@superjarko,
post #27
Ponieważ Amigę trzeba emulować bez poradników. I już. Np. miałeś A500. No to ustawiasz parametry A500 (proc, ram, itd.), wkładasz do wirtualnego flopa Grę.ADF i grasz.

A jak miałeś A1200 np. z Apollo 040, to podobnie - ustawiasz w opcjach wszystko to co trzeba, instalujesz system i już. Instalujesz WHDLoad i grasz oraz instalujesz programy.
Po zainstalowaniu i przetestowaniu wszystkiego, przenosisz plikopartycje do UAE na Androidzie oraz odpowiedni kickstart/rom. Przypisujesz ścieżki dostępu i...już!
Nie ma tu żadnej filozofii. Jeżeli umiesz na Amidze, to opanujesz WinUAE, a gdy opanujesz WinUAE, to dopiero wtedy przenieś całość na Androida.
Jeżeli nie umiesz na WinUAE, to nie dotykaj emulatora na Androidzie, aż opanujesz WinUAE. I już.
I daj spokój z formatowaniem wirtualnych dyskietek. To taka zabawa? Lepiej iść na spacer niż robić głupoty.