[#31] Re: Coś na odprężenie :-)

@snajper, post #30

Wchodzi kurka na koguta, a tam, sobie pomyślała

[#32] Re: Coś na odprężenie :-)

@parallax, post #31

Wchodzi parallax do kota, a tam chleb z masłem.

[#33] Re: Coś na odprężenie :-)

@snajper, post #32

Wchodzi snajper do dziurki, patrzy a tam kot wpie*rza chleb z szynką.

[#34] Re: Coś na odprężenie :-)

@parallax, post #33

Koty akurat zjedzą chleb i szynkę, ale nie powinny, bo za dużo soli jest w tych produktach.
[#35] Re: Coś na odprężenie :-)

@kjb, post #27

Zarządzanie rosyjskie: Masz dwie krowy. Liczysz je i w sprawozdaniach finansowych wychodzi, że masz pięć krów. Liczysz je jeszcze raz i myślisz, że masz 42 krowy. Znów liczysz i wychodzi dwanaście. Przestajesz liczyć i otwierasz kolejna butelkę wódki

He he he :)
[#36] Re: Coś na odprężenie :-)

@Nightmare777, post #1

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na
zakupy (do wypłaty było jeszcze 2
tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i
kawałek sera. Reszta kasy trafia na
stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po
drodze spodobał mu się misiek za całe
50 złotych. Kupił misia i pędzi do
domu. Matka na to:
- Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i
sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć
misia sąsiadce.
Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka
w łóżku z jakimś facetem. Nagle
rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka
wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu: - Kup pan misia.
Facet: - Spadaj chłopcze.
Jasiu: - Bo będę krzyczał.
Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź
cicho. Jasiu: - Oddaj misia.
Facet: - Nie oddam.
Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał. Sytuacja powtórzyła się paręnaście
razy, Jasiu zarobił kasy od cholery,
wraca do domu z zakupami (kawior,
krewetki, szynki, i całą furę szmalu
jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się
wyspowiadaj!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi
do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia...
- Spier..... już nie mam kasy!

siedzi, pije i chrupki
[#37] Re: Coś na odprężenie :-)

@snajper, post #36

Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów.
Buldog mówi do faceta:
- Zapisz mnie, proszę. Na pewno wygram! Zobaczysz...
- Co ty, buldog, nie dasz rady.
- Mówię ci, że dam. Proszę, zapisz mnie.
Więc zapisał facet buldoga na wyścigi.
Po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. Sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. Pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. Właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
- No i co? Jesteś ostatni!
- Spoko, spoko
Drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. Facet się wydziera:
- Buldog, co jest?!
- Spoko, spoko
Przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. Facet krzyczy:
- Buldog, co jest? Dasz radę?!
- Dam, spoko, spoko
Na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni.
Po wyścigu podchodzi do niego pan:
- No i co? Mówiłeś, że dasz radę. Co jest, buldog?
- Ku*wa, nie wiem...
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem