Hej, przeszukwałam różne stronki z grami na Amigę ale niestety nie znalazłam gry o którą mi chodzi.Jesteście moją ostatnia deską ratunku, dlatego proszę o pomoc.
W gierce chodziło się ludkiem z czerwoną głową (w dzieciństwie kojarzył mi się on z rakiem), mia dwie czerwone łapki do chwytania się a tułów był kolorowy i mógł się rozciągać w górę żeby ludek mógł załapać się sufitu na niektórych planszach i w ten sposób ominąć przeszkody.
Pamiętam że niektóre plaszne były np. pokryte śniegiem i sypał śnieg w tle, a inne były np. w kształcie cukierków. I trzeba było przedostać się na koniec plaszny do drzwi i tak się przechodziło dalej chyba to były komnaty w jakimś zamku. Może mi się coś pokręciło już, bo pamięć jest zawodna.
Byłoby super, gdyby ktoś znał tytuł tej gry.
Pozdrawiam i dziękuję z góry,
Oli :)
P.S. Jeśli post jest źle umieszczony - przepraszam, ale jestem tu od kilkunastu minut i jeszcze nie we wszystkim się odnajduję.
Ostatnia modyfikacja: 03.10.2011 11:43:14