[#91] Re: CDTV w USA = CES 1991

@jogg, post #87

Sorki, ale nie pomieszalo Ci sie troche? Pentium 233 to chyba zaliczalo sie do P2, ktore byly produkowane jakos od polowy 97 roku. Mniejsza z tym. W Dooma 2 to sie gralo juz na 486.. Na 486 wlasnie pierwszy raz zagralem w Dooma i Mechwarriora 2.. Pamietam jak u kumpla z podworka na jego P 166 gralismy w Tomb Raidera 2. Na tym juz sie spokojnie gralo w Quake'a 2. Nawet Shogo: Mobile Armor Division wydane w 1998 poszlo na tym.. Z tym P 133 tez pojechales. Jak na tym sie gralo jak na A 500, to jakim cudem na P90 gralem w pierwszego Quake'a? Ja rozumiem, ze w tamtych rejonach moglo byc gorzej z dostepnoscia kompow, ze mozna byc fanem Amigi, ale to nie zmienia faktu, ze totalnie fantazjujesz na temat mozliwosci P 133 czy 233 (a nawet 486) wzgledem A500... I zeby nie bylo, w okresie kiedy znajomi mieli te sprzety, ja bawilem sie przy A 500, potem 500+ az w koncu wyprosilem u staruszka kupno pierwszej A1200.

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2015 23:32:15 przez Xortas

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2015 23:32:41 przez Xortas
[#92] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Xortas, post #91

Pentium 233 był również jako pierwsza generacja z MMX. Nie zmienia to jednak faktu że trafił do sklepów pod koniec 1997r. Ogólnie to panu jogg wszystko się pomieszało lub zwyczajnie zmyśla.
[#93] Re: CDTV w USA = CES 1991

@sanjyuubi, post #90

1) PC bez dysku twardego jest praktycznie nieużywalny. Tak fajnie jak na Amidze nie było.


Jest używalny, zależy co się chce zrobić, grać na tym też się dało (pamiętam z czasów 286).

2) Pierwsze słyszę, aby Win95 potrafił uruchamiać się z płyty.


Też nie słyszałem o wersji LIVE CD w tamtych czasach, ale parę lat temu słyszałem o czymś takim jak "Windows 98 Live Cd Project" i widzę, że Win95 też ma taki projekt.

3) Nigdy nie widziałem PC bez dysku twardego w zestawie.


Patrz punk 1. Widziałem i "używałem" fakt, że max 92/93 rok.
Na kółku informatycznym, były takie kompy z monitorami bursztynkami i stacjami 5 1/4. Dyskietka z DOSem i NC krążyła po sali jak i pozostałe dyskietki z grami ("Metal Mutant" i "Prince of Persia").
Był wtedy tylko jeden komp z kolorowym monitorem, 386, Win3.11 i twardym dyskiem oczywiście i dźwiękiem z speekera też oczywiście

Jak sobie teraz pomyśle co potrafiły te "profesjonalne" komputery (bo duże, blaszane, z osobną jednostką centralną i osobnym profesjonalnym monitorem-bo jak w TV), szczególnie w dziedzinie gier w porównaniu z "standardową" A500 bez HD to się tylko uśmiecham.

Wracając gdzieś do źródeł dyskusji- twardziele były bardzo drogie i to jest fakt.
Zgadzam się, że bez sensem było kupowanie Pentium bez dysku twardego, ale nie jest to nie możliwe. Ktoś kalkulował ile ma kasy, na co mu starczy i bez czego się obejdzie a że do niektórych gierek z dyskietki taki konfig mógł wystarczyć (bazując na swoich doświadczeniach) to już jego wybór/niewiedza.

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 09:28:18 przez BULI
[#94] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Fenio, post #92

Hmmm, ja mam Pentium I 166MHz MMX - tak identyfikuje się w BIOSie i w Win98. To on nie ma MMX?

Pozdrawiam,

Azz
[#95] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #94

Ma mmx. Tez sie zdziwilem, ale:
link
link

233 mmx byl pierwszy





Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 11:40:48 przez Xortas
[#96] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Xortas, post #95

Kurczę no jeden i drugi ma:

"Features: MMX instructions"

Kurdę coś źle odczytuję albo głupi jakiś jestem :) .

Pozdrawiam,

Azz
[#97] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #94

Ma MMX. Rodzina procesorów Pentium MMX to 166,200 i 233Mhz.

Porównywanie Pentium do A500 można uczcić chwilą ciszy ;) Kolega jogg opowiada o tym co uruchamiał na tym sprzęcie ale nie ma pojęcia z jakiej epoki te gry były. Duke Nukem 3D działał całkiem przyzwoicie na P133. W Doom'a można było komfortowo grać już na 486, era Pentium to już całkiem inna jakość gier do których nawet A1200 nie mogła się równać. W Prehistoryka to można było grać na 386. Proponuje aby jogg odpalił na nowym i7 Prehistoryka II i niech na tej podstawie stwierdzi że graficznie gry na i7 Haswell są wcale nie lepsze niż te z A500. Ten sam tok (nie)rozumowania. Rozmowa o PC bez HDD to jak rozmowa o Amidze bez HDD,FDD,CD. Jedno i drugie choć wykonalne to jest nierealne, nawet w czasach 286 regułą był HDD w każdym PC.
[#98] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Fenio, post #97

Zatem 166MHz był pierwszy z MMX, co zresztą sugerują daty wydania na rynek.

Co do dyskusji to zgadzam się, ja grałem w Dooma I w pracowni informatycznej w Liceum w roku 1994 na jedynym PC z 486 i kolorowym monitorem. Pamiętam jak kolosalne wrażenie zrobiła na mnie ta gra.

Nie zmienia to faktu, że pozostałe komputery w pracowni to były głównie PC z procesorami 286, dwa z 386 i cztery MSX z DOSem z dyskietek 3,5". PC 286 miały bursztynowe monitory i stacje dyskietek 5,25 z których wgrywało się DOS, a później (również z dyskietek 5,25) Pascala lub dBase. Na 286 na pewno graliśmy na przerwie w North&South, Stunt Car Racer, Dune II, Frontier Elite II, SimCity, Centurion, F-29 Retaliator, Wolfenstein i Scorch.
Na 386 fajnie grało się w Syndicate (już na kolorowych monitorach), które wyglądało dużo lepiej niż na Amidze niestety :( .

Duke Nukem to na pierwszym w pracowni Pentium 60, rok później. Quake - w Liceum nie grałem.

W domu cały czas mam Retro PC z Pentium 166MHz, 256MB RAM, Grafika PCI Diamond Viper 16MB (RIVA TNT), Dźwięk Gravis Ultrasound 1MB (DOS) i SB CT3990 AWE32 8MB (Win98 lub DOS), 5-cio portowy interfejs USB 2.0 na PCI i karta sieciowa PCI 10.100 + peryferia (HD, CDROM, itd). Jestem więc na "bieżąco" :) .

Pozdrawiam,

Azz

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 12:15:21 przez Azzorek
[#99] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #98

Tia przynaje, ze przegapilem jeden szczegolik w dacie 233 mmx
''Nie piles jeszcze kawy, nie pisz''
Sorki za namieszanie
[#100] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Fenio, post #97

Na wstępie podkreślę że wszystko chodziło tak jakie właściciel PCta miał zapotrzebowanie, a że było głównie minimalistyczne do pracy biurowej to te komputery mimo już mocniejszych niż a500 386 i 486 dalej ciągnęły gry A500. Nie powiedziałem że 386 i 486 nie pociągnie np. Dooma, ale do tego celu nie tylko procesor jest wymagany ale i reszta konfiguracji powinna spełniać choć minimalne wymagania których te długo nie spełniały.

Z tym p233 faktycznie mogłem się pomylić kiedy to było, nie mniej jednak dopiero kiedy to weszło ludzie u nas zaczęli myśleć o czymś więcej niż praca biurowa pewnie był już wtedy windows 98 a więc i końcówka lat 90 i mniej więcej dopiero wtedy te pentiumy 133 i 233 były wykorzystywane do tego co potrafiły.

286/386 o którym opowiadałem miał czarno biały monitor (jeszcze jak był 286 to śmigał z dosa z dyskietki) jak był już zupgradeowany/wymieniony na 386 (DX czyli zwykły a nie super sx bo do prac biurowych nikomu więcej nie trzeba) miał 10-20mb (czyli 10-15mb zajmował sam windows 3.11) dysk twardy i 2-3 mb ramu. Czyli mniej więcej tyle żeby spełniać minimalne wymagania dla windows 3.11 a więc na dooma się nie łapał (z resztą co do za przyjemność grać w Dooma na czarno białym monitorze z PC-speakerem. Grało się na tym W lotusa 3, prince of persia, cycles czyli w to co było na A500 tylko bez koloru i w zasadzie bez dźwięku.
Był to komputer biurowy a nie wypasiona maszyna.
W czasach windowsa 95 kogo nie było stać na pentium ten sprzedawał swoje 286/386 i kupował 486 z dyskiem i odpowiednią ilością ramu czyli 4mb by móc korzystać z windowsa 95. No w 486 był już kolorowy monitor i karta grafiki która pociągnęła kolory.

W pentium 133 o którym też wspomniałem podobnie był dysk 10-20mb i około 4mb ramu i podobnie karta grafiki na której wogóle był kolor i chyba brak akceleracji 3d choć tu pewny nie jestem. Komputer ten początkowo chodził na dosie z nakładką norton commandera więc dało się na tym pograć w dooma (o ile do dooma nie był potrzebny akcelerator 3d i o ile było wystarczająco miejsca na dysku) ale też był to komputer pani księgowej więc większość dysku zapełniały dokumenty i programy biurowe które były ważniejsze niż gry. Gry były odpalane z dyskietek, np. jazz jack rabbit i inne znane z amigi. Dopiero rok czy dwa później dostał większy dysk twardy by móc zainstalować windowsa 95 i parę innych rzeczy jak chyba lepsza karta graficzna i chyba nawet dostał jakąś kartę dźwiękową by fajnie się na nim grało w dooma czy duke nukema. Czyli był to już rok 97/98 i karty vga z akceleracją grafiki 3d zaczynały u nas być popularne i dostępne na w miarę dobrych warunkach, podobnie dyski zaczynały być standardem gdy wszystkich uderzył w głowę windows 95.
Spora część ludzi nie czuła potrzeby kupna nowego komputera i jeszcze w 97/98 używali 486 z windowsem 95 bo do pracy biurowej był wporządku.

z bootowalną płytką z windowsem nie pamiętam dokładnie ale możliwe że też się pomyliłem i mógł być to już windows 98 (na pewno nie był oryginalny tylko jakoś specjalnie zrobiony by ruszać z płyty) i najprawdopodobniej nie miał żadnych sterowników, było coś na zasadzie że ważne że komputer działa i można otworzyć programy biurowe i zapisać prace na dyskietce.

Także należy porównywać rzeczy o porównywalnych specyfikacjach, więc idąc za przykładem i7 Haswell z 4gb ramu bo dzisiaj to standard i z kartą graficzną intel HD graphics 4600 (choć właściwie 8 giga już zaczyna o ile nie jest już standardem, to jednak typowym biurowym standardem na dzisiaj jest najsłabsze desktopowe i5 z 4gb ramu i intelem HD graphics 3000/4000) pograj na tym w GTA 5 którego jeszcze nie ma i powiedz czy taka konfiguracja skoro ma najnowsze i7 to czemu to GTA 5 działa w 10-15 fps i jest nie grywalne.

Wiem że dzisiaj nikt normalny nie używa zintegrowanej grafiki i każdego stać na przyzwoitą kartę graficzną ale w latach 90 u nas na wschodzie jeśli ktoś wogóle miał komputer to był zrobiony tak by było spełnione absolutne minimum by działały te same programy co w pracy i najważniejsze było by był kompatybilny z IBM-PC a reszta konfiguracji zależała od tego co komu było potrzebne a że w 70-80% ludzi było potrzebne tylko do pracy no to nawet mimo mocnego procesora grać się na tym nie dało w najnowsze gry i był porównywalny możliwościami w grach do A500 ale przeważnie na takim PC było bez dźwięku lub z bipczeniem.
Napewno była grupka pasjonatów ale właśnie, to byli pasjonaci, czytali gazety komputerowe, interesowali się tym, byli młodzi i jak było ich stać i wiedzieli gdzie kupić to wszystkie pieniądze inwestowali w 386sx lub 486 z HDD i 8mb ramu na którym dało się komfortowo pograć w dooma ale nie było ich wielu bo prawie nikt nie znał się na komputerach w 93-94 roku.

Większość z nas na tym forum interesuję się mocno komputerami więc każdego chyba mogę z was zaliczyć do pasjonatów którzy pewnie musieli mieć zawsze taki komputer na którym pójdą zawsze najnowsze rzeczy i pojęcie minimalistyczny komputer biurowy który służy wyłącznie po to by odpalić worda i excela może być zupełnie obce.
[#101] Re: CDTV w USA = CES 1991

@jogg, post #100

Nie powiedziałem że 386 i 486 nie pociągnie np. Dooma, ale do tego celu nie tylko procesor jest wymagany ale i reszta konfiguracji powinna spełniać choć minimalne wymagania których te długo nie spełniały.
Proszę Cię nie pisz o czymś czego nie pamiętasz. Te minimalne wymagania to zwykła karta VGA i 4MB ramu.
jednak dopiero kiedy to weszło ludzie u nas zaczęli myśleć o czymś więcej niż praca biurowa pewnie był już wtedy windows 98 a więc i końcówka lat 90 i mniej więcej dopiero wtedy te pentiumy 133 i 233 były wykorzystywane do tego co potrafiły.
Znowu kula w płot. PC do zabawy/grania powoli wchodził pod strzechy już od początku lat 90'tych. 1993-95 pecet zaczyna być najpopularniejszą zabawką w domach i czasy >95r kiedy pecet już jest najpopularniejszym domowym komputerem do grania. Końcówka lat 90'tych to era Super Socket 7 i Slot 1 czyli popularnych u nas Celeronów i AMD K6-2. Poza nimi były mocne PII, wchodziły PIII. Rozrywka na PC kwitła już od dawna i to z akceleratorami grafiki 3D.
z bootowalną płytką z windowsem nie pamiętam dokładnie ale możliwe że też się pomyliłem i mógł być to już windows 98
Nie był to 98, nie był to 95 i nie był to ME. Skończ zmyślać. Poza współczesnym amatorskim wydaniem livecd nigdy nie było żadnego 9x w takiej wersji.
Także należy porównywać rzeczy o porównywalnych specyfikacjach, więc idąc za przykładem i7 Haswell z 4gb ramu bo dzisiaj to standard i z kartą graficzną intel HD graphics 4600 (choć właściwie 8 giga już zaczyna o ile nie jest już standardem, to jednak typowym biurowym standardem na dzisiaj jest najsłabsze desktopowe i5 z 4gb ramu i intelem HD graphics 3000/4000) pograj na tym w GTA 5 którego jeszcze nie ma i powiedz czy taka konfiguracja skoro ma najnowsze i7 to czemu to GTA 5 działa w 10-15 fps i jest nie grywalne.
Po pierwsze to i5 nie jest standardem w biurach. Tam królują Celerony, Pentiumy i AMD APU jeśli zliczać sprzęt nowy. Sprzęt dla gracza to wymaga odpowiedniej karty graficznej więc Twoje porównanie jest bezcelowe. Wyciągasz do tego "z kapelusza" jakieś niewydane GTA 5 i strzelasz w ciemno ilością fps.
ale w latach 90 u nas na wschodzie jeśli ktoś wogóle miał komputer to był zrobiony tak by było spełnione absolutne minimum by działały te same programy co w pracy i najważniejsze było by był kompatybilny z IBM-PC a reszta konfiguracji zależała od tego co komu było potrzebne a że w 70-80% ludzi było potrzebne tylko do pracy no to nawet mimo mocnego procesora grać się na tym nie dało w najnowsze gry i był porównywalny możliwościami w grach do A500 ale przeważnie na takim PC było bez dźwięku lub z bipczeniem.
To zależy o jakich latach 90'tych piszesz. PC bez dźwięku to tylko początkowe lata 90'te gdy prym wiodła jeszcze Amiga.
Napewno była grupka pasjonatów ale właśnie, to byli pasjonaci, czytali gazety komputerowe, interesowali się tym, byli młodzi i jak było ich stać i wiedzieli gdzie kupić to wszystkie pieniądze inwestowali w 386sx lub 486 z HDD i 8mb ramu na którym dało się komfortowo pograć w dooma ale nie było ich wielu bo prawie nikt nie znał się na komputerach w 93-94 roku.
Wydaje mi się że pora przestać pisać o całej wschodniej Polsce tylko przez pryzmat siebie samego i najbliższego otoczenia. Może kiedyś odkryjesz jak różni są ludzie, jak różne są środowiska, stopień edukacji i jak wiele z tych środowisk było (a może i jest nadal) dla Ciebie niedostępne. Nikt nie znał się wtedy na komputerach ? Ale gdzie tak było ? Dzisiaj już Polska wschodnia zna się na komputerach ? Można śmiało na każdej wsi znaleźć obcykanego serwisanta i doradce od spraw informatycznych ?
Większość z nas na tym forum interesuję się mocno komputerami więc każdego chyba mogę z was zaliczyć do pasjonatów którzy pewnie musieli mieć zawsze taki komputer na którym pójdą zawsze najnowsze rzeczy i pojęcie minimalistyczny komputer biurowy który służy wyłącznie po to by odpalić worda i excela może być zupełnie obce.
Tak bo każdy na tym forum od zawsze był bogaczem... zły tok rozumowania przyjeliśie towarzyszu.

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 14:54:16 przez Fenio
[#102] Re: CDTV w USA = CES 1991

@BULI, post #93

Mówimy o latach, do których odnosił się pan Jogg. Może i na prymitywnym 286 i minimalistycznym DOSie bez HDD coś można było zrobić jak na swoją generację, bo na pewno kiedyś się tak tego używało. Jednak nie wyobrażam sobie używania Win3.11 z dyskietek czy granie w wielodyskietkowe gry na PC, tutaj zawsze HDD był uznawany za standard.

Jeśli istnieje projekt fanowskiej live CD win95, to na pewno powstał on sporo później, nie wszystkie komputery miały wtedy możliwość startowania z CD. Nie wyobrażam sobie jak PC z samym flopem i CD mógłby służyć do czegokolwiek na win95 uruchamianym z LiveCD, chyba, że do pisania w notatniku i zapisywania na dyskietkę, nie wspomnę już o ograniczonej ilości sterowników, bo o uruchamianiu gier, muzyki i filmów zapomnij jak masz zajęty CD.
[#103] Re: CDTV w USA = CES 1991

@jogg, post #100

Jogg przestań zmyślać. Nigdy nie było windowsa 9x w wersji livecd. Do grania w dooma wystarczał 386 z zwykłą kartą VGA. Widziałem raz w życiu PC bez HD, był to jakiś klon XT z pięknie świecącym na zielono monitorem. Jak ktoś kupował PC do domu to w 99% brał z twardyskiem, dla 286 386 było to najczęściej 40 mega. Czasy pentium to dyski po kilkaset mega albo nawet ponad 1 gigabajt. W historię pentium 133 z dyskiem 20 mega nie wierzę po prostu.
[#104] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Fenio, post #101

Takie były moje przeżycia, możecie wierzyć lub nie i nazywać mnie kłamcą ale to już pozostawiam wam. Sam wiem i tylko ja wiem co wtedy widziałem i tak to zostawmy.

Nie powiedziałem że 386 i 486 nie pociągnie np. Dooma, ale do tego celu nie tylko procesor jest wymagany ale i reszta konfiguracji powinna spełniać choć minimalne wymagania których te długo nie spełniały.

Proszę Cię nie pisz o czymś czego nie pamiętasz. Te minimalne wymagania to zwykła karta VGA i 4MB ramu.


No dobrze w takim razie nawet jeśli ten konkrety egzemplarz o którym wspomniałem uciągnął by to i nawet jeśli ci przyznam rację, i mówisz że bawi cię granie w Dooma na czarno białym monitorze i bez dźwięku (o czym też nie jednokrotnie wspomniałem) a potem wspominasz mi w temacie o i5 i i7 że komputer musi mieć porządną grafikę to ja już nie mam pytań...

Większość z nas na tym forum interesuję się mocno komputerami więc każdego chyba mogę z was zaliczyć do pasjonatów którzy pewnie musieli mieć zawsze taki komputer na którym pójdą zawsze najnowsze rzeczy i pojęcie minimalistyczny komputer biurowy który służy wyłącznie po to by odpalić worda i excela może być zupełnie obce.

Tak bo każdy na tym forum od zawsze był bogaczem... zły tok rozumowania przyjeliśie towarzyszu.


Pisałem że taką przeżyłem historię jaką przeżyłem z pctami możesz wierzyć lub nie, powiedziałem tylko że u nas było trochę trudniej z dostępnością tego i nie mówiłem o całym wschodzie, bardziej chodziło mi o mój region i odpowiadałem za siebie i swoje spostrzeżenia, nie mówiłem że było biednie i źle i nie narzekałem, mówiłem jak było .
Temat o towarzyszach i biedzie i bogaczach zacząłeś ty sam, nie chcę wojen forumowych i na tym skończmy pokojowo tę nierówną walkę i dyskusję która mocno już odbiegła od tematu i nie zaczynajmy już z Polską A i B.
[#105] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Private_Public, post #103

"Jogg przestań zmyślać. Nigdy nie było windowsa 9x w wersji livecd."

nie to, żebym bronił jakiejś teorii, ale tu się mylisz. Pomijając działającą dystrybucję win 98 mini ze starej płytki Hiren's BootCD, mam w domu jakiegoś jeszcze wareza, którego dostałem z pecetem - to były czasy Pentium II 266 mhz, rok 1998. Na płycie jest Windows 95 lub 98 w wersji live. Nie chodziło tu o używanie tej dystrybucji zamiast instalki hd, lecz to miało być awaryjne rozwiązanie służące np. zgraniu plików po awarii systemu.

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 16:09:37 przez charliefrown
[#106] Re: CDTV w USA = CES 1991

@charliefrown, post #105

To są wydania amatorskie i nie używa się tego jako normalnego systemu operacyjnego. Hiren's BootCD jest tylko narzędziem dającym możliwość naprawy posiadanego systemu przy użyciu między innymi różnego rodzaju LiveCD. Żaden Windows 9x nigdy nie był wydany w formie LiveCD bo żaden Windows 9x nie był by w tej formie użyteczny. Opowieści o Windowsie (jakimkolwiek) uruchamianym z CD na PC bez HDD można włożyć między bajki.
[#107] Re: CDTV w USA = CES 1991

@charliefrown, post #105

Bardzo możliwe że ten mój kolega takiego awaryjnego 95 lub 98 który miał awaryjnie służyć do zgrania plików używał sobie do odpalenia w około 2000 roku takiego awaryjnego trybu i używał komputera właśnie do pisania np. czegoś do szkoły w notatniku lub Wordzie.
Nigdzie nie wspominałem że używał tego do gier i innych ambitniejszych zadań bo myślałem że jest to dla wszystkich oczywiste że z czymś takim można otworzyć co najwyżej notatnik.
Czyli jednak coś podobnego było w tamtym okresie.

Miałem się nie odzywać już w tym temacie ale co do współczesnego Hirensa z np. mini xp to jest to podstawowe narzędzie chyba w każdym serwisie.
Na tym najnowszym Da się spokojnie odpalić laptopa z płytki w mini xp i jeśli laptop ma wifi to odpalić i zainstalować jakiś defaultowy sterownik wifi z płytki hirens. Internet nie działa to na pełnej prędkości ale na płycie jest również okrojona opera i spokojnie można przy pomocy sterownika wifi i tej okrojonej opery wejść na internet i bez problemu oglądać youtube. Jest też Ram disk więc można ściągać to czego nie mamy na płycie i tam zainstalować. Wiadomo do Sterowników grafiki jest problem bo wymaga ponownego uruchomienia komputera a wtedy wszystko znika, ale do bardzo podstawowych czynności czy nawet do przeglądania internetu współczesny hirens od biedy nawet działa.
[#108] Re: CDTV w USA = CES 1991

@jogg, post #107

Jeszcze raz, w latach 90 nie było windowsa 9x w wersji livecd. Tak samo nie było opcji na odpalenie win 3.11 bez twardziela. Koniec kropka.
[#109] Re: CDTV w USA = CES 1991

@jogg, post #107

Właśnie skończyłem czytać cały ten wątek od początku. Jakiś serial o złym marketingu Commodore niejednokrotnie na tym forum był "emitowany". Uważam, że to już naprawdę zostało wyczerpane.

Co do samej CDTV to zabiorę głos, bo była to moja pierwsza Amiga i ojciec kupił mi ją w komplecie (nową wraz z monitorem Philips CM8833-II) w 1993 roku (czyli w czasie kiedy niby jak ktoś tu wspomniał, ludzie masowo sprzedawali Amigi i przesiadali się na PC).
Nie podoba mi się też wątek poruszony tutaj, jak to wszystkich w tamtym czasie było stać na PC, że Lublin i okolice to było z tym kiepsko, a powiedzmy zachodnia Polska to norma że każdy miał PC, albo coś tam innego wypasionego.

Ja mieszkałem w 1993 roku w małej "wsi" o nazwie Łódź i przynajmniej na Bałutach (dzielnica Łodzi) nie znałem ani jednego kolegi (a znałem sporo) który miałby PC. Amigę posiadali nieliczni, podkreślam nieliczni) i kiedy dostałem CDTV (pierwszy egzemplarz w środowisku) to byłem gość przynajmniej do 1995 roku. Do 1996 roku wszędzie na podwórkach królowała Amiga a i znałem sporo ziomów co mieli jeszcze C64 ze stacjami dyskietek i zagrywali się np. w Hansa Klossa (i byli szczęśliwi). To były piękne czasy.

Dziwi mnie też pisanie jak to A CDTV nie miała co pokazać na kompaktach jeśłi chodzi o gry. A szanowni koledzy widzieli (już nie piszę - grali) w Prey An Alien Encounter na CDTV ? Mam oryginał tej gry do dziś i choć z perspektywy czasu nie gra się w to komfortowo (prędkość) to nadal zadziwia mnie jakość dźwięku i klimat tej gry. Jeśli byłoby więcej takich gier i nieco tańszych, naprawdę mogło to wszystko inaczej wyglądać. Dziwię się, że nikt jeszcze nie umieścił filmiku z tą grą na YT, wg mnie to najlepsza gra dla CDTV na kompakcie.

Oczywiście ta sama gra bez problemu działała na A500 wraz z A570, ale CDTV:

- pozwalała grać na wygodnym padzie z odległości kilku metrów,
- podłączona do zestawu stereo (jak u mnie) dawała niesamowity dźwięk,
- mogłem pilotem/padem ściszać lub podgłaśniać dźwięk kiedy tylko chciałem,
- miało nieziemski wygląd.

Amiga CDTV była w pełni multimedialna jak na tamte czasy, zbrakło tylko gier wykorzystujących w pełni CD, podobnie programów.

Teraz możemy sobie rekompensować brak oprogramowania. Co za problem dzisiaj zrobić płytkę z Protrackerem 3.11 lub 2.3 i wszystkimi katalogami z samplami ST (około 120 katalogów)? Całość zajmuje około 100MB, więc ile jeszcze zostaje? Można władować Audiomastera, Octamed Soundstudio, Music-X, i wiele innych programów do robienia muzy. I mamy CD dla 16 bitowego muzyka :) . Szkoda, że w czasach CDTV nie można było tak prosto nagrywać płyty i tak tanio.... .


Co do systemów Live-CD polecam Knoppix'a: link .
Od niego zaczęła się kiedyś moja przygoda z Linuksem, bo mogłem go wypróbować bez ruszania Windowsa i systemowych partycji.

Co do standardów PC w dzisiejszych czasach to zależy co do czego.

Do gier wiadomo najlepszy CPU (obecnie tylko Intele i7, AMD odpadło :( ), GPU i obecnie 16GB RAM oraz szybki HD SSD. Jednak jeśli się gra w rozdzielczościach niższych niż 1920x1080, CPU może być słabszy, np i5 lub AMD Phenom II lub nowszy.

Do muzyki wystarczy zintegrowana karta graficzna, najlepszy CPU ,może być też AMD (jeśli korzysta się z wtyczek VSTi i softwareowych procesorów efektów) i 8GB RAM lub więcej. Oprócz tego dobry interfejs audio i pojemny HD (może być zwykły nawet 5400obr/min).

Do obróbki wideo to oczywiście najlepszy CPU i dedykowane karty akceleracyjne. Niestety około pół roku temu nVidia olała CUDA (sterowniki) i obecne oprogramowanie nie może korzystać z mocy GPU do kodowania wideo HD :( .

Do internetu wystarczy dzisiaj jakikolwiek nowy sprzęt.
[#110] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #109

Jeśli byłoby więcej takich gier i nieco tańszych, naprawdę mogło to wszystko inaczej wyglądać.


A jeszcze lepiej gdyby zrobili Guitar Heroes na cdtv. Z technicznego
punktu widzenia byłoby to możliwe. To byłby szał.
Jak zwykle o sukcesie lub porażce sprzętu decyduje oprogramowanie.
[#111] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Andrzej11, post #110

Bez najmniejszego problemu. Tylko trzeba było na to wpaść :) . Rzeczywiście to byłby szał. Ludzie kupowaliby CDTV tylko dla tej gry. Dorzuciłbym jeszcze odpowiednik Buzz z Sony Playstation 2 i sukces murowany. Zabrakło proaktywności i wizji.

Pozdrawiam,

Azz
[#112] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #109

Dziwi mnie też pisanie jak to A CDTV nie miała co pokazać na kompaktach jeśłi chodzi o gry.

Mnie też to zdziwiło. Pisze to kolega Fenio, który ciekaw jestem czy widział CDTV na żywo, bądź był jej posiadaczem.

CDTV tak jak Amiga ogólnie wyprzedziła czasy, w których zadebiutowała. W tym czasie rządził na PCtach MS-DOS i Norton Commander, a amigowcy mogli sobie pograć w gry na CD-ROMach. Ja sam grałem w niewiele takich gier, ale wiem, że jest ich dużo (bo miałem kompakt demonstracyjny dla CDTV).

Ja nadal przeglądam CD-ROMy z CDTV, a i tak przejrzałem dosłownie ułamek zawartości CDPD 1 i Euroscene 1.

Bankructwo Commodore nie tłumaczy całościowo przyczyny upadku rynku Amigi. Tutaj zadecydowało wiele innych czynników.

Pozdrawiam.
[#113] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Hexmage960, post #112

Gier dla Amigi CDTV niestety aż tak dużo nie było. Więcej było dla CD32. Zgodzę się jednak z Feniem, że większość z nich to zwykłe wersje dyskietkowe "pchnięte" perfidnie na CD (niestety podobnie robiono z CD32). To był dowód na to, że nie mieli developerów, którzy zrobiliby coś porządnego. To, że dało się zrobić coś porządnego to przykład właśnie Prey An Alien Encounter. Szkoda, że tak mało... :( .

Pozdrawiam,

Azz

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 18:32:06 przez Azzorek

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 18:40:39 przez Azzorek
[#114] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #113

To był dowód na to, że nie mieli developerów, którzy zrobiliby coś porządnego.

Masz całkowitą rację. To problem Amigi - mało ludzi co mogliby coś na niej zrobić.
[#115] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #109

"Ja mieszkałem w 1993 roku w małej "wsi" o nazwie Łódź i przynajmniej na Bałutach (dzielnica Łodzi) nie znałem ani jednego kolegi (a znałem sporo) który miałby PC. Amigę posiadali nieliczni, podkreślam nieliczni) i kiedy dostałem CDTV (pierwszy egzemplarz w środowisku) to byłem gość przynajmniej do 1995 roku. "

No dobrze Panowie, ale o czym my tu w zasadzie dyskutujemy, przecież to bezsprzeczna oczywistość. Takie były realia w Polsce i osoba porównująca CDTV z ówczesnym standardem w kraju czyli rzekomo 386 i 486, po prostu zaklina rzeczywistość lub reprezentuje tzw. gimbazę. Pierwszy lepszy przykład z brzegu, pisemko pecetowskie z marca 1991, a więc daty premiery CDTV.

link
Topowy PC za ponad 7000$, zainstalowany napęd optyczny: żaden
Jak widać CDTV ze swoim cdromem był w pewnym sensie solą w oku pecetowców, sam napęd CDROM marki NEC kosztował ponad 500$ :)

To teraz ustalmy, co mogliśmy dostać w cenie CDTV.



Wow, monochromatyczny XTek 4.77 mhz z magicznym przyciskiem Turbo zapewniającym całe 10 mhz. W takim razie proponuję pytanie dla bystrych userów, który sprzęt zapewniał lepsze poczucie "multimedialności"?
[#116] Re: CDTV w USA = CES 1991

@charliefrown, post #115

To teraz ustalmy, co mogliśmy dostać w cenie CDTV.
Amigę 500, 500+ lub 600 i zostawało sporo pieniążków w kieszeni które można było wydać np. na rozszerzenie pamięci albo nawet niewielki HDD. CDTV nie przegrała z PeCetem bo nigdy takiego wyścigu nie było. Zakup CDTV tak samo jak i CD32 był po prostu nieopłacalny, gier było mało a większość z tego co wyszło prezentowało to samo co wersje dyskietkowe.
W takim razie proponuję pytanie dla bystrych userów, który sprzęt zapewniał lepsze poczucie "multimedialności"?

W tamtych czasach nie było czegoś takiego jak multimedialność.

#109
- pozwalała grać na wygodnym padzie z odległości kilku metrów,

Co się wpięło do klasycznej Amigi na tym się grało. Można było przedłużacz kabla podłączyć i grać nawet z 8m.
- podłączona do zestawu stereo (jak u mnie) dawała niesamowity dźwięk,

Ścieżki AudioCD owszem ładnie grają ale sam dźwięk generowany przez Paule jest taki sam jak na innych amigach bo i Paula jest taka sama.

- mogłem pilotem/padem ściszać lub podgłaśniać dźwięk kiedy tylko chciałem,

Pilotem od TV również można było to robić.
- miało nieziemski wygląd.

Jak wypasiony magnetowid na kompakty. Dla jednych był ładny a dla innych tylko dziwaczny i bardzo "niekomputerowy". Z perspektywy marketingowej ten styl okazał się pomyłką.
[#117] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Hexmage960, post #114

To nie problem Amigi, tylko takich panów za biurkami, którzy Amige widzieli tylko przez pryzmat tabelki technicznej na papierku, kosztów produkcji i zarobków z sprzedaży. Do dziś rady nadzorcze czy też inni panowie trzymający w garści losy danej firmy wykazują się wyjątkowa ignorancją i nie słuchają tego co mówią do nich ludzie na poziomie wykonawczym przez co robią z siebie idiotów i wydają polecania mało współdziałające z realiami. Amiga 500 była komputerem wyprzedzającym czasy, a CDTV była już odgrzewanym kotletem opakowanym w jednym pudełku z odtwarzaczem płyt CD. Jako komputer nie oferowała nic więcej niż A500, do dziś nie rozumiem dlaczego żadna amiga nie miała na pokładzie chociaż 512kB Fastu. CDTV to był bajer, ale z punktu widzenia programisty była to dalej A500 tylko z dodatkowym napędem, ot, tak jakby włożyć HDD do A500, a skoro tak, to i gry dalej powstawały te same, tylko jedne na dyskietce, a drugie na CD. Commodore nie miało zielonego pojęcia jak zachęcić developerów do tworzenia oryginalnych tytułów na ten sprzęt, a sam sprzęt pozostający na tym samym pułapie wydajnościowym co A500 nie motywował do tworzenia ekskluzywnych tytułów, które mogłyby ta Amigę wypromować. Wyobraźcie sobie, że ktoś wydaje konsolę na cartridge, sprzedaje ich kilka milionów, a potem wypuszcza dokładnie ta samą konsolę tylko z CD-romem. czy developerzy nagle porzucą system cartów na rzecz optycznych nośników, gdy już kilka milionów konsol sprzedano na świecie i zaczną tworzyć gry na wersję stanowiącą wyraźną mniejszość? Odpowiedź wydaje się chyba jasna. Żeby chociaż to CDTV miało 14MHz i 2MB Fast, czy nie byłaby to jakaś motywacja? A tym czasem C= wydaje w późniejszym czasie kolejną konsole (CD32) i popełnia ten sam błąd dostarczając sprzęt o połowie wydajności (brak FAST). Który producent konsole tak jeszcze robił?

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 23:26:43 przez sanjyuubi
[#118] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Fenio, post #116

"W tamtych czasach nie było czegoś takiego jak multimedialność."

Porównujesz multimedialność 1993 roku z multimedialnością 2015? Równie dobrze mogę powiedzieć w 2045 roku, że dzisiejsze komputery nie były multimedialne. Proponuję oceniać sprzęt w kategoriach lat w których się pojawił.

CDTV nie była na tamte lata multimedialna? Przecież to absurd. Nawet jeśli rozpatrujesz ją jako A500 z CDROM i niepełnym 1MB Chip to masz do dyspozycji 650MB przestrzeni na CD, na której mogą być tysiące zdjęć, dem, plików dźwiękowych nawet w formie audiotracków, i proste filmiki czarnobiałe, oraz setki animacji. Wszystko to można odtworzyć za pomocą dołączonego programu jednym przyciskiem pada.

Widziałeś kiedyś Fractal Universe na CDTV? Nawet dzisiaj mogłoby być to puszczone jako miły wygaszacz ekranu w salonie tworzący odpowiednią atmosferę.

Do tego nie musisz wachlować setkami dyskietek - wszystko jest odtwarzane z jednego nośnika. To, że nie było dużo takich kompaktów to już było wspomniane wcześniej. Nie zmienia to faktu, że Amiga CDTV była w tamtym czasie komputerem multimedialnym bez cienia wątpliwości.

Co powiesz o PC w Polsce w 1993 roku? Każdy miał CD? A jeśli miał to po co? CO na nim odpalał? U mnie dwa lata później w liceum nie było nadal PC w pracowni z CDROMem, wszystko leciało na dyskietkach 3,5". I co PC były multimedialne?

Do tego w CDTV mamy bardzo dobrej jakości odtwarzacz muzyki na CD, co jak się okazało było dobrą wówczas inwestycją. Żadne miniwieże z CD nie dorównywały jej jakością odbioru.
Program do obsługi CD-Audio wbudowany w ROM też bardzo przyzwoity z fajną animacją - robił wtedy wrażenie.

Oczywiście, można było wtedy dokupić A570 do A500 i mieć niby to samo. Z tym, że do CDTV można było później dokupić HD SCSI z firmy TOMS, a A500 niełatwo było rozbudować o HD (robiła się kanapa że hoho i to dosyć chimeryczna).

Co do cen. W 1993 roku mój ojciec zapłacił za ACDTV (wraz z klawiaturą, padem i myszką) 6 900 000 starych złotych (czyli dzisiejsze 690zł). Co wtedy mogłeś za to kupić o porównywalnych możliwościach?

Pozdrawiam,

Azz

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 23:54:23 przez Azzorek

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2015 23:55:00 przez Azzorek
[#119] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Azzorek, post #118

Porównujesz multimedialność 1993 roku z multimedialnością 2015? Równie dobrze mogę powiedzieć w 2045 roku, że dzisiejsze komputery nie były multimedialne. Proponuję oceniać sprzęt w kategoriach lat w których się pojawił.
Nie, w 1993 po prostu nie było multimedialności. Bo o jakiej multimedialności mówisz ? Konkrety poproszę i to praktyczne a nie teoretyczne na zasadzie "co by było gdyby".

Filmy - panował VHS. Nie używano CDTV do oglądania filmów bo się do tego nie nadawała.
Zdjęcia - grafika tylko OCS i zdjęcia ?
Muzyka - CDTV mogła działać jako odtwarzacz AudioCD.

Na czym więc polega ta "multimedialność" ? Na AudioCD ? Multimedialność w 1993r to jest mit. Taka forma tłumaczenia beznadziejności.

Oczywiście, można było wtedy dokupić A570 do A500 i mieć niby to samo. Z tym, że do CDTV można było później dokupić HD SCSI z firmy TOMS, a A500 niełatwo było rozbudować o HD (robiła się kanapa że hoho i to dosyć chimeryczna).
A500 to sprzęt z 87r i można ją było bez problemu rozbudować o HDD. Ale w 1993r w sklepach już nie było A500, w tej samej cenie były dostępne A600. A570 pasowało również do A600 jeśli możliwości starej A500 dla kogoś były zbyt małe.

Co do cen. W 1993 roku mój ojciec zapłacił za ACDTV (wraz z klawiaturą, padem i myszką) 6 900 000 starych złotych (czyli dzisiejsze 690zł). Co wtedy mogłeś za to kupić o porównywalnych możliwościach?

Amigę 600. Pomimo braku CD ma porównywalne możliwości. Biorąc pod uwagę zintegrowany kontroler IDE i gniazdo pcmcia te możliwości mogą nawet przewyższać droższą CDTV.
[#120] Re: CDTV w USA = CES 1991

@Fenio, post #119

Poczytaj co to jest multimedialność:

Wikipedia

Niestety definicja współczesna, uwzględniająca internet, jednak sporo nadal obowiązuje.
W skrócie to przekazywanie obrazu, dźwięku i treści w celu dostarczania odbiorcom informacji lub rozrywki. Coś się nie zgadza w przypadku Amigi CDTV?

Przykłady multimedialności CDTV?

Fractal Universe
Advanced Military Systems
A Bun for Barney. Used children's educational CDTV game. For ages 3 to 6
All Dogs Go to Heaven
Barney Bear Goes to School (Fun pre-school & early school educational experiences for children)
Fun School 3 (Eight different preschool activities)
Grolier's electronic encyclopedia (1993 copyright)
Grolier's 21 volume electronic encyclopedia 1991 version
American Vista for CDTV. A multimedia U.S. Atlas!
Time Table of History, Business & Politics
New Basics Electronic Cookbook with recipes from the Acclaimed Silver Palate Series
GardenFax (cała seria)
Women In Motion
Animals In Motion
FidoFax
Guinness CDTV Disk Of Records


Nie chce mi się dalej wklejać... . Ale co ty możesz o tym wiedzieć. Prawdopodobnie nie widziałeś żadnego z tych tytułów na oczy.

"A570 pasowało również do A600 jeśli możliwości starej A500 dla kogoś były zbyt małe."

...że co?


"Amigę 600. Pomimo braku CD ma porównywalne możliwości. Biorąc pod uwagę zintegrowany kontroler IDE i gniazdo pcmcia te możliwości mogą nawet przewyższać droższą CDTV."

Nie no ręce opadają... . Na Amidze 600 z CDROMem IDE lub na PCMCIA odpalisz oprogramowanie autobotujące z CDTV? Co najwyżej otworzysz zawartość CD w Workbenchu i przy odrobinie szczęścia możesz próbować coś tam uruchomić. Oczywiście komfort użytkowania iście multimedialny.... .

"Zdjęcia - grafika tylko OCS i zdjęcia ?"

No nie no. Zdjęcia naprawdę bardzo dobrej jakości (kolorowe w hires interlace), można było zobaczyć nawet uruchamiając z dyskietek na Amidze 500.
Widzę facet, że coś tam wiesz, gdzieś coś poczytałeś i jest ogólnie na bajerze. Zadam ci podstawowe pytanie. Miałeś kiedyś Amigę CDTV?

Zapominasz jeszcze o jednej rzeczy. Nikt w latach 1992-1995 nie kupował Amig mając wiedzę z 2015 roku. Każdy liczył, że ich Amigi będą wspierane, że będzie się coś ukazywać ,że będzie łał.

Odnoszę wrażenie, że wypowiadasz się w temacie w którym masz spore braki. Zaczynasz się po prostu ośmieszać.

Pozdrawiam,

Azz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem