantami jak Electronic Arts, UbiSoft, Bullfrog, etc.?
Tomek
28.08.2009 12:34
[#3]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@Logan, post #2
Byłem tam ale obawiam się, że tam gry są s'crack'owane. Ściągnąłem wszystkie z tej stronki jak dobrze pamiętam. Ale po rozpakowaniu zipa w nazwie jest ciąg znaków opisujący grupę, która s'crack'owała daną grę np.: Alien Breed II - The Horror Continues (1993)(Team 17)(AGA)[cr FLT](Disk 2 of 4)(1).adf. tak, że do końca nie jestem pewien czy to jest tak naprawdę wszystko legalnie. Dodam, może, że dział teleport w PPA przekopałem prawie od A do Z.
W każdym bądź razie dzięki za info:D.
Tomek
W każdym bądź razie dzięki za info:D.
Tomek
28.08.2009 13:27
[#6]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@Tomski, post #3
Gry na stronie Dream17 są legalne, a że część to cracki - tylko takie mieli, wydaje się to śmieszne, ale niestety jest prawdziwe. Z innych wielkich:
GREMLIN
FACTOR 5
A tu więcej linków do legalnych gier
GREMLIN
FACTOR 5
A tu więcej linków do legalnych gier
28.08.2009 14:07
[#8]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@Tomski, post #1
A z innej beczki to czy ktoś próbował kontaktować się z takimi firmami?
Tak.
Część gier dostępnych do ściągnięcia z PPA ma zgodę autora gry(zwykle jednej osoby).
Lub wydawcy albo grupy programistycznej.
A co z takimi gigantami jak Electronic Arts, UbiSoft, Bullfrog, etc.?
To są potentaci, którzy nie są chętni gry upubliczniać. Ostatnio Lucas trochę zmądrzał, lecz nadal to nie jest to, czego byśmy oczekiwali.
Tak.
Część gier dostępnych do ściągnięcia z PPA ma zgodę autora gry(zwykle jednej osoby).
Lub wydawcy albo grupy programistycznej.
A co z takimi gigantami jak Electronic Arts, UbiSoft, Bullfrog, etc.?
To są potentaci, którzy nie są chętni gry upubliczniać. Ostatnio Lucas trochę zmądrzał, lecz nadal to nie jest to, czego byśmy oczekiwali.
28.08.2009 14:22
[#9]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@Tomski, post #1
Tomski napisał(a):
> A z innej beczki to czy ktoś próbował kontaktować się z takimi
> firmami?
Tak. Myślisz, że skąd się rodzynki wzięły? Sam część "załatwiałem" u prawowitych właścicieli.
> Część gier dostępnych do ściągnięcia z PPA ma zgodę
> autora gry(zwykle jednej osoby). A co z takimi gigantami jak
> Electronic Arts, UbiSoft, Bullfrog, etc.?
Nie odpowiadają na maile, bądź odmawiają udzielenia zgody (np. niegdysiejsze Bitmap Brothers z tych których pamiętam).
> A z innej beczki to czy ktoś próbował kontaktować się z takimi
> firmami?
Tak. Myślisz, że skąd się rodzynki wzięły? Sam część "załatwiałem" u prawowitych właścicieli.
> Część gier dostępnych do ściągnięcia z PPA ma zgodę
> autora gry(zwykle jednej osoby). A co z takimi gigantami jak
> Electronic Arts, UbiSoft, Bullfrog, etc.?
Nie odpowiadają na maile, bądź odmawiają udzielenia zgody (np. niegdysiejsze Bitmap Brothers z tych których pamiętam).
28.08.2009 15:35
[#10]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@mailman, post #8
mailman napisał:
> To są potentaci, którzy nie są chętni gry upubliczniać.
> Ostatnio Lucas trochę zmądrzał, lecz nadal to nie jest to,
> czego byśmy oczekiwali.
No prosze, tego się po Tobie nie spodziewałem. Rozumiem, że Ty tez stoisz na stanowisku, że starocie wypadałoby upubliczniać, oczywiście legalnie? Piszę to tym razem bez żadnej ironii i docinków. Inna sprawa, że są serwisy w stylu GOG. Z jednej strony - to dobrze, bo można za małe pieniadze kupić legalne gry - z drugiej - mimo wszystko - nie jest to za darmo i nie wszystko można tam kupić.. Mnie bardzo wkurza sytuacja, w której firma zarobiła już dosć, wie, że i tak nie zarobi wiecej, bo po pierwsze - nie ma w magazynach zapasów oryginalnych gier, a po drugie - nawet jeżeli by miała, to i tak kupi to garstka zapaleńców. Ale nie, oni są włascicielami, oni muszą pokazać, że nie. I dlatego cieszę się, że różne serwisy zamieszczają te gry, nawet nielegalnie! Tak, łamią prawo, ale uważam, że w tym wypadku "cel uświęca środki". Może wreszcie zaczną odpowiadać na "vox populi"! Prawo prawem, ale wypadałoby podejść do sprawy "po ludzku". Gry, zwłaszcza te stare, POWINNY byc upubliczniane. Powinno się wprowadzić jakąś górną granicę wieku gry. Ale to oczywiście są moje "chore" wymagania. Tyle,że twórcy dzieł intelektualnych powinni też mieć świadomość, że nie tworzą tego tylko dla siebie, ale przede wszystkim w jakimś stopniu wzbogacają kulturę! Jasne, żeyć z czegoś trzeba, ale oni się już nazarabiali i wiecej na tym nie zarobią! Więc po co to kisić? Ten cholerny egoizm jest dobijający.
> To są potentaci, którzy nie są chętni gry upubliczniać.
> Ostatnio Lucas trochę zmądrzał, lecz nadal to nie jest to,
> czego byśmy oczekiwali.
No prosze, tego się po Tobie nie spodziewałem. Rozumiem, że Ty tez stoisz na stanowisku, że starocie wypadałoby upubliczniać, oczywiście legalnie? Piszę to tym razem bez żadnej ironii i docinków. Inna sprawa, że są serwisy w stylu GOG. Z jednej strony - to dobrze, bo można za małe pieniadze kupić legalne gry - z drugiej - mimo wszystko - nie jest to za darmo i nie wszystko można tam kupić.. Mnie bardzo wkurza sytuacja, w której firma zarobiła już dosć, wie, że i tak nie zarobi wiecej, bo po pierwsze - nie ma w magazynach zapasów oryginalnych gier, a po drugie - nawet jeżeli by miała, to i tak kupi to garstka zapaleńców. Ale nie, oni są włascicielami, oni muszą pokazać, że nie. I dlatego cieszę się, że różne serwisy zamieszczają te gry, nawet nielegalnie! Tak, łamią prawo, ale uważam, że w tym wypadku "cel uświęca środki". Może wreszcie zaczną odpowiadać na "vox populi"! Prawo prawem, ale wypadałoby podejść do sprawy "po ludzku". Gry, zwłaszcza te stare, POWINNY byc upubliczniane. Powinno się wprowadzić jakąś górną granicę wieku gry. Ale to oczywiście są moje "chore" wymagania. Tyle,że twórcy dzieł intelektualnych powinni też mieć świadomość, że nie tworzą tego tylko dla siebie, ale przede wszystkim w jakimś stopniu wzbogacają kulturę! Jasne, żeyć z czegoś trzeba, ale oni się już nazarabiali i wiecej na tym nie zarobią! Więc po co to kisić? Ten cholerny egoizm jest dobijający.
28.08.2009 16:21
[#11]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@OSH, post #10
Rozumiem, że Ty tez stoisz na stanowisku, że starocie wypadałoby upubliczniać, oczywiście legalnie?
Oczywiście, nigdy nie twierdziłem inaczej. Świadczy o tym chyba inicjatywa, którą na portalu wspieramy i zdobywamy software, który chcemy legalnie udostępniać.
Mnie bardzo wkurza sytuacja, w której firma zarobiła już dosć, wie, że i tak nie zarobi wiecej, bo po pierwsze - nie ma w magazynach zapasów oryginalnych gier, a po drugie - nawet jeżeli by miała, to i tak kupi to garstka zapaleńców. Ale nie, oni są włascicielami, oni muszą pokazać, że nie. I dlatego cieszę się, że różne serwisy zamieszczają te gry, nawet nielegalnie!
No i tutaj się różnimy. Nie dlatego, że ja może tego nie popieram, ale dlatego, że reprezentuję ten portal i chciałbym, aby on jeszcze trochę poegzystował i nie był kojarzony z piractwem.
Gry, zwłaszcza te stare, POWINNY byc upubliczniane. Powinno się wprowadzić jakąś górną granicę wieku gry. Ale to oczywiście są moje "chore" wymagania. Tyle,że twórcy dzieł intelektualnych powinni też mieć świadomość, że nie tworzą tego tylko dla siebie, ale przede wszystkim w jakimś stopniu wzbogacają kulturę! Jasne, żeyć z czegoś trzeba, ale oni się już nazarabiali i wiecej na tym nie zarobią! Więc po co to kisić? Ten cholerny egoizm jest dobijający.
Tyle, że to jest Twoje zdanie i Twój pogląd. Szanuję go, ale to nie oznacza, że jako jedna z osób administrujących mam go popierać. Nie możemy stać ponad prawem, bo to może się obrócić przeciwko nam. Twój pogląd jest tylko poglądem. Możesz przyczynić się do tego, aby prawo uległo zmianie, ale nie rób tego przez PPA.
Oczywiście, nigdy nie twierdziłem inaczej. Świadczy o tym chyba inicjatywa, którą na portalu wspieramy i zdobywamy software, który chcemy legalnie udostępniać.
Mnie bardzo wkurza sytuacja, w której firma zarobiła już dosć, wie, że i tak nie zarobi wiecej, bo po pierwsze - nie ma w magazynach zapasów oryginalnych gier, a po drugie - nawet jeżeli by miała, to i tak kupi to garstka zapaleńców. Ale nie, oni są włascicielami, oni muszą pokazać, że nie. I dlatego cieszę się, że różne serwisy zamieszczają te gry, nawet nielegalnie!
No i tutaj się różnimy. Nie dlatego, że ja może tego nie popieram, ale dlatego, że reprezentuję ten portal i chciałbym, aby on jeszcze trochę poegzystował i nie był kojarzony z piractwem.
Gry, zwłaszcza te stare, POWINNY byc upubliczniane. Powinno się wprowadzić jakąś górną granicę wieku gry. Ale to oczywiście są moje "chore" wymagania. Tyle,że twórcy dzieł intelektualnych powinni też mieć świadomość, że nie tworzą tego tylko dla siebie, ale przede wszystkim w jakimś stopniu wzbogacają kulturę! Jasne, żeyć z czegoś trzeba, ale oni się już nazarabiali i wiecej na tym nie zarobią! Więc po co to kisić? Ten cholerny egoizm jest dobijający.
Tyle, że to jest Twoje zdanie i Twój pogląd. Szanuję go, ale to nie oznacza, że jako jedna z osób administrujących mam go popierać. Nie możemy stać ponad prawem, bo to może się obrócić przeciwko nam. Twój pogląd jest tylko poglądem. Możesz przyczynić się do tego, aby prawo uległo zmianie, ale nie rób tego przez PPA.
28.08.2009 16:34
[#12]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@mailman, post #11
mailman napisał(a):
> Tyle, że to jest Twoje zdanie i Twój pogląd. Szanuję go, ale to
> nie oznacza, że jako jedna z osób administrujących mam go
> popierać. Nie możemy stać ponad prawem, bo to może się obrócić
> przeciwko nam. Twój pogląd jest tylko poglądem. Możesz
> przyczynić się do tego, aby prawo uległo zmianie, ale nie rób
> tego przez PPA.
Zdaję sobie z tego sprawę, zdaję sobie tez sprawę, że mnie troche poniosło w poprzednich komentarzach. Tak, to jest moje zdanie i bede go bronił, ale ok, powstrzymam się od uszczypliwości pod adresem PPA, a Ciebie w szczególności. Choć drażni mnie takie podejście, ale rozumiem, że obawiasz się, że policja mogłaby zamknąć PPA. Mnie się nie wydaje to takie prawdopodobne, bo tu jest tzw. "znikoma szkodliwość społeczna czynu", ale dobrze. Od tej pory będe się starał, żeby już nie było takich zatargów.
> Tyle, że to jest Twoje zdanie i Twój pogląd. Szanuję go, ale to
> nie oznacza, że jako jedna z osób administrujących mam go
> popierać. Nie możemy stać ponad prawem, bo to może się obrócić
> przeciwko nam. Twój pogląd jest tylko poglądem. Możesz
> przyczynić się do tego, aby prawo uległo zmianie, ale nie rób
> tego przez PPA.
Zdaję sobie z tego sprawę, zdaję sobie tez sprawę, że mnie troche poniosło w poprzednich komentarzach. Tak, to jest moje zdanie i bede go bronił, ale ok, powstrzymam się od uszczypliwości pod adresem PPA, a Ciebie w szczególności. Choć drażni mnie takie podejście, ale rozumiem, że obawiasz się, że policja mogłaby zamknąć PPA. Mnie się nie wydaje to takie prawdopodobne, bo tu jest tzw. "znikoma szkodliwość społeczna czynu", ale dobrze. Od tej pory będe się starał, żeby już nie było takich zatargów.
29.08.2009 20:17
[#15]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@OSH, post #10
Dziwny tok myslenia - stare gry to za darmoche.
Za każdą grą stoją konkretni ludzie, setki godzin tworzenia kodu, grafiki itd.
Jeśli ktoś włożył w to mnóstwo pracy ja chętnie zapłacę.
Fakt że wydawcy mają niezrozumiałe podejście - nie upubliczniają, ale też nie wydają w postacji elektronicznej legalnie, czy w postaci remake to porażka - ale już są pierwsze wyjatki i zapewne nie ostatnie np. EA i Secret of Monkey Island.
Chetnie wydałem kilka euro żeby pograć na ipodzie. Rzecz bezcenna.
Sam kupiłem A1200, aby pociorać w hity z dzieciństwa a chetnie kupił bym je na PSP czy na Ipoda - patrz wysmienity port Pinball Dreams czy Pinbal Fantasies - kod przepisany linija po linijce z Amigi w slepie Apple. Cudo
Serwis GOG.com to stare gry dostosowane pod XP czy Viste, ale czasami skaszanione jak UFO:EU. Ogólnie fajna inicjatywa.
pozdro
Za każdą grą stoją konkretni ludzie, setki godzin tworzenia kodu, grafiki itd.
Jeśli ktoś włożył w to mnóstwo pracy ja chętnie zapłacę.
Fakt że wydawcy mają niezrozumiałe podejście - nie upubliczniają, ale też nie wydają w postacji elektronicznej legalnie, czy w postaci remake to porażka - ale już są pierwsze wyjatki i zapewne nie ostatnie np. EA i Secret of Monkey Island.
Chetnie wydałem kilka euro żeby pograć na ipodzie. Rzecz bezcenna.
Sam kupiłem A1200, aby pociorać w hity z dzieciństwa a chetnie kupił bym je na PSP czy na Ipoda - patrz wysmienity port Pinball Dreams czy Pinbal Fantasies - kod przepisany linija po linijce z Amigi w slepie Apple. Cudo
Serwis GOG.com to stare gry dostosowane pod XP czy Viste, ale czasami skaszanione jak UFO:EU. Ogólnie fajna inicjatywa.
pozdro
29.08.2009 20:19
[#16]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@OSH, post #12
Mamy takie prawo jakie mamy. Ogolnie fajnie gdyby rowno sotosowano je dla wszystkich. Stara zasada "klamstwo powtorzone 1000 razy staje sie prawda" w tym przypadku parafrazowane, skoro 1000 stron zamieszcza ten program nielegalnie to powinien byc dostepny legalnie? Nonsens.
Z tymi niedostepnymi tytulami to jest tak ze zwykle nie jest to wina zlosliwych ludzi ale czasow coraz to bardziej odleglych w ktorych te programy powstawaly. Czasem nie wiadomo kto tak dokladnie odziedziczyl prawa do tytulow. Z drugiej strony w firmach sa nowi/mlodzi ludzie sprzedajacy nowy soft, niekoniecznie majacy/chcacy miec wogole pojecie o tym co ich firma wydawala powiedzmy 20 lat wczesniej, na nosniki i komputery na ktore moga sobie co nawyzej popatrzec w wikipedii. Mysle ze zadna z firm wydajacych soft w roku powiedzmy 1994 nie myslala dlugofalowo zeby np te sama gre wydac za 20 lat i znow pobrac za to kase. Oczywiscie ewenementem bedzie tu wielkie "N" ktore jednak tak myslalo i co jakies 5-10 lat wydaje te same gry poprawione lub nie, na nowych nosnikach oczywiscie za niezla kase.
Swiatelkiem w tunelu moze byc prawo dzialajace w przypadku gier jak w przypadku utworow audiowizualnych(ale na razie jeszcze chyba takiego nie ma, ale moze sie doczekamy kiedys :D , trzeba czekac.):
Autorskie prawa majątkowe gasną z upływem lat siedemdziesięciu:
1) od śmierci twórcy, a do utworów współautorskich - od śmierci współtwórcy, który przeżył pozostałych,
2) w odniesieniu do utworu, którego twórca nie jest znany - od daty pierwszego rozpowszechnienia, chyba że pseudonim nie pozostawia wątpliwości co do tożsamości autora lub jeżeli autor ujawnił swoją tożsamość,
3)w odniesieniu do utworu, do którego autorskie prawa majątkowe przysługują z mocy ustawy innej osobie niż twórca - od daty rozpowszechnienia utworu, a gdy utwór nie został rozpowszechniony - od daty jego ustalenia,
4)w odniesieniu do utworu audiowizualnego - od śmierci najpóźniej zmarłej z wymienionych osób: głównego reżysera, autora scenariusza, operatora obrazu, autora dialogów, kompozytora muzyki skomponowanej do utworu audiowizualnego.
Art. 37. Jeżeli bieg terminu wygaśnięcia autorskich praw majątkowych rozpoczyna się od rozpowszechnienia utworu, a utwór rozpowszechniono w częściach, odcinkach, fragmentach lub wkładkach, bieg terminu liczy się oddzielnie od daty rozpowszechnienia każdej z wymienionych części.
Art. 38. (skreślony).
Art. 39. Czas trwania autorskich praw majątkowych liczy się w latach pełnych następujących po roku, w którym nastąpiło zdarzenie, od którego zaczyna się bieg terminów określonych w Art. 36 i Art. 37.
Z tymi niedostepnymi tytulami to jest tak ze zwykle nie jest to wina zlosliwych ludzi ale czasow coraz to bardziej odleglych w ktorych te programy powstawaly. Czasem nie wiadomo kto tak dokladnie odziedziczyl prawa do tytulow. Z drugiej strony w firmach sa nowi/mlodzi ludzie sprzedajacy nowy soft, niekoniecznie majacy/chcacy miec wogole pojecie o tym co ich firma wydawala powiedzmy 20 lat wczesniej, na nosniki i komputery na ktore moga sobie co nawyzej popatrzec w wikipedii. Mysle ze zadna z firm wydajacych soft w roku powiedzmy 1994 nie myslala dlugofalowo zeby np te sama gre wydac za 20 lat i znow pobrac za to kase. Oczywiscie ewenementem bedzie tu wielkie "N" ktore jednak tak myslalo i co jakies 5-10 lat wydaje te same gry poprawione lub nie, na nowych nosnikach oczywiscie za niezla kase.
Swiatelkiem w tunelu moze byc prawo dzialajace w przypadku gier jak w przypadku utworow audiowizualnych(ale na razie jeszcze chyba takiego nie ma, ale moze sie doczekamy kiedys :D , trzeba czekac.):
Autorskie prawa majątkowe gasną z upływem lat siedemdziesięciu:
1) od śmierci twórcy, a do utworów współautorskich - od śmierci współtwórcy, który przeżył pozostałych,
2) w odniesieniu do utworu, którego twórca nie jest znany - od daty pierwszego rozpowszechnienia, chyba że pseudonim nie pozostawia wątpliwości co do tożsamości autora lub jeżeli autor ujawnił swoją tożsamość,
3)w odniesieniu do utworu, do którego autorskie prawa majątkowe przysługują z mocy ustawy innej osobie niż twórca - od daty rozpowszechnienia utworu, a gdy utwór nie został rozpowszechniony - od daty jego ustalenia,
4)w odniesieniu do utworu audiowizualnego - od śmierci najpóźniej zmarłej z wymienionych osób: głównego reżysera, autora scenariusza, operatora obrazu, autora dialogów, kompozytora muzyki skomponowanej do utworu audiowizualnego.
Art. 37. Jeżeli bieg terminu wygaśnięcia autorskich praw majątkowych rozpoczyna się od rozpowszechnienia utworu, a utwór rozpowszechniono w częściach, odcinkach, fragmentach lub wkładkach, bieg terminu liczy się oddzielnie od daty rozpowszechnienia każdej z wymienionych części.
Art. 38. (skreślony).
Art. 39. Czas trwania autorskich praw majątkowych liczy się w latach pełnych następujących po roku, w którym nastąpiło zdarzenie, od którego zaczyna się bieg terminów określonych w Art. 36 i Art. 37.
29.08.2009 21:10
[#17]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@Robo, post #15
Robo napisał(a):
> Dziwny tok myslenia - stare gry to za darmoche.
> Za każdą grą stoją konkretni ludzie, setki godzin tworzenia
> kodu, grafiki itd.
Tego to mi tłumaczyć nie musisz. Wiem o tym doskonale.
> Jeśli ktoś włożył w to mnóstwo pracy ja chętnie zapłacę.
Ja też, o ile w ogóle jest taka możliwość. A co jeżeli takiej mozliwości nie ma?
> Fakt że wydawcy mają niezrozumiałe podejście - nie
> upubliczniają, ale też nie wydają w postacji elektronicznej
> legalnie, czy w postaci remake to porażka - ale już są pierwsze
> wyjatki i zapewne nie ostatnie np. EA i Secret of Monkey
> Island.
I oby coraz więcej takich inicjatyw. Mnie głównie o to chodzi. Niech wydają remake'i, najlepiej takie, w których można tez pograć w wersję oryginalną. Ale niech do cholery nie dopuszczą to tego, by to zaginęło w pomroce dziejów! To ma swoja wartość kulturową, podobnie jak stare filmy, muzyka czy książki! A robienie z ludzi, którzy udostępniają te starocie, piratów i stawianie ich na równi z tymi, którzy zamieszczają na sieci najnowsze połamane gry jest moim zdaniem przesadą.
> Serwis GOG.com to stare gry dostosowane pod XP czy Viste, ale
> czasami skaszanione jak UFO:EU. Ogólnie fajna inicjatywa.
Ogólnie fajna, z tym, że nie każdy akurat chce mieć grę dostosowaną do XP czy Visty, między innymi dlatego, że takie dostosowywania na siłę rzadko kiedy wychodzi grze na dobre - po to własnie powstał DOSBOX. Mało której gry nie udało mi sie zmusić do działania pod tym emulatorem.
Na marginesie, choc prezentuję zdecydowanie liberalny stosunek do tzw. abandonware, to też kupuję oryginalne stare gry na różne platformy. Tak, tak. Oczywiście, o ile w ogóle jest to możliwe, bo nie zawsze jest. I w tym tkwi problem: nie zawsze jest to możliwe!
> Dziwny tok myslenia - stare gry to za darmoche.
> Za każdą grą stoją konkretni ludzie, setki godzin tworzenia
> kodu, grafiki itd.
Tego to mi tłumaczyć nie musisz. Wiem o tym doskonale.
> Jeśli ktoś włożył w to mnóstwo pracy ja chętnie zapłacę.
Ja też, o ile w ogóle jest taka możliwość. A co jeżeli takiej mozliwości nie ma?
> Fakt że wydawcy mają niezrozumiałe podejście - nie
> upubliczniają, ale też nie wydają w postacji elektronicznej
> legalnie, czy w postaci remake to porażka - ale już są pierwsze
> wyjatki i zapewne nie ostatnie np. EA i Secret of Monkey
> Island.
I oby coraz więcej takich inicjatyw. Mnie głównie o to chodzi. Niech wydają remake'i, najlepiej takie, w których można tez pograć w wersję oryginalną. Ale niech do cholery nie dopuszczą to tego, by to zaginęło w pomroce dziejów! To ma swoja wartość kulturową, podobnie jak stare filmy, muzyka czy książki! A robienie z ludzi, którzy udostępniają te starocie, piratów i stawianie ich na równi z tymi, którzy zamieszczają na sieci najnowsze połamane gry jest moim zdaniem przesadą.
> Serwis GOG.com to stare gry dostosowane pod XP czy Viste, ale
> czasami skaszanione jak UFO:EU. Ogólnie fajna inicjatywa.
Ogólnie fajna, z tym, że nie każdy akurat chce mieć grę dostosowaną do XP czy Visty, między innymi dlatego, że takie dostosowywania na siłę rzadko kiedy wychodzi grze na dobre - po to własnie powstał DOSBOX. Mało której gry nie udało mi sie zmusić do działania pod tym emulatorem.
Na marginesie, choc prezentuję zdecydowanie liberalny stosunek do tzw. abandonware, to też kupuję oryginalne stare gry na różne platformy. Tak, tak. Oczywiście, o ile w ogóle jest to możliwe, bo nie zawsze jest. I w tym tkwi problem: nie zawsze jest to możliwe!
29.08.2009 22:18
[#18]
Re: Gry i programy do Amigi w sieci
@OSH, post #17
I oby coraz więcej takich inicjatyw. Mnie głównie o to chodzi. Niech wydają remake'i, najlepiej takie, w których można tez pograć w wersję oryginalną. Ale niech do cholery nie dopuszczą to tego, by to zaginęło w pomroce dziejów!
Owszem stanie sie tak, nie dopuszcza. Ale po wyeliminowaniu tzw rynku wtornego gier do czego powoli, po cichutku, daza potentaci. Z jednej strony eliminowane sa strony z tzw Abadonware, z drugiej trwale wymienne nosniki nowych gier.
Ostatnia modyfikacja: 29.08.2009 22:19:15
Owszem stanie sie tak, nie dopuszcza. Ale po wyeliminowaniu tzw rynku wtornego gier do czego powoli, po cichutku, daza potentaci. Z jednej strony eliminowane sa strony z tzw Abadonware, z drugiej trwale wymienne nosniki nowych gier.
Ostatnia modyfikacja: 29.08.2009 22:19:15
