• Eksperyment Delfin

14.02.2009 15:20, autor artykułu: Logan
odsłon: 7174, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Eksperyment DelfinEksperyment Delfin Gdyby spojrzeć na twórczość rodzimych deweloperów, biorąc pod uwagę gry przygodowe, okazałoby się, że sytuacja nie jest najgorsza. Takie tytuły jak "Kajko i Kokosz", "Skaut Kwatermaster" czy też "Mentor" wymieniane są jednym tchem. Twórcy tego ostatniego - grupa ART4 - stworzyła także inną, mniej znaną grę, a mianowicie "Eksperyment Delfin". Czy kolejna produkcja tej grupy utrzymała wysoki poziom poprzednika?

Po krótkim wprowadzeniu w postaci statycznego ekranu dowiadujemy się "co i jak". Otóż w roku 2068, gdzie podróże w czasie stały się codziennością, pojawili się ludzie, którzy wykorzystują tę możliwość do niecnych celów. Ty nazywasz się Dino Szmit i jesteś jednym z najlepszych agentów do walki z takimi osobnikami. Niestety z nieznanych przyczyn miałeś wypadek - znalazłeś się w dziurze czasowej i nic nie pamiętasz...

Twórcy scenariusza należą się brawa za ogólny zarys fabularny, który mnie osobiście przypadł do gustu. Intrygująca historia, w której nie zabraknie paru fabularnych "twistów", jest jednym z mocnych elementów gry - chociaż nie do końca, ale o tym za moment. Interfejs gry jest bardzo czytelny, opiera się na typowym systemie "point'n click", gdzie daną czynność/akcję oraz posiadane przedmioty symbolizują ikonki u dołu ekranu. Kolejnym istotnym elementem mechaniki rozgrywki są podróże w czasie. Co prawda bardzo umowne, gdyż możemy się cofnąć tylko w miejsca, które są nam jakoś "podpowiedziane" w trakcie gry. Jednak kto oczekiwał dowolnych wojaży czasoprzestrzennych w roku 1995? Element ten i tak sprawia niezłe wrażenie. Nie chcę zbytnio "spojlerować", jednak wyobraź sobie sytuację, w której ktoś zgubił klucz i nie pamięta gdzie, jednak pamięta kiedy. Cofasz się w czasie o jeden dzień i wszystko jasne. Nie podobać może się fakt, że takich elementów podczas gry jest mało.

Gra zawiera mało lokacji i jest niestety krótka. Całe błądzenie ogranicza się raczej do tego, gdzie użyć przedmiotu, niż do tego gdzie i jak go zdobyć. Brak tu typowego "szwendania się" po lokacjach. Skoro już jesteśmy przy tym elemencie, to warto wspomnieć, że same miejsca są ciekawym elementem gry. I choć zazwyczaj ograniczają się do kilku ekranów oraz kilku interakcji, to jednak na uwagę zasługuje różnorodność związana z podróżami w czasie: lata II Wojny Światowej, współczesność lub też okres prehistoryczny. Zagadki są bardzo logiczne i nawet początkujący nie powinni mieć problemów z ich rozwiązywaniem. W grze zaimplementowano możliwość wyboru danej sekwencji dialogowej, jednak marna to atrakcja, gdyż postaci w grze jest niewiele i zbytnio nie ma z kim rozmawiać.

Eksperyment Delfin Wspomniałem, że twórcom należą się brawa za ogólny zarys fabularny. Dlaczego tylko za zarys? Mianowicie, gra w momencie, w którym dopiero mocno się rozkręca najzwyczajniej w świecie się kończy. Zakończenie nie jest skopane, jednak po ukończeniu gry - co zajęło mi około 30 minut - zawiodłem się tym, że twórcy nie do końca wykorzystali potencjał fabularny.

Oprawa audio-wizualna stoi na przeciętnym poziomie. Zarówno tła jak i postacie nie wywołują "szczękopadu", jednak są wykonane poprawnie i zasadniczo nie ma się do czego przyczepić. Grafika w grze, pomimo ubogiej palety barw nie jest monotonna. Wszystkie tła zostały narysowane dosyć szczegółowo, niestety postacie już nie. Animacja teł oraz postaci jest dosyć drętwa i przydałoby się im kilka dodatkowych klatek. Mimo wszystko, jak na wymagania sprzętowe stawiane przez grę, jest znośnie. Niestety trochę mniej znośnie prezentuje się oprawa dźwiękowa. Podczas rozgrywki nie zostaniemy uraczeni odgrywaną w tle muzyką, lecz krótkimi, zapętlonymi efektami dźwiękowymi marnej jakości. Już na wstępie gry właściwie można wyłączyć głośniki, gdyż ciągłe słuchanie "szumu miasta" czy też "ciurkania" wody może przyprawić o ból głowy.

Krótko o sprawach technicznych. Gra zajmuje cztery dyskietki i posiada własny program instalacyjny na dysk twardy. Aby uruchomić "Eksperyment Delfin", wymagany jest 1 MB pamięci oraz chipset ECS.

Jeżeli odpowiadają Ci klimaty science-fiction oraz lubisz przygodówki, graj śmiało, jednak nie oczekuj zbyt wiele - możesz się zawieść. Pozostałym również polecam zagranie w "Eksperyment Delfin" ze względu na kilka ciekawych pomysłów (podróże w czasie). Gra nie jest zła, ja grałem z przyjemnością, jednak zostawia gracza z uczuciem niedosytu - a tego niestety nikt nie lubi.

Dedykowane Marlenie C.






 Eksperyment Delfin - Marksoft 1995 
70 4 Eksperyment Delfin - Marksoft 1995
50 OCS/ECS, 1 MB
65
Krótka i ze zmarnowanym potencjałem, jednak warta uwagi polska produkcja.

komentarzy: 3ostatni: 06.10.2010 22:33
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem