Forum » Emulacja Amigi
Spis tematów w dziale Emulacja Amigi       Ostatnie wątki
opcje wątku
28.03.2006 12:07
[#1] Zwiecha wina przy wykrywaniu karty
Mat
autor wątku
Przy pierwszym uruchwomieniu WinUAE pojawia sie ta informacja ze ekran bedzie czarny i bedzie wykrywac karte graficzna przez 2 s. Tak wiec naciskam na Yes. Ekran robi sie czarny ale nie na 2 s, nawet nie na 2 min, sadze ze nawet nie na 2 godziny a na wiecznosc. Slowem nastepuje wtedy zwiecha. Czemu tak siedzieje? To wina karty?
Moj konfig to Win Me i GeForce FX 5200.



Ostatnia modyfikacja: 28.03.06 12:07
29.03.2006 19:44
[#2] Re: Zwiecha wina przy wykrywaniu karty
Mat
autor wątku

@Mat, post #1

Udalo mi sie wykryc karte, teraz zawiesza sie przy uruchomieniu. Tak wiec Win Me nie nadaje sie do niczego;/

29.03.2006 23:15
[#3] Re: Zwiecha wina przy wykrywaniu karty
Kitech
AmigaAmigaOS 4MorphOS

Lokalizacja: Kielce

@Mat, post #2

Obawiam się, że masz absolutną rację - winda millenium to totalny szajs! U mnie na XP-ku WinUAE chodzi super. Chyba zmiana windy jest nieodzowna.
Powodzenia.
20.04.2006 15:32
[#4] Re: Zwiecha wina przy wykrywaniu karty
El Amigos

@Mat, post #2

Na moim szkolnym Win2K UAE nawet się nie uruchamia! (albo w ogóle nie instaluje, już nie pamiętam)

A na każdym Win98SE oraz XP chodzi bezbłędnie.

20.04.2006 16:13
[#5] Re: Zwiecha wina przy wykrywaniu karty
Sylwester

@El Amigos, post #4

Na Win2K używałem UAE więc miałeś coś skopane. Nie trzeba instalować UAE, wystarczy skopiować cały katalog i ewentualnie pozmieniać ścieżki do plików.
Forum » Emulacja Amigi
Ostatnie wątki na forum
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem