03.05.2005 15:01
[#1]
Zgodność emulacji WinUAE z rzeczywistością
Witam wszystkich:). Ja mam takie pytanko. Jak się ma emulacja WinUAE do odpowiedników rzeczywistych. Wpadłem na "genialny" plan aby zasymulować moją Amigę po dodaniu pewnych komponentów. Efekt sprawdzałem na programach i grach które będę na Amidze użytkował. Do tej pory mam w Amidze to co w opisie, ale chcę kupić kartę turbo. Teraz aby się przekonać jaką symuluję różne warianty (68EC020 + FPU lub 68040 ..... niestety 68030 nie ma w opcjach :[ ). Wszystko zasymulowałem zgodnie z istniejącymi moimi komponentami Amigi. Czy zauważone przyspieszenie będzie toźsame z tym uzyskanym w rzeczywistości?
Pozdrawiam wszystkich :D
Pozdrawiam wszystkich :D
03.05.2005 16:51
[#7]
Re: Zgodność emulacji WinUAE z rzeczywistością
@mailman, post #6
Słyszałem że Blizzard 68030 jest bardziej kompatybilny ze starszymi produkcjami (gry, programy, Dema) do 1997roku. niż 68040. I teraz pytanko: skoro w celu zwiększenia kompatybilności można wyłączyć blizzarda jakimś przyciskiem, to w tym momencie zostaje mi "goła" 1200 z 2MB chip. A jednak niektóre np. gry jak Doman, Settlers, itp. wykorzystują coś więcej niż 2MB chip RAM. Jak jest w końcu z tą kompatybilnością??? Czy lepiej postawić na Blizzarda 68030 czy na 68040? Bo skoro jednago i drugiego można wyłączyć jednym klawiszem to co za różnica, w takim razie lepiej 68040? Chyba że te gry które korzystają z czegoś więcej niż 2MB chip chodzą również na kartach turbo? Podkreślam jeszcze raz że nie będę uruchamiał nic nowszego niż do 1997 roku , a na HD zamierzam zainstalować Workbench 3.1. A propo: czy ten Workbench będzie chodził dobrze skoro rom mam 3.0?
Dzięki za odpowiedź(i) :)
Dzięki za odpowiedź(i) :)
03.05.2005 17:05
[#8]
Re: Zgodność emulacji WinUAE z rzeczywistością
@Azzorek, post #7
Słyszałem że Blizzard 68030 jest bardziej kompatybilny ze starszymi produkcjami (gry, programy, Dema) do 1997roku. niż 68040.
To prawda. I dlatego zadałem pytanie co chcesz robić na komputerze. Jeżeli tylko grać, głównie w starsze gry, to 68030 jest lepszym rozwiązaniem. Weź jednak pod uwagę, że przed 1997 rokiem wyszło sporo produkcji, które na 68030 nawet nie ruszą bo potrzebują czegoś więcej.
I teraz pytanko: skoro w celu zwiększenia kompatybilności można wyłączyć blizzarda jakimś przyciskiem, to w tym momencie zostaje mi "goła" 1200 z 2MB chip.
Tak.
A jednak niektóre np. gry jak Doman, Settlers, itp. wykorzystują coś więcej niż 2MB chip RAM. Jak jest w końcu z tą kompatybilnością???
Akurat te gry nie mają problemów z działaniem na lepszych konfigach (przynajmniej na 030 nie miałem - przy 040 (BlizzPPC), w przypadku Domana już się muszę posiłkować WHDLoad, a Settlers uruchamiać bez s-s (lub z WHDLoad)). Są też pozycje typu Breathless, które na 040 działają jeszcze lepiej niż na 030.
Czy lepiej postawić na Blizzarda 68030 czy na 68040? Bo skoro jednago i drugiego można wyłączyć jednym klawiszem to co za różnica, w takim razie lepiej 68040?
Weź jednak pod uwagę, że wyłaczając taką kartę, wyłączasz także dostępną na niej pamięć. Pozostaje Ci goła A1200, a na tym za wiele nie zrobisz.
Chyba że te gry które korzystają z czegoś więcej niż 2MB chip chodzą również na kartach turbo?
Z zasady gry, które wymagają czegoś więcej, powinny działać. Kwestia cały czas rozchodzi się tylko o stare tytuły, które z lepszymi konfigami mają kłopoty. W takim przypadku lepsze rozwiązanie to 68030. W przypadku niektórych gier da się uruchomić je bez żadnych sztuczek, w przypadku innych nadal potrzebne będą degradery. Nadal jednak w porównaniu z 68040 takie degradery będą rzadziej używane.
To prawda. I dlatego zadałem pytanie co chcesz robić na komputerze. Jeżeli tylko grać, głównie w starsze gry, to 68030 jest lepszym rozwiązaniem. Weź jednak pod uwagę, że przed 1997 rokiem wyszło sporo produkcji, które na 68030 nawet nie ruszą bo potrzebują czegoś więcej.
I teraz pytanko: skoro w celu zwiększenia kompatybilności można wyłączyć blizzarda jakimś przyciskiem, to w tym momencie zostaje mi "goła" 1200 z 2MB chip.
Tak.
A jednak niektóre np. gry jak Doman, Settlers, itp. wykorzystują coś więcej niż 2MB chip RAM. Jak jest w końcu z tą kompatybilnością???
Akurat te gry nie mają problemów z działaniem na lepszych konfigach (przynajmniej na 030 nie miałem - przy 040 (BlizzPPC), w przypadku Domana już się muszę posiłkować WHDLoad, a Settlers uruchamiać bez s-s (lub z WHDLoad)). Są też pozycje typu Breathless, które na 040 działają jeszcze lepiej niż na 030.
Czy lepiej postawić na Blizzarda 68030 czy na 68040? Bo skoro jednago i drugiego można wyłączyć jednym klawiszem to co za różnica, w takim razie lepiej 68040?
Weź jednak pod uwagę, że wyłaczając taką kartę, wyłączasz także dostępną na niej pamięć. Pozostaje Ci goła A1200, a na tym za wiele nie zrobisz.
Chyba że te gry które korzystają z czegoś więcej niż 2MB chip chodzą również na kartach turbo?
Z zasady gry, które wymagają czegoś więcej, powinny działać. Kwestia cały czas rozchodzi się tylko o stare tytuły, które z lepszymi konfigami mają kłopoty. W takim przypadku lepsze rozwiązanie to 68030. W przypadku niektórych gier da się uruchomić je bez żadnych sztuczek, w przypadku innych nadal potrzebne będą degradery. Nadal jednak w porównaniu z 68040 takie degradery będą rzadziej używane.