07.02.2013 22:55
[#1]
AmiKit 160 i Adware
Witam. Kaspersky w pliku AmiKit 160 wykrywa po pobraniu pliki Adware. Czy inni też to mają ?
Dodatkowo, każdy egzemplarz pliku po ponownym pobraniu ma inną wielkość (są to różnice 2,3 kb, ale jednak).
Dodatkowo, każdy egzemplarz pliku po ponownym pobraniu ma inną wielkość (są to różnice 2,3 kb, ale jednak).
09.02.2013 02:13
[#4]
Re: AmiKit 160 i Adware
@gilban, post #3
No niestety. Potwierdzam. Amikit to teraz się porażka zrobiła. Instaluje w systemie Adware wymuszające otwieranie się stron babylon we wszystkich zainstalowanych przeglądarkach jak Internet explorer, Firefox czy Google Chrome i nie da się tego w normalny sposób wyrzucić. Dopiero specjalnym programem do usuwania tego typu syfu, można to usunąć. Jednym słowem Amikit zszedł już na psy.
13.02.2013 10:01
[#7]
Re: AmiKit 160 i Adware
@Olo, post #6
Wirusa nie mam. Bo i mam Kasperskego zainstalowanego. Dodatkowo mam Windows 8, więc przy próbie odpalenia Windows nawet burzy się przed instalacją jego wyświetlając napis, Windows chronił ten komputer.
Co do samego Amikita i kasperskiego, może dodałeś wcześniej wirusa do wykluczeń i dlatego kaspersky Ci nic nie wykrywa.
W każdym razie po pobraniu pliku zaznaczam w Kasperskim aby go przeskanował. I Kaspersky znajduje mi "not-a-virus:AdWare.Win32.EZula.hhok" w plikach data0057 oraz data0009. Więc proszę przeskanuj raz jeszcze to archiwum. Dodatkowo jak pisałem wcześniej program instaluje w systemie trudno usuwalny adware do babylonu. No i skoro w innych plikach kaspersky mi nic nie znajduje, to znaczy, że jednak jest problem Amikita. No i Adware Kaspersky znajduje zawsze w tych dwóch konkretnych plikach. Dodatkowo - wcześniej Nortona internet security używałem, jednak pod Windows 8 odstawiał mi fochy i musiałem go co raz przeinstalowywać, więc przesiadłem się na kasperskiego i się problemy skończyły.
Ostatnia aktualizacja: 13.02.2013 10:02:41 przez gilban
Co do samego Amikita i kasperskiego, może dodałeś wcześniej wirusa do wykluczeń i dlatego kaspersky Ci nic nie wykrywa.
W każdym razie po pobraniu pliku zaznaczam w Kasperskim aby go przeskanował. I Kaspersky znajduje mi "not-a-virus:AdWare.Win32.EZula.hhok" w plikach data0057 oraz data0009. Więc proszę przeskanuj raz jeszcze to archiwum. Dodatkowo jak pisałem wcześniej program instaluje w systemie trudno usuwalny adware do babylonu. No i skoro w innych plikach kaspersky mi nic nie znajduje, to znaczy, że jednak jest problem Amikita. No i Adware Kaspersky znajduje zawsze w tych dwóch konkretnych plikach. Dodatkowo - wcześniej Nortona internet security używałem, jednak pod Windows 8 odstawiał mi fochy i musiałem go co raz przeinstalowywać, więc przesiadłem się na kasperskiego i się problemy skończyły.
Ostatnia aktualizacja: 13.02.2013 10:02:41 przez gilban