[#1] Muzyczne plumkanie
Witam,
pasjonatów, entuzjastów, wielbicieli, miłośników oraz sympatyków różnych brzmień i stylów muzycznych (chyba mnie poniosło) - no dobra, wszystkich stylów muzycznych i tym którym nie przeszkadza 16 Sonata Beethovena.

Przedstawiam dwa albumy i pól, bo w zasadzie to singel ;p
Pierwszy z nich to: Key to The Imagination


Następny to remiksy: Key to The Imagination Remix 2024


Oraz, ostatnio dodany: Beyond the Shadow lands


Są to moje nie pierwsze wypociny bo mam kilka albumów - przez lata się uzbierało czy tam stworzyło.
Postanowiłem że się podzielę, być może wpadnie w ucho albo przez nie wyleci.

Życzę miłego odsłuchu i zapraszam do komentarzy bo tak każe obyczaj :)

Pozdrawiam
vimothep
6
[#2] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #1

Chętnie posłucham ! Dzięki !
1
[#3] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #1

Przesłuchałem płytę pierwszą i trzecią. Ciekawa muzyka, chociaż na dłuższą metę nieco... męcząca. Takie odniosłem ogólne wrażenie, ale postaram się być nieco bardziej precyzyjny i opisać skąd mi się to wzięło. Zaznaczę, że miałem odsłuch słuchawkowy, bo to może mieć znaczenie.

Pierwsza część jest bardziej techniczna. Otóż moim zdaniem - szczególnie na pierwszej płycie "Key to The Imagination", jest za mocno podniesione pasmo w okolicach 5 kHz, co powoduje, że ogólne brzmienie jest dość ostre, trochę suche i nieprzejrzyste. Do tego kwestia panoramy stereo. W ambiencie spodziewałbym się dużej przestrzeni, a tutaj jest ciasno. Niby niektóre instrumenty mają pogłos, ale brakuje mi spójności. Tak jakby np. zespół zagrał w małym wytłumionym pokoju i zgrał perkusję prosto z mikrofonów, a gitarę przepuścił przez pogłos. Zdarzają się też czasem dziwne "efekty w środku głowy", co też przyjemne nie jest.

Druga rzecz, która mnie nieco znużyła, to eksploatowanie do upadłego jednej krótkiej frazy przewodniej przez cały utwór, bez żadnych wariacji. Może mam nieprawidłowe skojarzenia, ale ambient i muzyka elektroniczna kojarzą mi się z jakimś lotem przez galaktykę i spodziewam się w utworach jakichś zmian, czy przełomów. A tu... nic, niczym autostrada przez środkową Australię w środku słonecznego dnia.
6
[#4] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #1

Jest fajnie, ale bez rewelacji.
Podpisuję się pod tym, co pisał Krashan - sporo trzeba popracować nad masteringiem.
Utwory są dość... nudne, ale to jest moje osobiste odczucie. Po prostu nie znalazłem żadnego, który zapadłby mi w pamięć i który mógłbym zanucić po kilkukrotnym przesłuchaniu wszystkich trzech wydawnictw (a słuchałem wszystkiego dwukrotnie). Odtwórcze to nie jest, więc to in plus.
trzymam kciuki.
2
[#5] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #1

Cóż mogę napisać... Zawsze jest pozytywne, gdy ktoś coś robi zamiast nie robić. :)

Przesłuchałem sobie na razie wyrywkowo (tylko parę utworów w tle poleciało) i do samego brzmienia zastrzeżeń nie mam (słucham na kolumnach). Jednak jako człowiek, który ma silne ADHD, nie ma po prostu opcji, żeby mi ten gatunek podszedł. Dwie rzeczy, których zazwyczaj unikam - "ambient" i "cinematic". Nic na to nie poradzę, że nie trawię ambientu ani zbyt "podniosłych" konstrukcji. Nie wiem nawet jak to określić - wyobrażam sobie, że Ty, jako autor, chcesz żeby ktoś się w Twojej muzyce zagłębił, poczuł ją, wyobraził sobie różne rzeczy itd. I z obserwacji wiem, że pewnie osiągnąłeś cel i niejeden słuchacz będzie zadowolony, bo wiele osób taką muzykę lubi i słucha na co dzień. Ja natomiast wolę energię, zmiany, niespodzianki itd.

Myślę, że to jest tak, jak w każdej innej muzyce - oceniać powinien miłośnik gatunku. Normalnie jest tak, że np. zespoły rockowe oceniają miłośnicy rocka, jazzowe - jazzu itd. Gdyby utwory jazzowe oceniali fani disco, to pewnie nawet najlepsze kapele dostałyby max 2 punkty na 5 możliwych. Ale o dziwo w muzyce tworzonej przez "komputerowców" (tudzież scenowców) przyjęło się (niekiedy), że mają oni tworzyć muzykę może nawet nie dla wszystkich, ale uniwersalną - tak, żeby zadowolić jak największą liczbę odbiorców. A tak się nie da. Jeżeli więc rzeczywiście tworzysz to, co lubisz (a nie starasz się np. tworzyć, żeby wpasować się w jakiś trend), to plus za to i nie mnie oceniać muzykę w stylu, którego osobiście nie słucham.

Chętnie natomiat poczytam sobie jakich instrumentów użyłeś itd.
4
[#6] Re: Muzyczne plumkanie

@XTD, post #5

Krashan

Dziękuje za przesłuchanie. Wiem że utwory są ciężkie w odbiorze ale właśnie takie miały być bo to co siedziało w głowie leci z głośników. Zawsze szukałem czegoś innego to czego słucham i nie chciałem kopiować czy może dopasować się do innych.
Muzyka elektroniczna żyje własnym życiem i nie zawsze znajdziemy tego czego szukamy bo jest tego zatrzęsienie. Oczywiście nie ma tu aż takiej elektroniki czy ambientu a jest raczej połączenie różnych motywów jak wyżej wymienionych ale także trochę muzyki poważnej, filmowej czy nawet trapu.
Niektóre efekty czy pogłosy zostały specjalnie zagrane aby w jakimś stopniu podkreślić daną chwilę. Odsłuchałem na kolumnach i tu u mnie jest wszystko w porządku a na słuchawkach jakie mam tylko na jednych coś tam mi zatrzeszczało delikatnie. Być może nie każdy sprzęt jest taki sam i rożnie to słychać lub jest to taki typ muzyki.

Drakon

Dzięki za przesłuchanie. Być może na następnych albumach jakie udostępnię ( a jest kilka jeszcze) znajdą się i takie utwory, choć nie obiecuję. Obecnie pracuję nad nowym materiałem i tu pojawią się pewne zmiany co do kształtu każdego utworu – ale to nie nastąpi dość szybko.

XTD

Dzięki za przesłuchanie i ocenienie, być może ta muzyka nie jest górnolotna i nie ma nic w niej aż tak bardzo odkrywczego (chyba) ale jest to co lubię i całkowicie inna to czego słucham. Można nazwać iż to są moje eksperymenty muzyczne a końcowy finał znajdzie się na tej najnowszej płycie i to będzie to co chce tworzyć.

Mam różne programy i sprzęt:

Native instrument z różnymi wtyczkami i efektami

Arturia – Analog Lab V oraz Analog Lab 4

Akai – MPK Mini MK3
Pro LPD 8 MKII

Cherry – Voltage Modulator z rożnymi wtyczkami VST
Synthesizer Surrealistic MG-1 Plus
Synthesizer Expander Module

Music Maker - z różnymi wtyczkami i efektami VST
Analog Synths, Bass Machine, Revolta 2, Vita

Sound Forge – do edycji dźwięków
[#7] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #1

Słowo się rzekło i oto następny udostępniam album całkowicie inny od wcześniejszych. szeroki uśmiech

Voices From The Street

1
[#8] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #7

Od strony technicznej jak dla mnie wszystko OK. Pewien dysonans powodują wokale w pierwszym i drugim utworze. To brzmi jakbyś nagrał po cichaczu swoją kobietę w kuchni jak podśpiewuje przy krojeniu cebuli. Nagrał durszlakiem podłączonym do amigowego samplera. Przy czym przed drugim utworem w międzyczasie walnęła sobie dwa piwa. Niemniej zakładam, że taki był zamysł artystyczny, więc spoko.

Od strony muzycznej... Moja subiektywna opinia przeżartego mainstreamem słuchacza-laika jest taka, że nie podobało mi się. Ale jak słusznie zauważył XTD, nikt nie powiedział, że dana muzyka ma się podobać wszystkim.
5
[#9] Re: Muzyczne plumkanie

@Krashan, post #8

A ja, tak na szybko po szybkim słuchaniu.
Chociaż nie mój ulubiony gatunek, muszę powiedzeć - Muzyka brzmi bardzo dobrze.
Perkusja jest jakby tylko bezbarwnym tłem z automatu -podkręcaj ja efektami, najlepiej rób mniej nieprzewidywalne zatrzymania i przejścia z samą perkusją. Tak przenajmniej jest w gatunkach które naśladujesz.
Wokal jest za mało podkręcony. Czasami brzmi jakby był nagrany za pierwszym razem lub z makera, nieprofesjonalnie :(. Ani brzmi naturalnie, ani sztuczno komputerowo. Najlepiej jakbyś trochę odpoczął od tego albumu, i go dokończył, bo niektóre rzeczy sprawiają wrażenie zrobionych na szybko. Szkoda.
Ale ogólnie super, i widać że sprawia Ci to frajdę. Pisz więcej!
1
[#10] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #7

Powiem tak - nie jestem fanem wokali w elektronice. Ewentualnie tu i ówdzie, gdzieniegdzie lekkie wtrącenia akceptuję.

Natomiast nie wiem, może się mylę, ale sa to wokale "skądś", prawda? Tzn. sam nie nagrywałeś tylko wziąłeś "skądś"? Jeżeli nie, to spoko. Ale jeżeli tak (wzięte z jakiegoś zewnętrznego źródła), to serio... nie tędy droga moim zdaniem.

Poczatek "Catch Him!" naprawdę mi się spodobał. Do czasu, aż wszedł wokal i zmienił nieco styl. A zapowiadał się ostro-techowo.
1
[#11] Re: Muzyczne plumkanie

@Krashan, post #8

Pewien dysonans powodują wokale w pierwszym i drugim utworze. To brzmi jakbyś nagrał po cichaczu swoją kobietę w kuchni jak podśpiewuje przy krojeniu cebuli. Nagrał durszlakiem podłączonym do amigowego samplera. Przy czym przed drugim utworem w międzyczasie walnęła sobie dwa piwa


Dobre to jest - nie wpadł bym na to aby tak o tym pomyśleć ale to cieszy ze można tak to odebrać :)
Prawda, był taki zamysł jak powstawał ten utwór, chciałem trochę wtedy przybliżyć wokal do wokalistki Björk - nie wiem czy się udało ale to było dawno temu.

Przyznam się szczerze że też nie bardzo mi się podoba bo nie lubię tworzyć takiej muzyki ale to była wtedy taka chwila i zakład ze znajomymi. Fakt, XTD mądrze napisał - zresztą jak zawsze :)

Pozdrawiam i dzięki za przesłuchanie. :)
[#12] Re: Muzyczne plumkanie

@Ralpheeck, post #9

Dzięki za przesłuchanie.
Staram się to robić na obecnie tworzonym albumie - ale to pewnie trochę potrwa bo chcę aby wyszło bardziej profesjonalnie od tych wcześniejszych.
Zgadza się, nie są to perfekcyjne utwory ale to było zrobione parę lat temu i teraz je udostępniam.
Jedynie Slow Down jest z tego roku a Voices From the Street jest z 2021 roku z pandemii :)

Frajdę sprawia bo jeśli by tak nie było to bym pewnie nic takiego nie robił:)

pozdrawiam
[#13] Re: Muzyczne plumkanie

@XTD, post #10

Też nie jestem fanem ale zrobiłem coś takiego, no cóż - stało się ;P

Tak to nie są moje wokale (śpiewać nie umiem a tym bardziej rapować) ale kiedyś zakupione i przyznam się że to jest mój jedyny wybryk i więcej nie popełnię - bo jak wyżej napisałem nie lubię ale zakład to zakład;P

Przypominała mi się anegdota z jednym utworem a mianowicie Don`t Touch powstał z przypadku bo założyłem się z kumplami kto zrobi najgorszy utwór - i okazało się że przegrałem i wcale nie jest taki zły ;P

Miałem obiekcje do tego czy pokazać Światu te twory - ale sobie pomyślałem czemu nie. Może nic odkrywczego ale poniekąd mi ulżyło że jednak śmiechu nie ma, bo dostaje nawet pozytywne komentarze.

Co do utworu Catch Him! fakt bez wokalu brzmi lepiej, wtedy nie myślałem o tym a teraz bym zmienił i zrobił inaczej.

Pozdrawiam
1
[#14] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #13

A teraz mała niespodzianka - pierwsza.
Po prośbach udostępniam wersje Instrumentalne albumu Voices from the street z dwoma nowymi/starymi kawałkami oczywiście instrumentalnymi (nic nie zmieniałem są takie jak było nagrane) jako bonusy.
Voices from the street - Instrumental
1
[#15] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #14

A to druga niespodzianka.
Alternatywna wersja albumu Beyond the Shadow lands część pierwsza.
Beyond the Shadow lands - Alternative Version VOL 1
2
[#16] Re: Muzyczne plumkanie

@vimothep, post #15

Witam,
przedstawiam ostatni album z nurtu ,,Fantasy,,
Druga część alternatywnej wersji albumu Beyond the Shadow Lands.

Beyond the Shadow Lands - Alternative Version VOL 2



oraz

mini album z tego roku:

Transmission 2024


Pozdrawiam
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem