• Alien Fish Finger

27.07.2012 19:13, autor artykułu: Sebastian Rosa
odsłon: 3765, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Licencja shareware, freeware, public domain czy też wszelkie inne dziwne pomysły z przyrostkiem "ware" zazwyczaj kojarzą się wszystkim jednoznacznie - z czymś nie do końca dobrym. Od tej reguły są oczywiście wyjątki. Niekiedy stworzona w domowych warunkach gra, w którą wkład miała wyłącznie jedna osoba, dostarcza znacznie więcej rozrywki niż niejedna komercyjna produkcja, za którą trzeba wyłożyć niemałe pieniądze. Takich tytułów na Amigę jest trochę, a z pamięci mogę wymienić choćby "Deluxe Galaga", "Deluxe Pacman", "Breed 96", jak również "Alien Fish Finger". Ta ostatnia wymieniona pozycja, bohaterka tej recenzji, może się kojarzyć z jakimiś rybnymi paluszkami z innej planety, lecz w rzeczywistości jest to najzwyklejsza gra zręcznościowa, w której gracz, sterując postacią uzbrojonego po zęby kolesia, musi zniszczyć obcą planetę. Zadanie nie jest łatwe, gdyż odnalezienie broni ostatecznej zagłady nie jest proste, a i Ci, którzy jej strzegą nie oddadzą jej bez walki.

Gra podzielona jest na sześć powiązanych ze sobą etapów. Przyznam od razu, że to zdecydowanie za mało, lecz ilość sekretnych pomieszczeń i tzw. trofeów do odnalezienia i zdobycia skutecznie to rekompensuje. Jeżeli dodamy do tego trzy poziomy trudności, możemy ze spokojem stwierdzić, że gra raczej nie jest na raz i będziemy do niej wracać nawet pomimo jej wielokrotnego ukończenia. Pamiętam, że gdy grę ukończyłem po raz pierwszy w ogólnym rozrachunku moje osiągnięcia zostały wycenione na... 8%. Na moment pisania tej recenzji grę ukończyłem już kilkadziesiąt razy, a mój wynik to 65%. Jak widać, jest o co walczyć i co eksplorować.

Rozgrywka sprowadza się do eliminacji wszelkiej maści przeciwników i zagrożeń, które mogą pozbawić nas cennej energii oraz tzw. "żyć". Do eksterminacji służy karabin, który może być ulepszany, co obrazuje specjalny wskaźnik w górnej części ekranu. Gdy zbieramy pozostawioną po wrogich żołnierzach broń wskaźnik rośnie, a kiedy osiągnie maksimum, uzyskujemy lepszego "gnata". Dodatkowo mamy także do dyspozycji wyrzutnię granatów, a wraz z dalszym postępem - wyrzutnię rakiet. Z co drugiego zabitego przeciwnika pozostają fanty w postaci uzupełnienia energii o jeden punkt, jednego granatu lub jednej z pięciu literek, które ułożone w słowo EXTRA gwarantują uzyskanie dodatkowego życia. Strzelając do przeciwnika należy również pamiętać, że w pewnym momencie może zgubić on niesioną broń, po czym będzie dążył do jej podniesienia - warto to wykorzystać. Im dalej, tym przeciwnicy będą bardziej wytrzymali i bardziej gorliwie będą dążyć do podniesienia upuszczonej broni.

Stronę graficzną przyrównałbym do gry "Benefactor". Miniaturowa, ładnie animowana postać bohatera i przeciwników, dosyć minimalistyczne, lecz jednoznacznie oddające klimat scenerie. Trafiony przeciwnik lub nasz bohater krwawi, a w miejscach, w których straciliśmy kiedykolwiek w historii naszej zabawy z grą życie, znajduje się nasze ciało (te informacje zapisywane są na dysku wraz z najlepszymi wynikami oraz zdobytymi trofeami). Jeżeli lubimy tego typu klimaty, całość z pewnością uznamy za udaną, choć nie najwyższych lotów. Muzyki w grze nie ma żadnej, a efekty dźwiękowe stanowią odgłosy strzałów wybuchów czy też charakterystyczny "ryk" szarżującego potwora. Im więcej pamięci Chip tym efektów dźwiękowych też jest więcej. Dodatkowo, jeżeli ktoś ma ochotę, efekty dźwiękowe może podmienić na własne.

Muszę przyznać, że minimalizm gry stanowi o jej wyjątkowym atucie. Gra od samego początku przypadła mi do gustu, a element jej tajemniczości związany z odkrywaniem kolejnych niespodzianek świadczy o tym, że nie raz i nie dwa będziemy do niej wracać (tych, którzy grę ukończyli w 100% jest niewielu). Jedynym minusem gry jest dość mała liczba etapów - tylko sześć, co nawet mając na uwadze te wszystkie sekretne elementy, pozostawia pewien niedosyt.

Gra działa na każdej Amidze wyposażonej w 1 MB pamięci Chip (dodatkowa pamięć Chip jest wykorzystywane automatycznie przez A1200 - posiadacze A500+ i A600 z większą ilością pamięci Chip muszą trochę się pomęczyć, aby ją wykorzystać (szczegóły w dokumentacji)). Jej autorem jest David J. Cruickshank. Ostatnia dostępna wersja oznaczona jest numerem 1.31 i powstała w języku Blitz Basic II. Pomimo tego, że gra posiada obecnie status freeware, autor zachęca, aby podziękowania za jego trud przesyłać fundacji zajmującej się badaniami nad rakiem.

 Alien Fish Finger - Skull Army Software 1995-2011 
40 1  
50 1 MB chip
95 http://www.justgiving.com/AlienFishFinger
 

1 komentarzostatni: 28.07.2012 20:24
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem