Dziękuję bardzo za życzenia. :) Po prawie połowie roku mogę powiedzieć, że jest ok. :)
A co do kościoła to jaki miałeś na myśli? Bo trochę tych różnych wyznań jest. Chociaż my akurat w żadną z religii się nie bawimy. Mamy inne zabawy. Ciekawsze i mniej zakłamane. Równie dobrze mógłbym robić sobie ślub w świątynii buddyjskiej czy synagodze żydowskiej co w kościele katolickim. Z jednym, drugim i trzecim mam tyle samo wspólnego. To by dopiero była obraza religii gdybym ja się pod nią podszywał i brał ślub w kościele.
Ostatnia edycja: 01.12.08 13:34:25